Wpis z mikrobloga

@megastulejka Tu akurat zadziałał czynnik, braku instrukcji obsługi drabiny, bardziej w pionie i przy jego masie nic by się nie stało. Również mógł ją rozstawić na boki wtedy 100% pewności, ale wiecie szybko, szybko i skóra na czaszce otwarta. Pracowałem z kolesiami co wchodzili na 12m na takich drabinach, ale wtedy zawsze była asekuracja drugiej osoby na dole, szczególnie na kafelkach. Na budowie, BHP by się przeżegnało lewą stopą, jak by to
  • Odpowiedz