Wpis z mikrobloga

W związku z moimi starymi postami/komentarzami dostaję ostatnio na pw sporo pytań o ADHD i diagnozę tego zaburzenia, więc postanowiłem utworzyć post, w którym wszystko opiszę. Na starcie najważniejsze:
Gdzie mnie zdiagnozowano i jak wyglądał proces: Wizyta online w Ginemedica u Profesora Błażeja M. (emborodo ( ͡° ͜ʖ ͡°)). Rozmowa odbyła się przez skype, trwała 20 minut, koszt około 200 złotych (3 lata temu). Zgodnie z sugestiami z grup ADHD dla Dorosłych na facebooku przed wizytą wykonałem badania krwi, w tym oznaczenie hormonów tarczycy, do tego wypełniłem kwestionariusz DIVA i po rozmowie z recepcją Ginemediki wysłałem im na maila, dzięki czemu Doktor mógł to wszystko analizować na wizycie. Było to o tyle ważne, że czasem lekarze na pierwszej wizycie zlecają wykonanie badań/zrobienie kwestionariusza i wtedy trzeba udać się na jeszcze jedną wizytę, by otrzymać faktyczną diagnozę. Ja chciałem załatwić wszystko w obrębie pierwszej wizyty. Doktor pytał o objawy ADHD z dzieciństwa, choroby współistniejące itd. Dostałem receptę na metylofenidat i na kolejnej wizycie po opisaniu jak ten lek na mnie działa, dostałem również oficjalną diagnozę (działanie leku potwierdziło, że cierpię na ADHD).
Jakie mam objawy bez leków: Ciągła potrzeba ruchu (permanentnie ruszam jakąś kończyną siedząc/leżąc, nawet gdy próbuję zasnąć). Ciągła potrzeba stymulacji (99% czasu wolnego spędzam ze słuchawkami na uszach, muszę ciągle czegoś słuchać). Niezdolność koncentracji i tzw. spirala myśli (to było najgorsze). Impulsywność i wybuchy agresji. Kompulsywne objadanie się w celu uzupełnienia niedoborów dopaminy przez co przytyłem do blisko 150 kilogramów.
Jakie leki przyjmuję i jak na mnie działają: przez te trzy lata było dużo kombinacji, finalnie stanęło na terapii łączącej metylofenidat i atomoksetynę. Atomoksetyna obniża moją potrzebę ruchu i poprawia koncentrację. Metylofenidat podnosi mi poziom dopaminy - poprawia koncentrację, zwiększa motywację (wykonywanie obowiązków nie jest już taką katorgą).
Jak leki wpłynęły na moje życie: bez siłowni schudłem kilkanaście kilogramów (po prostu przestałem się objadać słodyczami, bo nie czułem takiej potrzeby). Spłaciłem kilkanaście tysięcy złotych długów, które zaciągnąłem, bo wcześniej nie radziłem sobie w życiu. Rozwinąłem firmę, która doskonale prosperuje. Mam porządek w mieszkaniu, na czas płacę rachunki, ogólnie funkcjonuję jak normalny człowiek. Poprawiły się moje relacje z Partnerką, bo rozmawiam zamiast się odpalać i jestem w stanie się skoncentrować na rozmowie na dłużej niż 15 sekund.
Jeżeli macie jakieś pytania, to zapraszam do zadawania w komentarzach.
#adhd #diagnoza #medycyna
lagomorph - W związku z moimi starymi postami/komentarzami dostaję ostatnio na pw spo...

źródło: Zrzut ekranu 2024-05-13 o 15.58.01

Pobierz
  • 21
  • Odpowiedz