Wpis z mikrobloga

Zawsze miałem problem z rozmowami rekrutacyjnymi w #it. Zwyczajnie nie potrafię się "sprzedać" chociaż staram się przedstawić z jak najlepszej strony. Przy jednych rozmowach technicznych wypadam super i nic z tego nie wychodzi, przy innych mam wrażenie że średnio i otrzymuję propozycję i nie wiem czym to jest spowodowane.

Dodatkowo nie mam pojęcia jak sobie radzić w przypadku, kiedy w trakcie rozmowy technicznej pytają się o coś konkretnego (np jakaś definicja, różnica między czy coś podobnego) a ja np nie miałem z tym styczności, jak się wówczas wybronić z takiego pytania? Brak mi wiary, że można o wszystkim pamiętać - każdą definicję podać z głowy (ja zawsze staram się swoimi słowami opowiedzieć).

Byłbym wdzięczny za wszelkie wskazówki od #programista15k czy #programista25k jakie wy stosujecie techniki
#pracait #programowanie #rekrutacja
  • 13
  • Odpowiedz
@Trochutak: mów wprost że nie wiesz, to lepsze niż ściemnienie i jest więcej czasu na sprawdzenie wiedzy z innych obszarów.
Ewentualnie powiedz że wydaje Ci się że to jest X,y jeśli masz jakieś pojęcie.
Przykładowo nie mam doświadczenia z chmurami ale bym mówił że to ułatwia deploy, że credentiale trzyma się w chmurze że jest bardziej ustandaryzowane środowisko, że w chmurze są bazy danych, funkcje do obliczeń np azure functions
  • Odpowiedz
  • 0
@obieq: a co w przypadku stresówki i po prostu pustej głowy, że nic sensownego nie jest w stanie przyjść do głowy przez kilka pytań? ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • Odpowiedz
  • 0
@Homofobiczny_Czarodziej: z tym że już trochę ich przeszedłem i za każdym razem to samo, czasem jak to jest zwykła rozmowa o doświadczeniu to nie ma problemu - wtedy opowiadam z czym miałem styczność, jakie rozwiązania zaimplementowałem itd, ale jak pytają konkretne definicje to nie wiem, człowiek nie myśli na codzień w pracy o definicji np RESTa tylko to robi - i często tak też odpowiadam jak implementowałem i co robiłem
  • Odpowiedz
@Trochutak: jak mówisz jak robisz to spoko. Jakbym słuchał samych wyrytych reguł to bym raczej odrzucał - no i że tak powiem, musi być chemia, a jak jesteś zestresowany to wychodzisz gorzej od tej "miękkiej" strony (chociaż to jest ledwo jakiś tam ułamek, bo rekruterzy przecież wiedzą, że się ludzie mogą stresować - ale spróbuj się jakoś rozluźnić - o ile nie musisz dostać tej roboty, to idź z podejściem
  • Odpowiedz
@Trochutak: Mam podobnie, chyba trzeba po prostu chodzić na rozmowy co miesiąc dla sportu, tylko też jest inne nastawienie kiedy Ci nie zależy a kiedy już tak. Zazdroszczę ludziom co potrafią podejść do takich rzeczy jak egzaminy czy rozmowy o pracę na #!$%@?.
  • Odpowiedz
@Trochutak mówisz, że nie wiesz i starasz się pokazać, gdzie byś szukał odpowiedzi na dane pytanie: koledzy z pracy, Stack Overflow, zapytanie do CoPilota. Najgorzej jest ściemniać. Nie ma bata aby wszystko wiedzieć.
  • Odpowiedz
@Trochutak: moja taktyka to pozytywne nastawienie i po prostu uśmiech. Z perspektywy rekrutera nie ma wiekszej męczarni niż gadanie z typem w ciemnym pokoju bez minimalnej ilosci dynaminy
  • Odpowiedz
@Trochutak: jak kompletnie nie wiesz to po prostu powiedz ze nie wiesz co to jest, ale dodaj subtelnie, że w dokumentacji na pewno to jest wyjaśnione więc tam byś sprawdził ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@Trochutak: Warto próbować przygotowywać się pod konkretne role. Zwłaszcza jak któraś szczególnie Cię interesuje. Poza tym banał, praca w it to ciągła nauka. Warto czytać po pracy.
  • Odpowiedz