Aktywne Wpisy
mirko_anonim +4
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Mam 29 lat. Nie szukałam nikogo na siłę bo też nie czułam takiej potrzeby. Z przypadku wyszło, że poznałam obecnego chłopaka. Od około roku jesteśmy razem i jest ok. On ma 35 lat.
Pojawił się już pierwszy większy problem. Zaczął coś mówić o dziecku. Wcześniej stanowisko mieliśmy takie samo tzn lubimy swoje życie i nie chcemy go skrajnie utrudniać. Dla mnie ten pomysł jest szalony. Nie mam mieszkania, może
Mam 29 lat. Nie szukałam nikogo na siłę bo też nie czułam takiej potrzeby. Z przypadku wyszło, że poznałam obecnego chłopaka. Od około roku jesteśmy razem i jest ok. On ma 35 lat.
Pojawił się już pierwszy większy problem. Zaczął coś mówić o dziecku. Wcześniej stanowisko mieliśmy takie samo tzn lubimy swoje życie i nie chcemy go skrajnie utrudniać. Dla mnie ten pomysł jest szalony. Nie mam mieszkania, może
T_C_D +245
Co myślicie... Bo ja już nie wiem czy to ja zgłupiałam i sobie wyobrażam nie wiadomo co, czy to po prostu mój manager nie potrafi podjąć rozsądnej decyzji.
Właśnie jestem na wypowiedzeniu na b2b, od czerwca zaczynam nową pracę. A tutaj nagle jako najbardziej doświadczona na froncie u nas w zespole dostaję na wypowiedzeniu do zrobienia nową apkę MVP od zera. Jakaś presja że to musi być do końca maja (najlepiej no to już oddane wcześniej żeby biznes zobaczył czy to jest to i czy bedą chcieli coś poprawiać). W ogóle już nie wspominając o tym że to jeden wielki chaos i ciągle tak naprawde trwają analizy do tej apki a jest narzucane żebym coś już zaczynała xD
W skrócie okej, ma być to serio niewielka prosta apka, bez fajerwerków, bez jakichś szczególnych wymagań, wewnętrzna dla pracowników, w miarę banalny CRUD taki jakbym się mocno spięła to na 2-3 tyg roboty, ale tak żeby był rozwijalny więc no jednak nad architekrurą nadal trzeba pokminić no i ja nie lubię oddawać byle czego.
Jestem na wypo i mi się nie chce xD myślałam że będę klepać jakieś proste małe zadanka, bugi i tyle, a tu jakaś presja. Proponowałam nawet managerowi żeby ktoś inny to przejął, żeby sobie to później rozwijał po swojemu.
Został mi odrzucony urlop na ostatni tydzień maja gdzie chciałam się zresetować przed nową pracą xd bo "MUSI TO BYĆ ZROBIONE, MUSIMY TO MIEĆ NA KONIEC MAJA SKOŃCZONE, NIE MA INNEJ OPCJI, NIE MOŻEMY CIE PUŚCIĆ NA URLOP" w ogóle tak, urlop na b2b... wiem, mogę mieć #!$%@?, ale też nie chcę palić mostów i chcę się zachować w porządku.
Nie wiem już czy to mi się w dupie poprzewracało czy jednak manager po prostu podejmuje złą decyzję narzucając mi takie większe zadania. Dla mnie oczywiste jest że osoby na wypowiedzeniu mają już #!$%@? i sobie dokańczają jakieś pierdoły.
Niby miało być rozstanie w zgodzie, nikt mi nic nie zrobił poza tym że nie dali takiej podwyżki jaką chciałam, to że od zawsze tu jest trochę taki chaos z analizą i po prostu dostałam lepszą ofertę.
Nie wiem co robić, bo chciałam się już powoli odcinać i chillować przy jakichś pierdołach a tu taka akcja.
Czy to mnie #!$%@?ło że oczekiwałam że na miesięcznym wypowiedzeniu dadzą mi spokój? Normalnie powinnam grzecznie pracować i cisnąć z tą apką żeby na pewno ją oddać do końca maja gotową? Nie chcę palić mostów, bo już nie raz się u mnie okazywało że osoby z którymi pracowałam przewijały się u mnie w różnych firmach, a może nawet kiedyś bym postanowiła tam wrócić jakby coś poszło nie po mojej myśli.
No tak czuję się w kropce, jestem zestresowana, bo czuję presję. Co byście zrobili i jakie macie doświadczenia z bycia na wypo? Angażowaliście się dalej mocno tak jakbyście normalnie pracowali?
@lady_katarina: tak ciebie, wyobraź sobie że nie wiem jakiś usługodawca daje ci wypowiedzenie które trwa miesiąc po czym przestaje dla ciebie świadczyć usługę bo przecież lol DEJ MNIE SPOKÓJ ja na wypowiedzeniu jestem xD - wam się w głowach #!$%@?ło zdrowo niektórym, jak chcesz to się dogadaj ze świadczenia pracy lub o zmniejszenie okresu wypowiedzenia.
Bedzie tak, ze ktos albo odpisze, albo nie, jesli beda sie ociagac to nie z Twojej winy nie zdazysz tego po prostu zrobic i tyle