Wpis z mikrobloga

Ale to jest #!$%@? stereotypowe xd

Poleciałem sobie na majówkę do cieplejszego kraju i wczoraj o późnej godzinie zjechałem na hotel, taki droższy (ale nie jakiś top jak Four Seasons czy Six Senses, po prostu to trochę istotne dla kontekstu). Poszedłem więc do baru coś zjeść, a tam spotkałem Polaków - dwa małżeństwa w okolicy 50-tki, które siedzą i #!$%@?ą jakieś ploty, już trochę podpici. Musiałem posłuchać ich wywodów, bo oczywiście darli mordy, trochę języki im się plątały od wódy, ale zrozumiałem jakieś pretensje do Warszawy (sami byli z jakiegoś miasta o którym nigdy nie słyszałem), że pany świata te wredne warszawiaki, jakieś januszowe #!$%@? o pracownikach, rynku pracy. W odstępie 5 minut potrafili powiedzieć o tym, że pracownicy #!$%@? i nie chcą robić za minimalną i że chcą sobie skutery wodne kupić za kilkaset k, tylko za bardzo mogą nie mieć okazji z nich korzystać. Później czekali ze mną na windę - dwóch karykaturalnych panów, jeden z fryzem a'la prof. Rzepliński, spalona morda i brzuch wystający z polo Lacoste. Ogólnie wszyscy ometkowani, że tylko na czole jeszcze jebnąć każdemu Guczczi Żiwąszi.

Dzisiaj, oczywiście jak to podczas odpoczynku, siedzę nad robotą i próbuję ogarnąć tak, żeby mieć kilka dni luzu. Otwarte okno, widoczek, szum morza, nad basenem siedzą ludzie, słychać jakieś gaworzenie, nie jest źle... Wtem rozlega się pijackie "żono moja, serce moje", chwilę później zawodzenie "Grażyna! Graaaaaaażyna!". Wychodzę na balkon, a tam #!$%@? "Rzepliński" z #!$%@? nagim bębnem na zewnątrz idzie i się zatacza (godzina 15:00). Zdążył jeszcze sterroryzować ratownika, przybijając mu piątkę i nie chcąc puścić ręki i szarpiąc za nią. Teraz słucham sobie jak #!$%@? Janusz terroryzuje mnie i innych gości hotelu pijackimi wrzaskami xD Żona się chyba ulotniła, bo gość sprawia wrażenie alkoholika, więc lepiej nie prowokować.

#podroze #wakacje
  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@kishibashi: lubię Twoje posty, ale to co piszesz jest rzadkość, trafił mi się w covidzie czarter z Tunezji i był chlew coś w Twoim klimacie, ale tak za całe moje lata podróżowania to nie trafiłem na "Rzeplińskich" xD Edżypt czy co innego?
  • Odpowiedz
  • 1
@ramirezvaca: no też bym nie powiedział, że to jakaś reguła, chodzi mi raczej o to, że udało im się oddać idealnie stereotypowy obraz (stereotypy koniec końców nie są prawdziwe) no i też fajny przykład niektórych "ludzi sukcesu powiatowego".

Sam się w------m jak czytam jakieś artykuł z wypowiedzi rzekomych stewardess/rezydentów opisujących Polaków na wakacjach, bo takie stężenie patologii jest niemożliwe. Na przestrzeni lat nie miałem prawie nigdy takich sytuacji, ale szczerze
  • Odpowiedz