Aktywne Wpisy
dlaczego_michau +626
Jestem w Hiszpanii w Walencji na najbardziej turystycznym w tej okolicy nadmorskim bulwarze La Patacona.
To rachunek za obiad dla 2 osob w restauracji przy bulwarze skladajacy sie z: grillowane świeże kalmary z gotowanymi warzywami, grillowany cały filet z kurczaka z frytkami i jajkiem sadzonym, 0.5l coca cola.
Suma 17,3€ = 74 PLN
Ha
To rachunek za obiad dla 2 osob w restauracji przy bulwarze skladajacy sie z: grillowane świeże kalmary z gotowanymi warzywami, grillowany cały filet z kurczaka z frytkami i jajkiem sadzonym, 0.5l coca cola.
Suma 17,3€ = 74 PLN
Ha
pearl_jamik +134
Parafrazując w krajach gdzie nie ma podatku cukrowego ludzie jedzą mniej cukru
@stanislaw-kania: w sensie cukru sacharozy czy w ogóle węglowodanów? Bo jak to drugie to raczej niemożliwe, chyba że byś spożywał wyłącznie mięso. Nawet chudy twaróg czy serek wiejski zawiera więcej niż 3 g
W każdym razie, w mapce zapewne chodzi o samo spożycie cukru (sacharozy)
Za to na allegro jest Schweppes Dry Tonic z rynku niemieckiego - u nas widocznie nie widzą na niego popytu.
@Pioneer95: Zgadzam się, ale problemem też są nawyki żywieniowe Polaków
Powiem więcej, sam byłem chłopem, który kiedyś potrafił całą tabliczkę białej czekolady opierdzielić na na jedno
@Miguelos: serio? Mieszkam w UK od ~dekady i od samego początku mam wrażenie, że tu więcej się słodzi niż w Polsce. Może nie herbatę ale w produktach spożywczych... nawet kiełbasa czy ta ich fasolka z puszki, co to jest filarem tzw. english breakfast, jest słodzona (ok 5g cukru / 100g produktu).
Albo spróbowałbyś czekolady czy innych słodyczy marki Cadbury, to by cię wykręciło na lewą stronę jak to jest obrzydliwie słodkie. Że o tych ich wszechobecnych pączkach z dziurą (doughnut)
Mówię ci mordo tylko Keto!!!