Wpis z mikrobloga

Niektórzy przeżywają jak odchodzi ich pies czy kot, a ja… przeżywam króla mojego akwarium Suma. Wczoraj zauważyłem że on trafił tęczowym mostem do krainy Posejdona. Był ze mną 28 lat…, dostałem go w pierwszej lub drugiej klasie podstawówki, przeżył kilka wyskoków, podsuszeń, pogryzienie przez pierwszego psa, błędy akwarystyczne, choroby, nawet wakacje u babci. Śmiałem się że córka w spadku go odziedziczy, ale nie będzie jej to dane :( W trakcie ostatniego serwisu akwa ostatni raz wyskoczył, wczoraj go znalazłem ususzonego na szafce. Ani ja, ani kotka nie wyczuliśmy że on tam jest. Myślałem że jeszcze ożyje po wrzuceniu do wody ak za każdym razem, ale teraz już było dla niego za długo. Mam 36 lat a płakałem za rybką… Każda rybka jaka mi w życiu zdechła trafiała do kibla, ale jemu nie mogłem tego zrobić. Ususzony trafił do pudełka i dziś go zakopałem na działce obok psa. Mam dużo ryb w akwarium ale teraz bez niego jest pusto.
#zalesie #zwierzaczki #akwarystyka
Opas - Niektórzy przeżywają jak odchodzi ich pies czy kot, a ja… przeżywam króla moje...

źródło: IMG_1164

Pobierz
  • 71
  • Odpowiedz
ale jak mogłeś przez 4 dni nie zauważyć że „coś” leży na szafce? Ty ani nikt z domowników, ani kot? Dziwne. W każdym razie przykro mi bardzo, trzymaj się Mirku :(


@Beesly:
@FedoraTyrone

ja kiedyś znalazłem rybę za książkami z tyłu szafki. Nie widać tego jak ci wpadnie gdzieś za coś z tyłu, a że była to molinezja a one dobrze się rozmnażały to miałem ich ze 30, więc nie zauważysz
  • Odpowiedz
via Wykop
  • 21
@qoszmar: to było jakieś 20 lat temu, małe akwarium i po południu podczas oglądania zauważyłem że go nie ma w doniczce. Z mamą go szukaliśmy i znalezlismy go pod kaloryferem z dziurą w boku ( nie na wylot) zarysowaniami na ciele, bo co trochę jamniczka tam węszyła. Jeszcze ruszał skrzelami to go wrzuciłem do kotnika, dałem mu jakieś leki z zoologicznego. Przez kilka dni sie nie ruszał, bo płetwy miał sklejone,
  • Odpowiedz
via Wykop
  • 33
@stary_grat: tak wygląda moje akwa sprzed kilkunastu dni, doszło jeszcze kilka koszyczków bo rozdzielam hydrokleje i żabienice. Serwis=odmulanie, przycinanie, podmiana wody, czyszczenie prefiltra, czyszczenie szyb od wewnątrz. Nie trwa to kilkanaście minut, a nie stoi się cały czas przy akwarium.
Opas - @stary_grat: tak wygląda moje akwa sprzed kilkunastu dni, doszło jeszcze kilka...

źródło: IMG_1783

Pobierz
  • Odpowiedz
Gość dał radę uchować rybę przez 28 lat a jakieś matoły się do niego sapią, że amator i usmiercił rybę xd Ehh też miałem kiedyś Bojownika, Adolf się nazywał. Przykro mi było jak zdechł
  • Odpowiedz
via Wykop
  • 23
@BornToDie69: nie mam im tego za złe, w poprzednich akwariach bym dużo szybciej zauważył jego brak, ale były robione pod Malawi i Tanganika i 2-4x mniejsze. Im większe akwa tym trudniej zauważyć brak. Rok temu w 50littach wsiąkł mi bojownik i nie mam bladego pojęcia co się z nim stało bo zwlok nie znalazłem a nawet w rurkach i w filtrze szukałem. A wyskoczyć na pewno nie wyskoczył bo przepadł z
  • Odpowiedz
via Wykop
  • 1
@KwadratF1: Takie czasy, takie możliwości lokalowe i finansowe. Wiem że miał ciasno, ale z racji przyzwyczajenia do niego (a nie satysfakcji) nie byłem w stanie go oddać
  • Odpowiedz
jestem w szoku, że ryba w akwarium może żyć 28 lat :O


@czotoco: może kiedyś się dowie, że ktoś (rodzic?) mu wymieniał tą rybkę co parę lat na nowszy model. A tak poważnie - rozumiem, strata zwierzaka boli czasem bardziej niż człowieka.
  • Odpowiedz