Wpis z mikrobloga

#programowanie #programista15k #programista25k #programista50k #it #pracait #pracbaza #kryzysit #ppbit

Dziś produktywny dzień! Start o 8 rano, szybkie śniadanie i przebieżka na rowerze, 100km w 3h15min połowa pod wiatr więc chyba nie jest aż tak źle.

Od 13 nauka programowania: nauczyłem się/przypomniałem sobie typowe 300 interview questions z aws i kubernetesa - 2h
następnie przypomnienie teorii z algorytmów - 1h (pozostało ok 19h)
przerobienie 5 zadanek hard z leetcode - 2h

Krótka przerwa na wykop i teraz wracam jeszcze do nauki jakiegoś frameworka, zrobienia commitów do projektów open source, przejrzenia blogów, doczytanie o internalach JVM/GC.
Jutro planuje poświęcić 6h od rana, najpierw kolejna dawka algorytmów i leetcode a potem lecimy z 2-3h system design

Od stycznia po godzinach i w weekendy wykułem już około 2000 typowych pytań rekrutacyjnych, przerobiłem ponad 300h na kursach/blogach z różnych teorii, zrobiłem na lekko ponad 300 zadań od medium po hardy z leetcode i codility.

Mam nadzieję, że to wystarczy by zmienić pracę, bo obecnie pracuje za 22 000zł netto b2b jako senior java dev z 7 lat stażu, backend z cloudem, kubernetesem i podstawy devOpsu, a w projekcie jest mega lipa, klient sie zawija a na bezpłatnej ławce w kontraktorni siedzi już kilkunastu programistów.

Ostatnio jak wysłałem kilkadziesiąt CV to podczas rozmów z rekruterkami uznały, że umiem stanowczo za mało i 16 000zł netto b2b to max na jaki mogę liczyć. Podobno teraz taka lipa na rynku, że są dziesiątki seniorów ponad 10 lat stażu w javie, którzy są od 3-6 miesięcy bezrobotni, ale zakredytowani pod korek więc zgadzają się na 16 000 - 17 000zł netto b2b z darmowymi urlopami i nawet bez kasy za polskie święta (pracujesz albo bierzesz wolne i nie dostajesz za te dni kasy). Mam nadzieje, że uda mi się wyrwać nową pracę za 18 000zł netto b2b jako backend dev z cloudem i podstawwami devOps i będę szczęśliwy, byle by tylko urlopy w polskie święta były płatne, darmowe L4 i darmowe 26 dni urlopu jakoś przeboleje.

Tak sie dziele z wami progresem, żebyście nie mówili że tylko narzekam i nic nie robie. Przy okazji osoby spoza IT mogą zobaczyć jak wyglądają realia tej branży i ile czasu wszystko zajmuje by nawet mając staż i umiejętności móc zmienić pracę, jak wygląda życie po pracy programisty (a raczej jego brak) ze względu na trudne rekrutacje i koniecznośc nieustannej nauki
  • 10
  • Odpowiedz
@nad__czlowiek: mam nadzieję że ciężka praca popłaci i w końcu dostaniesz wymarzoną fuchę 12k netto na B2B (tyle przy obecnym kryzysie dostaje senior crudziarz), oczywiście bez urlopów, stabilności (mnie na B2B zredukowali z dnia na dzień) i chorobowego

co prawda fryzjer, kosmetyczka, klepacz excela w korpo zarobią tyle samo ale przynajmniej nie mają nad sobą bata w postaci tygodniowych sprintów i tłumaczenia się codziennie co robią, dlaczego tak wolno i czy
  • Odpowiedz
@some_ONE: z jednej strony bym chciał ale z drugiej strony szkoda mi 5 lat studiów mgr inf gdzie też sporo siedziałem po godzinach poza studiami i zakuwałem CRUDy z javy, szkoda mi zainwestowanego czasu
  • Odpowiedz
@nad__czlowiek: lepiej teraz niż obudzić się za 5 lat z ręką w nocniku gdzie przeciętny crudziarz będzie zarabiał maksymalnie 1.5x więcej niż minimalna płaca (tak jak teraz jest już na zachodzie)
  • Odpowiedz
@nad__czlowiek: w jednej pracy nie, a stawka chyba ok jak na mida. Wprawdzie embedded jest dosyć specyficzne, ale o jakiś tam rozwój dbam tylko podczas pracy. W czasie wolnym totalnie nie mam siły na wysiłek intelektualny, no i po prostu średnio to lubię - tym bardziej ciężko mi się zmusić do napisania choćby linijki kodu
  • Odpowiedz