[Kopyto96]

Wszystkie najlepsze różowe to te, które wychowywały się na podwórku z chłopakami. To jedyna droga ratunku, by nauczyć się jakichś pozytywnych wzorców - zainteresowania, braterstwo, lojalność etc. Kobieca natura i zwyczaje są po prostu raz, że toksyczne, dwa że nastawione na wyłącznie swoje potrzeby i przyjemności. Jeśli kobieta uczy się od kobiety, to tak jakby małpa uczyła inną małpę klocki układać. Moja różowa była wzorem pod tym kątem i to rozumiała, bo wychowywała się na wiejskim podwórku z kuzynami i ich kolegami, ale nawet ona nie rozumiała po prostu pewnych postaw, zasad itd. Nie wiedziała czym jest poświęcenie, nie rozumiała jak można się czymś pasjonować, jak można TOCZYĆ DYSKUSJĘ i tak dalej.

Nie umiała też wyczuć ludzi. Nie rozumiała, dlaczego z automatu nie trawię i nie toleruję pewnych typów ludzi, mówiła, że jestem za bardzo uprzedzony, a potem i tak wychodziło na moje. Bo dlaczego miałbym polubić znajomego kolegi na wspólnej imprezie, skoro wiem o nim, że to kawał śmiecia, który zostawił ciężarną dziewczynę (zanim znalazł nową, bo z reguły takie spotkania to parami), zmuszał ją do aborcji i zdradzał na prawo i lewo i jeszcze dillował koksem? Albo dlaczego miałbym nie mówić źle o kimś, kto jest pozerem i fałszywym przyjacielem? Różowa widziałą tylko to co na 1 rzut oka. Podejście emocjonalne i na 1 raz. Pracowałem w sprzedaży B2B 4 lata, przechodziłem rekrutacje i kupić kobietę jest po prostu banalnie prosto - wystarczy być miłym i się uśmiechać. 0 zdolności do przemyśleń, analizy, zero logiki. Baba nawet jak nie wie, że podjęła decyzję, to już podjęła.

Dla kobiet CZĘSTO, ALE NIE ZAWSZE pasja jest czymś dziwnym, niespotykanym, nienormalnym. I nie chodzi o brak akceptacji dla drugiej osoby, ale brak w ogóle zrozumienia tego fenomenu. Kobieta jest jak kameleon i się dostosuje, ale nigdy nie zrozumie.

Kolejna sprawa - dyskusja, wymiana poglądów. Dla kobiet istnieje tylko prosta rozmowa, nieodbiegająca od konwersacji z kumplem przy piwie czy na przerwie obiadowej na studiach. Po prostu wyższy poziom konwersacji jest dla nich totalnie niezrozumiały. Te milsze powiedzą, że to "gawędzenie, filozofowanie", te mniej milsze "pi*rdolenie", nawet jeśli poruszasz poważne tematy lub z danej dyskusji rodzi się jakiś fajny pomysł do wdrożenia.

Wiecie już dlaczego np fajna laska da się sponiewierać bad boyowi, a przystojny chłop nawet nie spojrzy na szona 10/10 pod kątem związku? No to macie odpowiedź, bo baba po prostu nie ma absolutnie żadnych zdolności do przemyśleń. Poznałem wiele dziewczyn w swoim życiu - od robotniczek do prawniczek i absolutnie każda ma wyłączony pewien obszar w mózgu, który odpowiada za głębsze przemyślenia, niż odczuwanie bodźców i na jej podstawie podejmowanie decyzji.

Przypominam sobie przy tych głębszych przemyśleniach dziewczyny kolegów i poznanych znajomych - zawsze ten sam schemat. Dosłownie tło do towarzystwa i pupil wymagający atencji i opieki.

#zwiazki #seks #niebieskiepaski #p0lka #logikarozowychpaskow #takaprawda #pieklomezczyzn #szowinizm #heheszki

[pawel030]

@Kopyto96: a mi się to po dłuższym rozmyślaniu nie klei. Sam znam dziewczynę, która wychowała się, jak to mówisz, na podwórku i biega za bad boyami xD dopóki nie poznasz kogoś to wydaje ci się, że jest jak każda z szablonu, a potem piszesz o swojej różowej, że to wyjątek. Mózgi kobiet pracują trochę inaczej niż mężczyzn. To coś jakby powiedzieć, gdyby babcia miała wąsy, byłaby dziadkiem. Nie zmienia to też

[royal_princess]

@Kopyto96 mocne. 7/10

[Kopyto96]

@royal_princess: ale to nie bait :(

[Cztero0404]

Kobieca natura i zwyczaje są po prostu raz, że toksyczne, dwa że nastawione na wyłącznie swoje potrzeby i przyjemności.

@Kopyto96: Gówno prawda, u sedna kobiecej natury leży przede wszystkim coś na co przynajmniej ja mówię ''gen matki'' czyli lubienie dzieci, opieka nad innym chęć bycia tą łagodzącą konflikty, chęć tworzenia dobrego ogniska i nawet trochę tego żeby inni mieli dobrze własnym kosztem. To nie kobieca natura a chłonność jak gąbka wodę

[Cztero0404]

Jeśli kobieta uczy się od kobiety, to tak jakby małpa uczyła inną małpę klocki układać.

@Kopyto96: Gówno prawda x2, wyłącznie kobieta jest w stanie nauczyć kobietę być kobietą i wyłącznie mężczyzna jest w stanie nauczyć mężczyznę być mężczyzną. Kobieta a właściwie dziewczynki potrzebują innych kobiet, aby chłonąć pozytywne wzorce tak samo jak dziewczynki potrzebują mężczyzn żeby chłonąć odpowiednie wzorce a chłopcy kobiet.