Wpis z mikrobloga

@1z10: To nie media społecznościowe są odpowiedzialne za zniszczenie psychiki dziewczynkom a sposób w jaki ogromna część o ile nie większość z nich jest wychowywana. Nigdy absolutnie nie może się to skończyć dobrze jeśli coraz młodszym mamuśki chociażby rożne pozwalają na coraz większą seksualizację i korzystanie z niej, jeśli pozwalasz dzieciakowi na wszystko i żyje on często w poczuciu braku konsekwencji chociażby z racji swojej płci oraz tego, że jej się
  • Odpowiedz
@1z10: media spolecznosciowe zniszczyly psychike kazdemu. Glownie poprzez pokazywanie tylko ludzi sukcesu, a przecietnosc obrazowanie jako bycie nikim.
  • Odpowiedz
@1z10: nie, w Lola nie grałeś? Albo nie #!$%@? sobie zegara biologicznego grając w jakąś tibie czy innego WoWa do 9 rano? Tysiące graczy odczuło jakiś negatywny skutek gier, bo są tak pochłaniające, uzelazniajace lub wyciągają poza rywalizacja też jakąś toksyczność. Imo media robią większy #!$%@? w skali makro, ale jak ktoś naprawdę gra więcej niz hehe godzinkę dziennie, to też wjeżdżają problemy.
  • Odpowiedz
@Cztero0404 nazywanie chowu smartfonowego wychowaniem, odważnie. To co najwyżej chów klatkowy. Czyli "guwniożu, nie pszeszkadzaj, masz tu telefą i się zajmij sobą". A rozpuszczanie dziewczynek to miało miejsce już lata temu, choć oczywiście nie na taką skalę, jak obecnie. Inna sprawa, że trudno oczekiwać, aby taka wychowana na księżniczkę (czyt. raz nz czas coś ci kupię, ale mi nie przeszkadzaj, a to co robisz, mnie nie interesuje) dziewczyna przekazała swojej córce normalne
  • Odpowiedz
Inna sprawa, że trudno oczekiwać, aby taka wychowana na księżniczkę (czyt. raz nz czas coś ci kupię, ale mi nie przeszkadzaj, a to co robisz, mnie nie interesuje) dziewczyna przekazała swojej córce normalne wzorce XD


@buczubuczu: To akurat również jest prawda, tutaj warto wspomnieć iż duża część dziewczyn które się wychowywały samotnie z matką bierze z tej matki przykład często wyrastając później na taką sama sukę jak ona XD
  • Odpowiedz
@1z10: wiadomo, że korelacja nie oznacza od razu przyczynowości ale widziałem kiedyś badania w których wraz ze wzrostem używania social mediów wzrastały (i to dość mocno, nie pamiętam dokładnie procentów) samookaleczenia czy próby samobójcze wśród dziewczynek. O chłopców też były wzrosty ale kilkukrotnie mniejsze. Myślę, że coś jest na rzeczy, miałoby to dla mnie sens
  • Odpowiedz