Wpis z mikrobloga

Anime stało się mainstreamowe na tyle że generuje duże pieniądze. Tak się zaczynało za oceanem i w końcu dotarło i do nas.

Ma to swoje plusy i minusy. Niestety, każda sztuka której głównym celem są pieniądze długo nie istnieje.
Anime stało się mainstreamowe na tyle że generuje duże pieniądze. Tak się zaczynało za oceanem i w końcu dotarło i do nas.


@Zamanosuke: Yyy... Ale jakieś źródło tego, że zachodni rynek generuje Japończykom dużo hajsu czy instytut danych z dupy? Poza tym pamiętaj, że każde anime może mieć inne production committee. Studia anime to obecnie de facto freelancerka z kilkoma stałymi osobami. Jestem ciekawy w sumie Twoich danych bo nie wydaje
Yyy... Ale jakieś źródło tego, że zachodni rynek generuje Japończykom dużo hajsu czy instytut danych z dupy?


@young_fifi: Nie padło z mojej wypowiedzi zdanie że zachód generuje dużo hajsu Japończykom. Tylko że anime stało się mainstreamowe tzn bardziej obecne w świadomości popkulturowej zachodu. To generuje dużo hajsu.
Danych nie ma. Hermetyczność kraju kwitnącej wiśni utrudnia wciąż dokładny szacunek. Jednak widać że jest inaczej niż np. w 2002 roku jak zaczynałem anime
@AppleDash: Jestem boomerem i mi z tym dobrze. obecnie mam 3,5 tb chińskich bajek, do nowego mieszkania się wyprowadzę to NASa kupię i więcej będę trzymał.
@DonBurek: Polskie? Nie oglądam niczego po Polsku. Nikt nie broni polskim grupom uploadować tam gdzie anglosaskie grupy wrzucają, skoro jest tam zakładka na inne niż angielski języki.
@AppleDash: W dobie *arrów wszelkiej maści do szczęścia brakuje chyba tylko automatyzacji ściągania z sftp seedboxa na własny komputer, a i to pewnie da się zrobić jakoś.

Dla boomerów?

A to zabawne, bo to właśnie ci boomerzy trzymają anime przy życiu na torrentach coby jeszcze jakieś starocie z 80s/90s i oldskulowymi fansubami nie pozdychały, jak to ma miejsce z "superwygodnymi" onlajnami i wiecznym reuploadem wszystkiego bo oj, akurat DMCA poszło.
Oczywiście. Książki umierają, filmy umierają, gry umierają, muzyka umiera. Tylko się położyć do grobu bo nie ma już nic.


@young_fifi: subOpowi nie chodziło chyba o umieranie sensu stricte, tylko o to, że umiera sztuka, a w jej miejsce wchodzi komercyjne gówno.
Świetnie, że podałeś przykład gier, bo gry idealnie obrazują to co (moim zdaniem) subOP chciał przekazać. Masa chłamu, gier single player za 300 zł z mikrotransakcjami i DLC które są