Aktywne Wpisy
dosefurious +755
Cześć, potrzebuje zebrać trochę odpowiedzi do ankiety potrzebnej do pracy magisterskiej. Dlatego robię #rozdajo
Losowanie przez stronę mirko.pro jednej osoby z plusujących ten wpis. Wygranej osobie prześlę 100 zł blikiem. Losowanie w środę o 21:37. Wszystkich plusujących proszę o wypełnienie ankiety, całość nie powinna zająć więcej niż 3 min :D
Link do ankiety: https://forms.gle/yK4mnnAaP89v4seQA
#rozdajo #ankieta #magisterka #studia #szkola
Losowanie przez stronę mirko.pro jednej osoby z plusujących ten wpis. Wygranej osobie prześlę 100 zł blikiem. Losowanie w środę o 21:37. Wszystkich plusujących proszę o wypełnienie ankiety, całość nie powinna zająć więcej niż 3 min :D
Link do ankiety: https://forms.gle/yK4mnnAaP89v4seQA
#rozdajo #ankieta #magisterka #studia #szkola
stormi +18
idealne usta
Chciałbym je podzielić na mniejsze porcje jako surowe i ponownie wsadzić do zamrażarki.
Pomyślałem aby je przełożyć do lodówki na czas aż się "schłodzi" do temperatury zdatnej by móc je mieć "poodklejane" od siebie, i popakować w woreczki, i ponownie wsadzić do zamrażarki.
Czy to ryzykowne? Czy ktoś tak kiedyś zrobił? Czy mięso było potem zdatne po kolejnym odmrożeniu?
Z góry dziękuje
#kuchniamg78 #gotujzwykopem #pytanie
Gdybym miał to zrobić dla siebie DZIŚ - to bym zrezygnował, bo nie chcę ryzykować. Ale gdybym był młody, zdrowy i musiał to zrobić - to bym rozmroził tylko do stanu "rozdzielalności", pracował w rękawiczkach i na bardzo czystym
@straszny_cham "Bakterie odpowiedzialne za wywoływanie typowych zatruć pokarmowych zaczynają namnażać się w temperaturze przekraczającej 4°C, przy czym niektóre wciąż pozostają groźne nawet w temperaturze sięgającej 55°C. Jeśli dodać do tego kilka stopni marginesu bezpieczeństwa, szybko zrozumiesz, dlaczego o zakresie temperatur 4 – 60°C mówimy jako o „strefie zagrożenia”. W temperaturze panującej w lodówce bakterie nie zostają uśmiercone,
@Pomidorken: No to chyba logiczne, że musi być właściwa w każdym miejscu - także tym "najgorszym".
Jak podadzą pięknie przypieczone udka z których cieknie krew po ugryzieniu - to znaczy że coś poszło nie tak "mistrzowi szybkiego grillowania na ostrym ogniu w niskiej temperaturze" ;)
Wiecie, ja tu nie chcę uchodzić za eksperta, ale z tego co pamiętam ze studiów, mówiono nam że głównym problemem w rozmrażaniu i mrożeniu ponownie jest przetrwalnikowanie bakterii, czyli przekształcaniu się ich w bardzo odporne formy.
Są do tego stopnia ciężkie do ubicia, że niektóre w tej formie mogą przetrwać tysiące lat.
Jednak to o czym piszesz to jest chyba pełne rozmrożenie w temperaturze pokojowej.
Gdyby faktycznie rozmrozić to mięso do temperatury poniżej 4 stopni, wydaje mi się, że ponowne mrożenie byłoby raczej bezpieczne, ale to też mogłoby zależeć od konkretnych gatunków bakterii, no i to takie balansowanie na linie.
No bo jak Ci skoczy do 7 stopni, to już masz ryzyko, że żarcie zostanie skażone toksynami z S.aureus, które wprawdzie nie
Z jonizacyjnym coś kombinowali, ale nie wiem gdzie to stanęło :)
https://naukawpolsce.pl/aktualnosci/news%2C363475%2Cnaukowcy-promuja-sterylizacje-produktow-promieniowaniem-jonizujacym.html
@mobutu2: o tym samym pomyślałem czytając i jedząc wczorajszego kebsa wyciągniętego z lodówki i podgrzanego w mikrofali
Mnie uczono, że mrozi się tylko raz mięso surowe.
Po rozmrożeniu już tylko obróbka termiczna i spożycie