Wpis z mikrobloga

Zarobki są nic nie warte, to czysty cope (może poza #programowanie ). Majątek to wszystko.
Co z tego, że zarabiam całkiem nieźle jak na polskie warunki (7.5k netto) jeśli jedyne co dostałem w życiu od rodziców to stare gumiaki. Patrząc po moich znajomych np. z gimbazy, to nawet ci którzy zarabiają poniżej średniej krajowej, ale otrzymali wymierne wsparcie od rodziców, mają nieporównywalnie wyższy standard życia ode mnie który to większość wypłaty musi wydać na wynajem, żarcie, rachunki. Ja muszę oszczędzać po kilka miesięcy na nowy telefon, laptopa, kurs na prawo jazdy, po kilka lat na używany samochód, albo wręcz po kilkanaście lat na wkład własny do mieszkania, podczas kiedy w normickiej rodzinie to starzy opłacają kurs na prawo jazdy, przekazują pierwszy używany samochód, prezentują jakieś działeczki, dokładają się do wesela czy zakupu mieszkania.
#zalesie #przegryw
  • 43
@nad__czlowiek zarobki 20k netto są poza zasięgiem przeciętnego człowieka, oraz wymagają wielu lat bardzo ciężkiej nauki, stresującej pracy, stałego podnoszenia kwalifikacji. Rodzice którzy mają coś więcej niż stare gumiaki to raczej standard, niestety nie u mnie


@Giga_Przegryw: nie, właśnie zarobki 20k netto są jak najbardziej osiągalne dla każdego przeciętnego człowieka - wystarczy iść do IT pracować 8h dziennie i kolejne 4h dziennie się dokształcać po godzinach. Tak więc jest to opcja
@Giga_Przegryw: jak ktoś po prostu dostał te rzeczy to życiu nie zrozumie o czym mówisz. Pamiętam jak w pierwszej robocie miałem zajebistą ochotę napić się coli ale zamiast kupic w automacie poświęciłem przerwę na spacer do marketu kupić 50 gr taniej. Albo znajomi dzień w dzień zamawiający jedzenie na dowóz się dziwili, że lecę całą dniówkę o jednej kanapce. Ale uciułałem na zakup samochodu potrzebnego nota bene na dojazdy do tej
@nad__czlowiek Nie uwzględnia również małych januszexów poniżej 9 pracowników, gdzie oferuje się minimalną na śmieciowce, nie uwzględnia również budżetówki, gdzie również oferuje się minimalną, tyle że na UOP ( ͡° ͜ʖ ͡°) dopiero od drugiej połowy tego roku będziemy mieć porządne dane
Jacques-Pierre - @nad__czlowiek Nie uwzględnia również małych januszexów poniżej 9 pr...

źródło: image_picker_E55971CC-13EB-4F3E-8D3B-F6E6C8467F3C-10397-00000236AB1722C5

Pobierz
@disinherited: To nie jest to końca tak że dasz komuś nieruchomość szczególnie że mogą byc za 20 lat mniej warte niż teraz. IMO najważniejsze co możesz dać swoim dziecią to:
-wykształcenie,
-Know how ( albo dzielenie się swoimi doświadczeniem)
-backup i wsparcie jak będą otwierać własny biznes.
Jak masz 20 lat i jeteś zdrowy to dosłownie mozesz wszystko . Jak masz do tego wsparcie i możesz czerpać z doświadczenia rodziców, jesteś
@Giga_Przegryw: @gazozaur @disinherited w całej Europie tak jest, niskie pensje i drogie nieruchomości. W USA są wysokie pensje i
stosunkowo niedrogie nieruchomości, niskie ceny, dużo możliwości grindu w pracy, mnóstwo ofert za 10k miesięcznie i więcej.

Europejskie "państwo dobrobytu" i wysokie podatki mają taki skutek. Dziedziczenie ważniejsze od pracy
spawanie wymaga znacznie wiecej IQ niż CRUDy zwłaszcza w dobie AI gdzie AI wszystko podpowiada)


Mam wrażenie, że takie klepanie dla najgłupszych zostanie szybko zastąpione właśnie przez AI i się okaże, że aby przetrwać jednak potrzebne jest jakieś tam IQ
@nad__czlowiek:
@Giga_Przegryw niestety... Jak rodzice mieli łeb na karku i inwestowali w latach 90 czy na początku 2000 w nieruchomości nawet zadłużając się to był to wielki wygryw. My dostalismy 100k od rodziców co pomogło w kredycie i wykończeniu mieszkania 5 lat temu. Aktualnie razem z rozowa zarabiamy około 30k netto. Dopiero taka pensja przy dwójce dzieci umożliwia normalne funkcjonowanie a i tak mieszkamy na 45m2. Nawet przy takich zarobkach oblicz ile musisz
@maciej-kozien:
Wykształcenie, know-how i wsparcie rodziców są bardzo ważne, ale bez kapitału na start trudno jest je w pełni wykorzystać. Nieruchomość to realny majątek, który daje stabilność finansową i bezpieczeństwo. Świadomość, że ma się dach nad głową i nie trzeba martwić się o opłacenie czynszu czy spłatę kredytu, daje ogromny komfort psychiczny. To pozwala skupić się na innych sferach życia, np. rozwoju osobistym czy relacjach, zamiast ciągle się stresować podstawowymi potrzebami.
@Giga_Przegryw:

Dlatego mam trochę uśmiech zażenowania z kolegów, którzy na mnie patrzą z zazdrością, bo mam mega zarobki jak na swój wiek, a oni bieduja teraz. Co z tego skoro oni realnie podstają mieszkania w spadku albo i dwa nawet czasami, ale wykształcenie ekonomiczne w Polsce masz takie, że każdy myśli, że wysoka pensja = fajne życie, jasne, że taka jest korelacja, ale realnie taka osoba, która dostała w spadku mieszkanie
@raneli: Masz sporo racji.
Większość komentujących strasznie popłynęła i komentarze są nie na temat.
To ile zarabia OP, ja, wy czy ktokolwiek nie ma tu znaczenia. Chodzi o to, że są osoby, które ile by nie zarabiały całe życie są bezpieczne, bo mają na sobie ciepłą kołderkę rodziców, którzy zawsze są w stanie im pomóc finansowo, mieszkaniowo i w każdy inny sposób.
Oczywiście nie ma w tym nic złego, nawet tacy