[suxone]

#nieruchomosci wyjaśnijcie mi dlaczego w obliczu wojny, która będzie u nas w perspektywie ~5 lat ludzie tak chętnie inwestują w nieruchomości. Przecież w momencie konfliktu jest to niesprzedawalne. Jedna bomba i nie masz chałpy i może jeszcze kredyt na naście lat.

[notBart]

@suxone w czasie wojny kredyty są zamrożone. Dlatego nie będzie wojny.

[canismajoris231]

@suxone: Bo prawdopodobieństwo bomby jest minimalne, a mieszkać trzeba gdzieś?

[wredny_bombelek]

@suxone: skończcie #!$%@?ć XD

[PanieAreczku]

@suxone: a może dlatego, że

[suxone]

@notBart: co ty pierdzielisz, pokaż gdzieś to wyczytał

[suxone]

@canismajoris231: lepiej chyba w wynajmowanym, wtedy z dnia na dzień przemieszczasz się do spokojniejszej części kraju i nie szkoda ci coś zostawić

[suxone]

@PanieAreczku: normalna kwestia, sam mam kredyt ale w nie rozumiem dlaczego mieszkania idą w górę gdy czasy są tak niespokojne. We współczesnych czas nie byliśmy nigdy wcześniej tak blisko otwartego konfliktu jak teraz. Stawiałbym że złoto będzie rosło a nie mało płynne towary

[suxone]

Czekam na jakiś ze trzy logiczne argumenty. Serio pytam bo jestem ciekaw a nie widziałem jakiś sensownych komentarzy w temacie

[canismajoris231]

@suxone: Wtedy masz 100% pewności wywalania co miesiąc kasy w błoto.

[jfrost]

@suxone: Dla pokolenia które urodziło się i wychowywało w czasach pokoju i dostatku, wojna wydaje się totalną abstrakcją, więc naturalne jest, że zachodzi reakcja wyparcia.

[PanieAreczku]

@jfrost: nie mniejszego niż u spadkowiczów, którzy nie godzą się ze wzrostem cen xD