Wpis z mikrobloga

@m4kb0l na obrazku przedstawionym nie widać, czy jest znak p-27. Jeśli go nie ma, a torowisko jest wydzielone z jezdni, rowerzysta nie może się nim poruszać.
  • Odpowiedz
@tomek_27 A tramwaj nie po to ma wydzielone torowisko, żeby jechać za rowerem. Takie to trudne?
W tym przypadku trzeba jechać drogą, ewentualnie szukać alternatywy, bo te bloczki oddzielające drogę od torowiska, o ile nie masz mocnej nogi, będą prowokować toksyczne sytuacje. W dużych miastach na ogół nie ma z tym problemu.
  • Odpowiedz
A tramwaj nie po to ma wydzielone torowisko, żeby jechać za rowerem. Takie to trudne?


@Najmilszy_Maf1oso: nie wiem czy dobrze pamiętam, ale czy czasem na Dietla przez jakiś czas rowery nie były kierowane z jezdni na torowisko tramwajowe?
  • Odpowiedz