[darknightttt]

Kobiety dużo zarabiające, odważne, pewne siebie, mające bardzo dobry poziom życia i bezpieczeństwo finansowe - znam takich sporo.
Część nawet nie szuka związku i mówi, że nie potrzebuje, część ma przelotne znajomości nastawione tylko na przyjemność, najmniejsza grupa próbuje tworzyć jakieś tam związki.

Widzę powtarzający się schemat, bardzo zaradna kobieta przestaje potrzebować i chcieć jakiegokolwiek faceta. Dlaczego?
#zwiazki #pytanie

[onepnch]

@darknightttt:

bardzo zaradna kobieta przestaje potrzebować

Dlatego

Pieniądze - sama zarabia wystarczająco
Seks - 3 minuty na tinderze
Dziecko - może sobie kupić w banku spermy dna jakiegoś chada z IQ 150

Po co komuś takiemu obciążenie w postaci faceta który generalnie nic nie wnosi w tym momencie?
Związek to był wzajemny deal od zawsze - facet dostaje samicę która płodzi mu potomstwo a samica dostaje mięsnego robota który dba o

[Sylwiusz89]

@darknightttt: Nie każdy potrzebuję stabilizacji w postaci więzów małżeńskich itd. Tak samo jak związków. Czasami wystarczy jak mocno singielka na wczasach zaszaleje z różnymi macho ze świata i starczy jej 10 dni na następne ponad 300 dni itd. Zmuszanie wchodzenia w bycie matką-polką to wręcz sygnał dla zbuntowanych, aby żyły inaczej. Tyle i aż tyle.

[fff112]

@onepnch: samozaoranie feministki lvl max :D i to się podoba!

[darknightttt]

@fff112: gdzie i w jaki sposób są zaorane? Mają lepsze życie niż te z dziećmi, mężami... xd

[fff112]

@darknightttt: ta...starą panne można poznać po 5 minutach rozmowy :D sfrustrowane baby co im w życiu rodzinnym nie wyszło :)

[darknightttt]

@fff112: najwięcej frustracji to widzę w rodzicach dzieci, którzy są przetyrani pracą i obowiązkami domowymi xd

[Kitku_Karola]

@darknightttt mi się wydaje że one nadal potrzebują bliskości i relacji z mężczyzną, ale wola powiedzieć z podniesioną głową, że nie potrzebują mężczyzny niż zacząć płakać jak desperatka. Ja kobiety co są w IT tylko znam z tych co dużo zarabiają i wszystkie mają mężów i dzieci albo są w szczęśliwych wieloletnich związkach, ale wszystkie z nich zawsze miały problem ze znalezieniem sobie kogoś bo większość mężczyzn co spotykały bolało to że

[fff112]

@darknightttt: Oj widać, że się nie znasz...dzieci uodporniają właśnie, zwiększają odporność na frustrację :) Po pewnym czasie stwierdzasz na luzie...a niech się drze i wywalone, Ty rządzisz i kontrolujesz sytuację bez zwiększania presji i napięcia. A takie stare baby wiecznie nabuzowane i nieszczęśliwe szukają sensu w życiu :) Tylko zwykle już za późno :)

[darknightttt]

@fff112: fikołek logiczny. Co z tego, że uodparniają na ryki i wycie? Niektórzy ludzie nie muszą się na to uodparniać bo takich problemów w życiu nie mają, wybrali wygodne życie bez obciążeń i darcia.

[wicherq]

@darknightttt ogólnie działa to w 2 strony byczku

[fff112]

@darknightttt: i każda najmniejsza stresowa sytuacja ich przerasta :D

[darknightttt]

@fff112: jakoś tego nie widzę sądząc takie zawody i biznesy prowadzą te kobiety

[fff112]

@darknightttt: Nie prawda. Takich kobiet które sobie same w życiu poradzą jest promil + i tak będą nieszczęśliwe z samotnośći i braku dzieci w końcu. Póki młode to fajnie, a potem wegetacja i za późno :)

[darknightttt]

@fff112: nie wszyscy chcą mieć dzieci i będą z nimi szczęśliwi, nie wmawiaj sobie tego i innym. Ludzie są różni. Jednym rodzina da szczęście a drugim wcale nie.
Co w późniejszym wieku te dzieci zmieniają? Mają swoje życie, wyjeżdżają, często zmieniają kraj i miasto co kończy się tym, że widzisz ja kilka razy do roku jeśli dobrze pójdzie.
Nie, brak dzieci to nie jest nieszczęściem jeśli ktoś ich mieć nie chce.

[fff112]

@darknightttt: Większość się i tak nie przyzna, że popełniła błąd, zwykle unikają tego tematu cierpiąć z duchu. Kilka takich osób znam zarówno kobiet jak i mężczyzn. Raz mówią, że się nie nadają do dzieci itd a jak chorzy czy ich bierze na wspominki jak to czas leci i komu zostawić firmę czy posiadłość to już mina blednie :)

[darknightttt]

@fff112: a po co się martwić komu coś zostawić, co to jest za zmartwienie? Będą martwi więc to nie będzie ich problem. Takie myślenie nie ma sensu.
A ilu się nie przyzna, że żałuje dzieci albo ślubu? Ilu bierze rodowód?
Około połowa małżeństw się rozpada z czego lwia część to rozstania do pierwszego roku życia dziecka. Gdzie to szczęście?

[onepnch]

@fff112: To już problem ich mentalu. Nie ma znaczenia co się stanie z firmą, dla ciebie świat się kończy tak czy inaczej. Równie dobrze możesz mieć dzieci, zostawić im spadek i go doprowadzą do ruiny w miesiąc

[darknightttt]

@onepnch: dokładnie tak. Sztuczny problem

[fff112]

@onepnch: @darknightttt nie macie racji, życia nie znacie to tylko pozory wszystko, a jak przychodzi co do czego to już za późno

[greenbong]

@darknightttt: bo niestety, mało facetów to przyzna ale dla kobiet w większości zwiazki to udręka. Kiedyś potrzebowały faceta do zrobienia dziecka i utrzymania domu. Teraz mało która chce mieć dzieci przez wywrot światopoglądu w ostatnich latach a i utrzymują się same. Większość facetów to duże dzieci przy których w związku trzeba się napracować. Większość kobiet które poznałem żyje w takim świecie, gdzie facet to duże dziecko, do tego dziadzieje szybko i