Wpis z mikrobloga

W normalnym kraju zmieniasz miejsce zamieszkania wraz z rozwojem zawodowym. Coraz więcej zarabiasz, coraz to sobie zmieniasz mieszkanie na lepsze, w lepszej okolicy. Całkiem logiczne i normalne. Ale nie, nie w Polsce, w Polsce każdy by chciał mieszkanie w samym centrum Warszawy zaraz po studiach i najlepiej jakby mu państwo to zapewniło. Już się nie da tych komuszych żali czytać na wykopie, że mieszkania w centrum drogie. Tak ciężko kupić coś na przedmieściach i dojeżdżać sobie do pracy w Warszawie, podnosić kwalifikacje, więcej zarabiać i zbliżać się co 2-3 lata do centrum?

#nieruchomosci #warszawa #mieszkanie
Wuuuwuuu - W normalnym kraju zmieniasz miejsce zamieszkania wraz z rozwojem zawodowym...

źródło: mińsk

Pobierz
  • 7
w Polsce każdy by chciał mieszkanie w samym centrum Warszawy zaraz po studiach i najlepiej jakby mu państwo to zapewniło


@Wuuuwuuu: źródło: odbyt użytkownika Wuuuwuuu
@Wuuuwuuu: Jak dobrze, że ludzie nie wyjeżdzają do Warszawy, bo tam jest najwięcej ofert pracy, tylko dlatego, że są roszczeniowi. Bo gdyby było tak, że gdyby w ich miejscowosci pracy nie było? Nie, to niemożliwe. Kapitał nigdy by nie przeniósł wszystkiego do stolicy. A gdyby jeszcze istniało coś takiego jak krzywa popytu i podaży? Boże drogi. To by znaczyło, że nic ten rozwój nie da, bo popyt na daną pracę jest
W normalnym kraju zmieniasz miejsce zamieszkania wraz z rozwojem zawodowym. Coraz więcej zarabiasz, coraz to sobie zmieniasz mieszkanie na lepsze, w lepszej okolicy.


@Wuuuwuuu: W Polsce możesz najpierw zamieszkać na Białołęce, potem na Pradze, a potem na Mokotowie i to oznacza przeprowadzka za pracą. Jeśli mieszkasz w Białej Podlaskiej czy Kętrzynie to PRZEGRAŁEŚ zanim jeszcze zacząłeś, jeśli zaczniesz pracować w powiatowym to na 99% już w nim zostaniesz na tym stanowisku