Wpis z mikrobloga

#gry #rdr2 RDR 2 to najbardziej overrated gra w historii - change my mind (oczywiste spoilery gry)

Co chwilę czy to nie na tym portalu czy gdzie indziej słyszy się głosy, jaka ta gra jest niesamowita, tyle lat mineło i żadna inna gra nie zbliżyła się poziomem ile to szczegółów (jaja konia się zmniejszają!!!!) jakie to dopracowane wszystko jest a tym czasem prawda jest taka:

- Wszystkie misje są oskryptowane do granic możliwości, jak tylko pójdziesz/spróbujesz zrobić coś inaczej niż Rockstar to zaplanował to misja automatycznie się failuje. (najbardziej mnie dobiła misja z kradzieżą dokumentów z tej rafinerii no spoko wow możesz na dwa sposoby się dostać do tej fabryki szkoda, że jak tylko zejdziesz z określonego szlaku to automatycznie ci się misja failuje)

- ULTRA REALIZM - chyba, że zabijamy wszystkich mieszkańców kilku miasteczek a później wracamy do nich po krótkiej chwili jak gdyby nigdy nic (misja z Micach w strawberry gdzie zabijasz wszystko co się rusza a potem normalnie jak nigdy nic wracasz sobie do tego miasta bo zapłaciłeś 150 dolarów bounty), takich misji było kilka gdzie ja próbując delektować się powolną grą (bo ten aspekt jest wybitny ale niestety) nagle zostaje wciągnięty w jakąś debilną misje gdzie samemu albo we dwójkę zabijacie 50 wrogów i nie ma to żadnego wpływu.

PRZYPOMINAM, że cały plot polega na tym, że zrobili awanture w Blackwater i nie mogą postawić tam nogi co jednak nie przeszkadza w wybiciu całego Strawberry/Valentine/Rhodes i wróceniu tam jak gdyby nigdy nic.

- SYSTEM BOUNTY - system który istnieje tylko teoretycznie - tzn zapłać na poczcie 100 dolarów i wszystko spoko nawet jak już masz te bounty to tak naprawdę dalej nic się nie zmienia oprócz tego, że czasami przyjedzie do Ciebie kilku bounty hunterów których widać na mapie z kilometra.

- Zbieranie/wydawanie pieniędzy - kolejny żart tak naprawdę te wszystkie "napady"(w tej grze nawet poza misjami oskryptowanymi do granic możliwości nie możesz napaść na żaden bank jedyne ograniczenie to są napady na sklepy które znowu xD są oskryptowane do granic możliwości jak np napad u doktora w Valentine xD a reszta to i tak tylko wejdź pogróź bronią i wyjdź do tego napady na jakieś wozy czy inne rzeczy to też żart bo tak naprawdę nie ma po co tego robić głównie przez to, że cały system wydawania hajsu w grze jest skopany i źle zrobiony i w ogóle nie zmusza cię do żadnych aktywności tego typu a nawet jakbyś chciał to robić sam z siebie to nie ma po co bo to jest ten sam schemat i znowu pojawia się słowo OSKRYPTOWANE(jak na grę stulecia to jednak przydałoby się więcej opcji jak napaść na jakiś wóz/konwój czy cokolwiek) w tej grze nawet nie możesz dobrych zasadzek zrobić bo wielcy twórcy z Rockstar postanowili nawet nie używać swoich technologii i nie dodali możliwości np rozłożenia kilku dynamitów i detonowaniu ich zdalnie z ukrycia (misja z pociągiem < dlaczego nie pozwolili graczom używać podobnego sposobu na napady na konwoje???) poważnie kto z was napadł na pociąg z czystego funu robienia tego a nie robienia wyzwania? A jeśli napadać to po co? nie da się tego zrobić po cichu bo zawsze włączy się alarm i zawsze z pociągu wyniesiesz mniej pieniędzy niż dostaniesz bounty za zabicie dwóch czy trzech gliniarzy.

- FABUŁA i narracja - Nie licząc debilnych akcji w stylu Rambo(których pełno i nie da się ich pominąc) i tego, że jak TO ROCKSTAR z jakiegoś powodu musi prowadzić pietnaście różnych narracji a to wątek Dutcha z Colmem a to wątek Sadie z o'driscollami a to głowny wątek a to przygotowywanie Johna pod główną postać a to #!$%@? problemy Indian( spiecię tego wszystkiego pod koniec gry było po prostu mocno słabe i o ile do Guarmy narracja trzymała wysoki poziom to po niej po prostu dla mnie się posypało. Gra Aktorów TOP tutaj nie ma wątpliwości.

-EKSPOLARACJA - nie licząc tych aktywności pobocznych które zawsze są w tym samym miejscu (np znaki zapytania czy losowe wydarzenia które zawsze się spawnują w tym samym miejscu) to wszystkie aktywności są te same tzn daj lekarstwo/zabij wilki/ no i chyba tyle bo nawet te ataki na Ciebie czy to o'Driscolli czy kogoś innnego są w tym samym miejscu jak się SKRYPT załączy)

-SYSTEM HONORU - totalna porażka która tylko przeszkadza bo punkty jakie dostajesz do honoru jak i je tracisz są totalnie z dupy. (np zabij złych chłopców - dostań punkty, okradnij kogokolwiek strać punkty co prawda robisz to przez całą grę w misjach fabularnych i tam nic nie tracisz ale tutaj jakbyś chciał się pobawić to je tracisz co znowu wraca nas do punktu wcześniejszego po co robić aktywności poboczne skoro tracisz za nie punkty honoru skoro za ściąganie długów i bicie po mordzie chorego człowieka nic takiego nie tracisz???) a jak chcesz dobre punkty honorku to idź łów ryby przez 5 minut albo witaj każdego w Saint Denis

- PROAWDZENIE ZA RĄCZKE - ta gra przez praktycznie 3 pierwsze akty prowadzi Cię za rączke jakbyś był niepełnosprawny. Nie zliczę ilości misji które miały ten sam schemat. Spotkaj się z kimś > Jedź gdzieś > Rób jakąs czynność po raz pierwszy (i w wielu przypadkach ostatni bo poźniej nie ma po co tego robić) i tak w kółko. I oczywiście zrób coś nie tak jak gra tego chce to fail.

- PLUSY - oczywiście wartwa techniczna, gra aktorów, wszystkie aktywności poboczne i ich jakość (teatr/kino) misje poboczne które dla mnie były lepsze niż większość głównych mimo, że były króciutkie. No i oczywiście muzyka.

Podsumowując: To jest BARDZO DOBRA gra, jeśli chodzi o strone techniczną to prawdopodobnie najlepsza ale nazywanie tego arcydziełem dopracowanym w 100% z niesamowitą ilością mechanik i #!$%@? wie czego to spora przesada.
  • 7
@MyScooter: Mnie męczy to, że koń się męczy i charczy jak by zdychał.
Miałem misję, że goniłem jakiegoś złodzieja i ten koleś zwiał na bagna. Bagna były dość głębokie i dorwałem go na jakiejś mieliźnie. Związałem i wsadziłem na konia. Dookoła mnie bagno i za każdym razem jak przez nie przechodziłem to koleś związany leżąc na zadzie konia się topił. I od nowa.Podchodziłem do tej misji z 20 razy i nie
  • 1
@kidi1: to prawda i o tym zapomniałem, sterowanie jak i strzelanie są straszne toporne w tej grze co dziwne bo Rockstar miał super system strzelani zarówno w Max Paynie 3 czy poźniej w GTA no ale to były gry jeszcze bardziej arcadowe i ten system mógł nie zadziałać tutaj(choć to dziwne bo w tej grze zabija się więcej wrogów w misjach niż tam)
@MyScooter: xD woo. Tak duzego niezrozumienia fabuly dawno nie widzialem.

Rdr2 to gra opowiadajaca o przemijaniu, o tym ze swiat nieubłaganie idzie do przodu, o tym ze wiekszosc z nas pewnego dnia zorientuje sie ze swiat w ktorym sie urodzila, ktorego zasady rozumie, odszedl i to nie wczoraj, a 30 lat temu. Jest to gra o tym czym jest rodzina, lojalnosc, przywiazanie, desperacja. O tym ze konsekwencje z pozoru malych wyborów,
OSKRYPTOWANE, SKRYPTY

OSKRYPTOWANE

@MyScooter: XD #!$%@? mnie to boli, to nie jest istotna cecha.
grafika, gigantyczny, rozbudowany i różnorodny świat, mnogość postaci, udźwiękowienie, mechanika - to wszystko świadczy o grze wybitnej, co potwierdza zresztą niesłabnąca wciąż popularność tej gry i liczba sprzedanych egzemplarzy.

nie musi Ci się oczywiście podobać, ale twierdzić, że to nie jest arcydzieło, to po prostu niezrozumienie definicji.