Wpis z mikrobloga

@Szinako: Na okrętach opala się mazutem, a nie ropą. Szczególnie ciężką ruską ropą, z piachem, siarką, fosforem i #!$%@? wie czym jeszcze.
  • Odpowiedz
@Szinako: Jakimś wielkim specem od spraw morskich się nie czuje, ale nie sądzę żeby to była plama ropy. Natomiast wiem na 100 proc. że ten okręt desantowy nie jest wprowadzany do suchego doku (co zresztą widać) lecz do remontowego doku pływającego. No i w portach wojennych znajdują się pirsy i to przy nich stoją okręty. Molo to w Sopocie.
  • Odpowiedz
  • 0
@jl23 co do mazutu zgoda, tyle że do opalania nim okrętu stosuje się pompy śrubowe do mieszania i pompowania go z uwagi na jego gęstość i te pompy są na ropę bądź elektryczne. Tym niemniej ropy na takim okręcie nie byłoby aż tyle, żeby zostawić taką plamę.
  • Odpowiedz
@Szinako jooo to holowniki zamieszały. Zimny mazut to mozna łopata ładować, na statku znajdziesz jeszcze wiele innych płynów, hydrauliczny, smary no i pewnie sporo diesla do agregatów ale to nie jest to.
  • Odpowiedz
@Szinako Zdecydowanie to nie jest wyciek paliwa / oleju. To normalne zjawisko widoczne gdy jest mała ilość wody pod stępka a dno jest mocno muliste. W tym przypadku podczas gwałtownego obrotu śrubą statku następuje chwilowe podniesienie syfu znajdującego się na dnie ;) o żadnym wycieku nie ma tu mowy w 100%
  • Odpowiedz