Wpis z mikrobloga

Cześć, w październiku planuję trip do #azja cel to wziąć plecak, spanie docelowo po hostelach, wyjście ze swojej strefy komfortu i nawiązywanie relacji z różnymi ludźmi.

Waham się miedzy 3 krajami:

1. #filipiny
plusy:
- mówią po angielsku
- podobno ludzie najbardziej otwarci
- ładne plaże i krajobrazy

minusy:
- najdroższy z wszystkich 3 krajów
- podobno bardzo niebezpiecznie w Manili - musiałbym tam przylecieć i tam spędzić przynajmniej 2 noce przed odlotem i po przylocie, a hipotetycznie lądowałbym w nocy)
- dużo #!$%@? białasów (mowa o Palawan, na który chciałbym jechać, a konkretnie El Nido)

2. #wietnam
plusy
- stosunkowo tani kraj
- w miarę bezpieczny
- dużo atrakcji do zwiedzania

minusy:
- lądowałbym w dużym mieście (Sajgon) gdzie domyślam się łatwo byłoby się zgubić (xD) i ciężko stamtąd wydostać, by wyruszyć dalej w eksploracje
- daleko do plaż, a plaże same w sobie ponoć nie porywają

3. #kambodza

plusy:
- tani kraj
- najmniej oklepany kraj
- wydaje mi się, że ludzie też są przyjaźnie nastawieni

minusy:
-chyba najmniej ogarnięty pod względem gospodarczym i ogólnie słaba infrastruktura
- mało atrakcji : poza Angkor Watt i ładnymi plażami w Koh Kongu to wydaje mi się, że nie ma tam nic wartego uwagi

Jakie jest wasze zdanie|? Byłaby to moja pierwsza podróż tego typu.

#podroze
  • 13
  • Odpowiedz
- podobno bardzo niebezpiecznie w Manili - musiałbym tam przylecieć i tam spędzić przynajmniej 2 noce przed odlotem i po przylocie, a hipotetycznie lądowałbym w nocy)


@mijasiek: nie jest bardzo niebezpieczni w Manili. wystarczy wybrac normalna okolice i jest ok
  • Odpowiedz
podobno bardzo niebezpiecznie w Manili - musiałbym tam przylecieć i tam spędzić przynajmniej 2 noce przed odlotem i po przylocie, a hipotetycznie lądowałbym w nocy)


@mijasiek: sa miasta w Metro Manila, ktore sa bardziej niebezpieczne ale typowo turystyczne lub biznesowe miasta jak BGC czy Makati sa spokojne, nawet w nocy mozna spokojnie chodzic bez problemu. Wiadomo, wszedzie trafia sie kieszonkowcy ale przy zachowaniu zdrowego rozsadku nic Ci sie nie stanie.

Przylot
  • Odpowiedz
@mijasiek: Generalnie zgadzam się z Twoimi wnioskami. Tak czy inaczej jak chcesz nawiązać relacje w Kambodży bez języka? To jest trochę przeszkoda, co nie znaczy, że nie jest możliwe. Ja bym polecał Filipiny. W Manilii niebezpiecznie to było kilka lat temu, teraz średnio w nocy, a dobrze za dnia. Poza tym nie musisz śmigać na Palawan, jest 7600 innych wysp do wyboru. Północ jest mocno nieodkryta. Tajlandia jest dla Ciebie strefą
  • Odpowiedz
@mijasiek: jak masz wątpliwości to poleć do dwóch lub wszystkich trzech krajów. Latanie po Azji jest dość tanie i proste. Co do samej Manili to generalnie opinie z jakimi się spotkałem na Filipinach są takie, że tam nie ma kompletnie co robić ani czego zobaczyć.
  • Odpowiedz
@mijasiek: Na pierwszy raz w Azji to zdecydowanie nie polecam Filipin. Ratio jakość/cena jest zdecydowanie najgorsze w całej SEA. Jedzenie też zdecydowanie najgorsze w SEA. Ludzie są mili, ale jest o wiele bardziej niebezpiecznie niż w innych krajach. Loty pomiędzy wyspami też są dość drogie.

Tajlandia niby oklepana, ale po wylądowaniu poczujesz się jak w domu. Jakość hoteli/hosteli, infrastruktury, łatwości podróżowania najlepsza w SEA. Jest zdecydowanie najbezpieczniej. Możesz sobie w środku
  • Odpowiedz
@mijasiek: Byłem i mieszkałem przez pewien okres w wszystkich z tych trzech krajów (najdłużej w Wietnamie);
Ceny od najtańszych do najdroższych:
1. Wietnam - Tani nocleg, najtańsze i zdecydowanie najlepsze jedzenie ze wszystkich trzech (kuchnia dzieli się na północ, centrum i południe w każdym z tych regionów nawet to samo danie będzie smakować inaczej), do tego bezproblemowy transport
2. Kambodża - Relatywnie tani nocleg, droższe jedzenie i zdecydowanie mniej różnorodne od
  • Odpowiedz
@mijasiek: Generalnie czasem ludzie sami do ciebie zagadują, bo są ciebie ciekawi, albo chcą mieć kumpla do pogadania/wypicia piwa, są mili i chętni do rozmowy nawet jak nie mówią po angielsku, wtedy się przydaje google translate i można tak spędzić kilka godzin xD.

Jak już jesteś gdzieś w Azji na miejscu całkiem dobrym sposobem do poznania localsów, mogą być grupki na facebooku zrzeszające osoby mające jakieś zainteresowania typu muzyka, skateboarding, wymiana
  • Odpowiedz
@mijasiek: Bylem na Filipinach przez prawie 4 tygodnie czysto turystycznie (Port Barton, El Nido, Coron + Manila)
Nie zauwazylem zeby bylo drogo, jak dla mnie bardzo tanio.
W Manili rowniez bylo bezpiecznie o ile nie zapuszczasz sie na jakies slumsy.
Nie wiem skad masz informacje o #!$%@? bialasach w El Nido, bylem rowny tydzien i wiecej filipkow sie zdarzalo.

Ogolnie bardzo polecam, zwlaszcza Island Hooping bo chyba tylko po to sie
  • Odpowiedz
1. #filipiny

plusy:

- mówią po angielsku

- podobno ludzie najbardziej otwarci

- ładne plaże i krajobrazy


minusy:

- najdroższy z wszystkich 3 krajów

- podobno bardzo niebezpiecznie w Manili - musiałbym tam przylecieć i tam spędzić przynajmniej 2 noce przed odlotem i po przylocie, a hipotetycznie lądowałbym w nocy)

- dużo #!$%@? białasów (mowa o Palawan, na który chciałbym jechać, a konkretnie El Nido)


@mijasiek: Coś tam wiem, to się
  • Odpowiedz