Wpis z mikrobloga

@Kopyto96: Porównywanie Brauna i nienawiści w stronę Ukraińców do feministek i nienawiści w stronę mężczyzn to jest w sumie typowo wykopowa rzecz. Zamiast pójść na terapię i rozwiązać swoje problemy z kobietami to ludzie wolą kisić się w toksyczności.
  • Odpowiedz
Dlatego to śmieszne, że mówisz o tym, że to jakieś kobiety powinny iść na terapię xd.


@NonOmnisMoriar: No feministki nie potrzebują tagu, żeby wylewać swoje frustracje na mężczyzn, ale pewnie według ciebie kobiety są idealne i tylko faceci powinni iść się leczyć, co??
  • Odpowiedz
tagi są dla zasięgów, kiedy się w końcu nauczycie.


@Kopyto96: Treść też pasuje. Nie ma żadnego szczucia na mężczyzn. Toksyczna męskość to nazwa zjawiska jakie faktycznie istnieje i objawia się właśnie tym, że niektórzy mężczyźni mają jakieś przekonania na temat męskości, w których nie zawiera się okazywanie emocji, słabość czy jakieś stereotypowo kobiece czynności.

Nawet jeżeli byłyby promowane coś takiego jak "kobiecy indywidualizm" xd to jaki to ma związek ze szczuciem
  • Odpowiedz
O nachalnym promowaniu feminizmu, kobiecego indywidualizmu, obrzydzaniu im macierzyństwa, zniechęcania do budowania zdrowych relacji?


@Kopyto96: O czym Ty chłopie p--------z xD

Ty tutaj z tezą, że istnieje jakiś jeden wzór dla kobiet (czytaj: macierzyństwo i związek) i ktoś specjalnie im to obrzydza? xD
  • Odpowiedz
Nawet jeżeli byłyby promowane coś takiego jak "kobiecy indywidualizm"


@NonOmnisMoriar: To też jest pytanie z tezą - bo w tym wypadku, indywidualizm ma płeć, więc autor zakłada, że kobiety są w pewnym stopniu pozbawione tego indywidualizmu (i strzelam, że tak powinno być według autora).

Gdzie indywidualizm i wolność to przecież uniwersalne wartości, są prawem każdego człowieka xD
  • Odpowiedz
@johny-kalesonny: Tak, istnieje tylko 1 typ kobiety, reszta to efekt zepsucia. Jeśli kobieta nie potrafi zbudować trwałej relacji i założyć rodziny, winna jest albo ona, albo partnerzy na których trafiała. I tak - to jest naturalne, bo tak działa przyroda. Reszta to kwestia czynników socjologicznych. Negowanie tego, że istnieje instynkt macierzyński, negowanie potrzeby rozmnażania się. Wszystko jest antynaturalne.

Nie potrafię sobie po prostu wyobrazić , że są ludzie, którzy nie
  • Odpowiedz
@Kopyto96: To prawda, tylko nie w taki sposób, jaki byś chciał. Patrząc na ostatnie dwa tysiące lat, to historia zweryfikowała liberalizm bardzo pozytywnie. Feudalizm i poddańczość dla przykładu leżą na śmietniku historii
  • Odpowiedz
@johny-kalesonny: Bzdura. Rewolucje były lewicowe, nie liberalne. I zabawne jest to, że to dziś liberałowie byliby ofiarami rewolucji, gdyby do niej doszło. Bo dziś liberałami mienią się bogate elity i klasiści. Jedyne co się zmieniło, to poglądy tzw "burżuazji". Kiedyś rządziła arystokracja religijna, dziś świecka i liberalna.

I nie porównuj jednej rewolucji do drugiej. Rewolucja lutowa a październikowa to 2 inne rzeczy. Rewolucje były różne - ekonomiczne, niepodległościowe, bądź polityczne.
  • Odpowiedz
@Kopyto96: Rewolucje nie były "lewicowe" w tym znaczeniu, jakim go używasz. Rewolucje były antyfeudalistyczne i skupione wokół indywidualnych wolności. Poczytaj: https://pl.wikipedia.org/wiki/Liberalizm#Rewolucja_francuska_i_okres_napoleo%C5%84ski . I tak, były różne rewolucje, ale Rewolucja Francuska była początkiem nowej epoki i to jest początek liberalizmu.

Jeśli chodzi zaś o to, kto teraz jest burżuazją, to są nimi ludzie z największym kapitałem - a ci zwykle nie mają lewicowych poglądów, tylko dość mocno kapitalistyczne.
  • Odpowiedz