Wpis z mikrobloga

@officer_K: Na szczęście oni mają słabiutkie struktury lokalne i w wyborach do Sejmików wyłapią jeszcze większy wpitol niż w parlamentarnych. Jadąc przez bylę wiochę widzę co chwila plakaty Trzeciej Drogi oraz PiS. Nawet PO się czasami pojawia. A Konfy zero, tak więc jakieś 5 % im daje. Potem powinny zacząć się rozliczenia, wzajemne pretensje, Braun odejdzie do Korwina i oba ugrupowania będa miały po 3 % poparcia. A to oznacza, że
Dzieci jeszcze nie odkryły, że skład sejmowy i koalicje nie przekładają się na płaszczyznę lokalną.
W powiatach, gminach i miastach normalną rzeczą są mieszanki PiSu z PO, lewicy PiS, i wszystko czego nie można spodziewać się w parlamencie.
Lokalnie politycy współpracują ze sobą, bo są z tego samego rejonu, zgadzają się w podobnych kwestiach dotyczących dobra miejsca w którym żyją na codzien.
Wspierają budowę obwodnicy miejskiej, nowego mostu, czy też budowy stref