Wpis z mikrobloga

Ja wiem że w Polsce są tylko 4 miasta, a cała reszta albo nie istnieje, albo wymrze w przeciągu następnych 10 lat, ale zastanawiam się jakie widzicie scenariusze dla średnich miast typu Kielce, Opole, Rzeszów. Z tego co widzę to ceny na ten moment nadal rosną i to w momencie gdy top 4 praktycznie już wyhamowało. Z jednej strony ceny i tak są prawie o połowę niższe niż w Warszawie, a z drugiej kto normalny uważa że 9k w Kielcach to normalna cena? No i od prawie 3 miesięcy nie ma dopłat co sprzedawcy w takim Krakowie, albo Wrocławiu już widzą, a czego w Opolu jeszcze nie xD
#nieruchomosci
  • 6
@Szemiques: Zobacz sobie prognozy demograficzne dla tych miast i będziesz wszystko wiedział :) no może poza Rzeszowem, to trochę wyjątek, ze względu na swoje położenie, młodzi spod wschodniej granicy wybierają Rzeszów bo dużo bliżej niż do takiego Krakowa, a jakieś perspektywy zawodowe też tam są (wydaje mi się, że dużo większe niż w Opolu czy Kielcach), a w przypadku takiego opolskiego czy świętokrzyskiego, jak młodzi mają do wyboru Wrocław/Warszawa w tej
@forfiterex: W Częstochowie też taniej niż 9k w jakiejś normalnej lokalizacji nie kupisz, obecnie startuje inwestycja za inwestycją i to nie bloczki po 30 mieszkań tylko osiedla po kilkaset mieszkań, a nie jest to nawet miasto wojewódzkie, jak to nie jebnie to w takim razie nic tego rynku nie ruszy
@Szemiques w Rzeszowie ceny rosną najbardziej z miast wojewódzkich, raz studenci z Podkarpacia czy południa Lubelszczyzny, dwa Ukraińcy którym nie chce się jechać gdzieś daleko do Warszawy, Wrocławia, Gdańska, Poznania, a wystarcza pensja Polski B. Gdyby podliczyć wszystkich faktycznie mieszkających w tym mieście, a nie zameldowanych byłby on wielkości Białegostoku (ok. 300k mieszkańców). Plusem jest na pewno duża dostępność gruntów, gdy przejeżdża się przez Rzeszów co chwila widzi się jakieś nowe budowy