Aktywne Wpisy
mirko_anonim +6
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Uwielbiam tych bajkopisarzy #programista15k.
Twierdzą że zarabiają po 30k, a jak ich zapytasz o podróże, to okazuje się, że najdalej byli u ciotki na Śląsku xd
Tak się składa, że pracuje w dobrym it i mogę powiedzieć, że zagraniczne wakacje dwa razy w roku to raczej norma.
Najczęstsze kierunki to Włochy, Portugalia,hiszpania, a dalej to Chiny, Japonia i Ameryka.
Nie liczę kilkudniowych krajowych wypadów, bo weekend w spa
Uwielbiam tych bajkopisarzy #programista15k.
Twierdzą że zarabiają po 30k, a jak ich zapytasz o podróże, to okazuje się, że najdalej byli u ciotki na Śląsku xd
Tak się składa, że pracuje w dobrym it i mogę powiedzieć, że zagraniczne wakacje dwa razy w roku to raczej norma.
Najczęstsze kierunki to Włochy, Portugalia,hiszpania, a dalej to Chiny, Japonia i Ameryka.
Nie liczę kilkudniowych krajowych wypadów, bo weekend w spa
mgr_rybak +48
Dobrze, że dzisiaj śmieciarki nie jeżdżą to jeszcze rok przede mną. Jak zwykle pijcie ze mną kompot.
#urodziny
#urodziny
Jak leczycie "kaca" po kilkutygodniowym jaraniu od rana do nocy? Chodzi mi o te pierwszych kilka dni po odstawieniu, gdy męczy bezsennosc, pocenie sie, drazliwosc, irytacja, poczucie leku, kołatanie serca itd.
Mam wszystkie książkowe objawy i jestem tak rozpieprzony przez pierwsze 2-3 dni że nie jestem w stanie normalnie funkcjonowac. Praca to męka, ciągły #!$%@?, irytacja pierdołami i napady wkurrrrwienia.
Ciezko mo wytrzymac ten czas zeby nie zajarać, potem jest z gorki i nie mysle o tym.
Jakies patenty? Farmakologia? Psychotropy? Alkohol?
Komentarz usunięty przez autora
Komentarz usunięty przez moderatora
Paradoksalnie lepiej funkcjonuję najarany gdy jestem w ciągu, bo po nagłym przerwaniu nie nadaję się do niczego, ani do spania, ani jedzenia, ani nie potrafię się na niczym skupić. #!$%@?, rozpieprzony i wkur....wiony. Na razie jedyny sposób który pomaga to zajarać