Aktywne Wpisy
Nie mam już pojęcia co robić... 27 lat na karku, z różowa poznaliśmy się w szkole i jesteśmy w związku już 9 lat, mieszkamy razem od 7.
Na początku wszystko było super, wspieraliśmy się, odkrywaliśmy jak to jest być samodzielnymi i "dorosłymi", ja praktycznie od początku jak mialem 19 lv poszedłem pracować do firmy, gdzie zarabiałem ledwo ponad najniższa krajowa. Ona dostała się na jakiś staż w korpo, gdzie finalnie po latach
Na początku wszystko było super, wspieraliśmy się, odkrywaliśmy jak to jest być samodzielnymi i "dorosłymi", ja praktycznie od początku jak mialem 19 lv poszedłem pracować do firmy, gdzie zarabiałem ledwo ponad najniższa krajowa. Ona dostała się na jakiś staż w korpo, gdzie finalnie po latach
czerwonykomuch +74
Niezmiennie przypominam, że Polska znajduje się dopiero na 9 miejscu (nie licząc instytucji UE) pod względem wartości sumarycznej pomocy dla Ukrainy i jest wyprzedzana m.in. przez Danię - kraj z połową naszego PKB. Polacy są za to pierwsi do jęczenia o wdzięczność i przeprosiny za krzywdy sprzed blisko wieku. Poczucie wyższości pana Polaka wobec chłopa Ukraińca wciąż panuje w narodzie, podsycane bardzo skutecznie przez ruską propagandę.
Przezabawne jest udawanie, że polska pomoc
Przezabawne jest udawanie, że polska pomoc
Pijam perełki bardzo często i po prostu czuję tą różnicę. Od razu mówię, że robiłem blind test i bez wątpliwości wiedziałem która to która.
Według mnie ta w zielonej jest lżejsza, bardziej gazowana, blisko jej do perły export. Za to chmielowa w brązowej butli ma taki cięższy, bardziej męski i słodowy smak, wyczuwalnie mniej gazu.
Nie jestem sam z takimi przemyśleniami, bo sporo osób wyciąga te same wnioski - skąd więc ta różnica?
Natrafiłem na taki artykuł: https://amatorpiwa.blogspot.com/2018/05/oko-w-oko-pera-chmielowa-brazowa.html
gdzie w skrócie gość pisze, że w zielonej butli jest zdecydowanie lepsze piwo. Natomiast w komentarzach jadą go równo i każdy jak jeden mąż przyznaje, że najlepsza jest brązowa butla.
O #!$%@? tu więc chodzi?
#piwowarstwo #piwo #piwowlublinie #alkoholizm #alkohol
Gdyby to były miesiące, albo nawet rok, to wtedy okej, to bym zrozumiał.
I jeszcze dodam, że w lublinie to te piwo schodzi lepiej niż chleb, więc nawet w monopolu zawsze mają świeże partie.
@DeutscheGesetze: @KwadratPolski @PuddingMonster
Światło (a konkretnie chyba UV) ma wpływ na alfakwasy z chmielu w piwie, które odpowiadają za goryczkę, zmienia je, co dodaje skunksowego, marichuanenowego aromatu typowego dla piw w zielonych butelkach, który jest wadą, a ludzie nieprawidłowo uważają to za aromat chmielu (dlatego koncernowe piwa "chmielowe" czy "premium" są w zielonych butelkach). Może to dawać pewne (błędne) poczucie podbicia chmielowości, co mogłoby wywołać wrażenie że piwo jest mniej słodowe, ale
@lukiboss: Dobra. Jako człowiek który trochę w życiu tej ''perełki'' przysłowiowej wypił oraz osoba która ma co najmniej lekki sentyment do tego piwa z uwagi na jakiś tam swój własny lokalny patriotyzm mogę napisać, że ludzie którzy twierdzą iż perłka w
Zielona butla to ogranicza w porównaniu do bezbarwnej, w porównaniu do brązowej przyspiesza.
Zależność od koloru jest taka, że w jednym jest to szybciej, w innym wolniej, ale proces ten sam.
Za to jak mieszkałem na śląsku to tam perły prawie wcale nie było, a jak była to zielona :/
Szybciej się utlenia?
@lukiboss: Przecież Polska o ile wiem, ma jedne z lepszych piw ( imho nawet na świecie ). Może nie te "typowe" koncerniaki typu harnaś czy tyskie ale już imho nawet "wyższa" niższa półka jest niezła na tle świata.