Wpis z mikrobloga

@chaosrising: moim zdaniem funkcja polityka powinna być bezpłatna i wymagająca zrzeczenia się jakiegokolwiek wynagrodzenia za pełnienie funkcji publicznej w postaci osoby wpływającej na władze
@markhausen: wow economy 101 jak ty to widzisz niby ? Państwo ściąga byznys z zagranicy chce być innowacyjny a mimo wszystko chce ściągać podatki, no muszą tę różnice w podatkach zabrać z UoP'a. Niech się zajmą Auchan która otwiera nową spółkę na słupa pod inną nazwą jak tylko skończy im się przychylne traktowanie nawet prezenter w wiadomościach jest "wspólnikiem spółki świadczącej usługi na rzecz TVP" podniosą podatki ludzie pozakładają spółki zlikwidują
@odysjestem: a to źle? Albo rownajmy w jedną albo w drugą, a nie ze ktoś robi wyraźnie na zwykłym etacie od 9 do 17 ale leci na własnej działalności, placze jakie to ma obciążenia a później i tak wychodzi znacznie lepiej niż drugi na UOP.
@cienki137: Jak najbardziej się zgadzam - równajmy tak, żeby wszystkim było jak najlepiej. Teraz jest tak, że zarabiając na etacie państwo dyma ludzi bardziej, niż ludzi zarabiających na JDG.
Choć z drugiej strony wyższe zarobki na JDG to po prostu nagroda za podejmowane ryzyko biznesowe
@odysjestem: tylko ze nie zawsze to jest ryzyko biznesowe. Mam sporo znajomych co robi w IT i co z tego że tak naprawdę od kilku lat robią niby na swoim, ale niemal dokładnie jak na etacie, czasem godzinowo wrecz od dechy do dechy? Przecież to ma w pełni znamiona pracy na etacie, więc winien być UOP a nie walenie w uja.
tylko ze nie zawsze to jest ryzyko biznesowe.


@cienki137: Oczywiście, że zawsze - z definicji prowadząc biznes nie przysługują Ci prawa wynikające z umowy o pracę. Twoi znajomi robiąc niemal dokładnie jak na etacie, mają więcej obowiązków i rzeczy do ogarnięcia niż pracownik na UoP, prawda? Ponoszą większa odpowiedzialność majątkową, odpowiadają przed fiskusem, ZUSem, być może też innymi urzędami. A człowiek na etacie? Obchodzi go tylko tyle, żeby dostać wypłatę na
@odysjestem: no sorry ale ja od początku mówię o przypadkach gdzie czyjaś praca ma typowy charakter pracy na etacie, gdzie robi taki jednej czy dwóch firmach, pracuje często od do i co miesiąc wystawia fakturę. A nie jak ktoś raz ma zlecenie, raz nie, raz ma multum klientów a innym razem sucho.
@cienki137 czyli dla Ciebie prawdziwa firma jest wtedy, gdy nie ma stabilnych relacji z klientami?
Wiesz, ja też podpisałbym jeszcze np 2-3 klientów, żeby hajs się bardziej zgadzał, ale wtedy musiałbym pracować pewnie z 16h/dzień. Jeśli jednak wolę się wyspać i poświęcić czas rodzinie, to według Ciebie nie dostępuję już zaszczytu nazywania się przedsiębiorcą