Pracuję w jednej firmie od 2019r, wykształcenie średnie zawodowe (technik informatyk) z maturą. Głównie tworzę strony/sklepy/serwisy internetowe (PHP, JS, jQuery, CSS, jakieś biblioteki JS w zależności od potrzeb (GreenSock,Swup), mySQL), gdzie każda strona to inny produkt dopasowany do klienta, nie pracuję na szablonach. Do tego do każdej strony wykonuję autorski panel CMS w PHP z wykorzystaniem baz mySQL (głównie CRUD'y, integracja z API np. do bramek płatności, obsługa formularzy), oprócz stron zdarzają się produkty gdzie jestem odpowiedzialny za stworzenie przeglądarkowego programu do zarządzania firmą.
Po 5 latach pracy dostaję na UoP 5500 netto. Chciałbym zmienić pracę, bo czuję że w obecnej firmie nic więcej nie osiągnę. Jestem świadomy że wybrałem ciężkie czasy. Mam jakieś szanse z tym co opisałem powyżej na zwiększenie zarobków? Czy to już sufit i jedyne co mnie uratuje to zmiana stacka? Projektów sam nie tworzę, jestem uzależniony od grafika, mój angielski to raczej takie A2, często muszę sobie pomagać tłumaczem w dokumentacji, żeby zrozumieć kontekst.
Tym co przeczytali dziękuję i proszę o jakieś protipy co powinienem dalej zrobić aby nie stracić zajawki i mieć uczciwe zarobki? Dla mnie kodowanie to pasja, nie robię tego tylko i wyłącznie dla kasy jak wybrani ludzie po bootcampach. Jestem samoukiem, pierwszą pracę dostałem zaraz po maturze, spodobało mi się, byłem i jestem szczęśliwy że mogę robić to co mnie pasjonuje. No ale jak czytam tag to chyba trochę jednak jestem wykorzystywany... Trochę a nawet bardzo.
Proszę o naprowadzenie. Nie aplikowałem nigdy nigdzie indziej bo mam syndrom oszusta, czuję że z moim angielskim zostanę wyśmiany/skreślony, ogólnie cały czas wkręcam sobie że nie dam rady, mimo że klienci jak i przełożeni bardzo chwalą moją pracę, dodatkowo jak czytam ile to nie zarabiają inni to jest mi przykro, że nie mogę wyjść ze swojej klatki.
@Analny_Madafaka: Podstawa to wysyłanie CV i badanie czy się poszczęści ( ͡°͜ʖ͡°) Dodatkowo jakaś wizytówka w postaci strony gdzie ktoś może zobaczyć Twoje portfolio plus gita.
Dodatkowo pytanie - czy masz swobodę w wyborze stacku? Jak tak to bym bezczelnie szedł w CV Driven Development ( ͡°͜ʖ͡°) Użyj w następnym projekcie Node.js zamiast PHP, Laravela, MongoDB zamiast MySQL
@BreathDeath @MilionoweMultikonto, czyli uważacie że mój stack (pomijając angielski) jest wystarczający, żeby móc zmienić pracę na lepszą? Czy czegoś powinienem się douczyć lub całkiem wykluczyć i zamienić na coś innego aby pozostać atrakcyjnym na obecnym rynku pracy? Wiem że React jest sexy, ale nie widzę żadnego zastosowania w mojej obecnej pracy (produkty to strony/sklepy jak pisałem dla każdego klienta jest indywidualny projekt, w takim projekcie też każda sekcja to
@Analny_Madafaka: powiem kompletnie szczerze, robotę z takim stackiem znajdziesz tylko w jakichś innych Wordpressówkach/CMSówkach. W ogóle podanie jQuery to już red flag, bo to technologia starożytna. Ja bym poduczył się jakichkolwiek frameworków (byle nie React).
@Ulyssos: 1. Tak wiem, podałem jQuery jako że znam, a wiem że jeszcze część Internetu jest w tym napisana, a nie że wykorzystuje nadal.
2. To w jakim kierunku konkretnie byś poszedł? Fullstack czy front/back? Dlaczego nie React? Widzę że pracy nadal sporo w nim, poza tym React to też ścieżka do Nexta i innych frameworkow, które na nim bazują.
3. Angielski znam podstawy, ale jak mogę zapytać, jaką ścieżkę nauki byś polecał? Na własną rękę czy lepiej jakaś szkoła językowa, korepetytor? Zanim nauczę się angielskiego zapewne minie kilka lat, przez ten czas mam siedzieć nadal w tej jednej firmie? Serio nic nie znajdę
@Ulyssos: Czyli co proponujesz? Zostać gdzie jestem, podszkolić Reacta/Angulara/Vue i dopiero próbować aplikować gdzieś dalej? Zamykać się tylko na front lub backend? Czy iść nadal w fullstack?
@Ulyssos: O większą kasę to znaczy ile za to co robię jest ok? Na fullstacka obecnie co jest na topie, w co warto iść? Bo rozumiem że nie PHP? React/Angular + Node będzie ok? Jak długo się uczyć do momentu szukania nowej pracy? Wystarczy zrealizować kilka projektów i już szukać czy czekać aż będę pewnie się czuł?
Po 5 latach pracy dostaję na UoP 5500 netto. Chciałbym zmienić pracę, bo czuję że w obecnej firmie nic więcej nie osiągnę. Jestem świadomy że wybrałem ciężkie czasy. Mam jakieś szanse z tym co opisałem powyżej na zwiększenie zarobków? Czy to już sufit i jedyne co mnie uratuje to zmiana stacka? Projektów sam nie tworzę, jestem uzależniony od grafika, mój angielski to raczej takie A2, często muszę sobie pomagać tłumaczem w dokumentacji, żeby zrozumieć kontekst.
Tym co przeczytali dziękuję i proszę o jakieś protipy co powinienem dalej zrobić aby nie stracić zajawki i mieć uczciwe zarobki? Dla mnie kodowanie to pasja, nie robię tego tylko i wyłącznie dla kasy jak wybrani ludzie po bootcampach. Jestem samoukiem, pierwszą pracę dostałem zaraz po maturze, spodobało mi się, byłem i jestem szczęśliwy że mogę robić to co mnie pasjonuje. No ale jak czytam tag to chyba trochę jednak jestem wykorzystywany... Trochę a nawet bardzo.
Proszę o naprowadzenie. Nie aplikowałem nigdy nigdzie indziej bo mam syndrom oszusta, czuję że z moim angielskim zostanę wyśmiany/skreślony, ogólnie cały czas wkręcam sobie że nie dam rady, mimo że klienci jak i przełożeni bardzo chwalą moją pracę, dodatkowo jak czytam ile to nie zarabiają inni to jest mi przykro, że nie mogę wyjść ze swojej klatki.
#programowanie #programista15k #webdev #pracait
Dodatkowo pytanie - czy masz swobodę w wyborze stacku? Jak tak to bym bezczelnie szedł w CV Driven Development ( ͡° ͜ʖ ͡°) Użyj w następnym projekcie Node.js zamiast PHP, Laravela, MongoDB zamiast MySQL
@Analny_Madafaka: czyli to nie kwestia stacka, tylko Twoich umiejętności negocjacyjnych, asertywności i prezencji.
Poza tym angielski to podstawa...
1. Tak wiem, podałem jQuery jako że znam, a wiem że jeszcze część Internetu jest w tym napisana, a nie że wykorzystuje nadal.
2. To w jakim kierunku konkretnie byś poszedł? Fullstack czy front/back? Dlaczego nie React? Widzę że pracy nadal sporo w nim, poza tym React to też ścieżka do Nexta i innych frameworkow, które na nim bazują.
3. Angielski znam podstawy, ale jak mogę zapytać, jaką ścieżkę nauki byś polecał? Na własną rękę czy lepiej jakaś szkoła językowa, korepetytor? Zanim nauczę się angielskiego zapewne minie kilka lat, przez ten czas mam siedzieć nadal w tej jednej firmie? Serio nic nie znajdę
A reacta możesz się uczyć, ale reacta umie większość rynku. Ja zatrudnienie łatwiej znalazłem z angularem.