Wpis z mikrobloga

Poznałem pewną dziewczynę przez internet, wszystko wydawało się w porządku. Pisaliśmy codziennie przez kilka tygodni, odpowiadała na każdą wiadomość niezależnie od pory, zazwyczaj po kilku sekundach, i nawet sama inicjowała pisanie czy zaproponowała spotkanie. W końcu, gdy zebrałem odwagę, aby się spotkać, ustawiłem się z nią, a pierwsze co powiedziała na przywitanie to: "Nie sądziłam, że jesteś taki mały”. Ja 170 cm, a ona sama 165 cm xD Niby spotkanie przebiegło Ok, ale od tamtej pory leje sage i odpowiada zdawkowo, jakby za karę i raczej to koniec znajomości #blackpill #przegryw
  • 42
@FlorydaGregory69 sam tak miałem niedawno że poznałem loche i była bardzo entuzjastycznie nastawiona i nawet się spotkaliśmy i miło się gadało, po czym już przestała tak chętnie odpowiadać, na szczęście dużo o tym czytałem i wiedziałem żeby sagować i nie robić z siebie pajaca, bo kiedy ja będę próbował z nią gadać to inny ja już pekluje po same kule.

Najlepsze że mam 186 cm więc to nie wzrost, pewnie morda albo
@CloudSpanner: kiedys wrzucalem diagram typu co plcie deklaruja ze jest dla nich wazne a co naprawde jest wazne. Kobiety deklaruja ze osobowosc jest najwazniejsza, w praktyce wybieraja na podstawie wygladu a charakter jest nizej.

Nie ma kobiet ktore mowia, ze lubia niskich facetow, albo ze lubia otylych albo ze podniecaja ich zakola. Ich gust wizualny jest bardzo podobny.
@janciopan: @CloudSpanner to jest najwazniejsza rzecz jaka dowiedzialem sie o kobietach - maja one JEDEN uniwersalny gust i zestaw preferencji - okolice 190 cm wzrostu, geste wlosy bez zakoli, kwadratowa szczęka, lekki zarys miesni (co najmniej 5 lat #!$%@? na silowni z trzymana micha i kreatyna), ekstrawertyk, prestizowa dobrze platna praca (lekarz, prawnik, nigdy informatyk).
W praktyce to z mojego doświadczenia wygląda tak - lasce się podobasz albo nie i daje ci znaki wing wing. Ty uderzasz zapraszając gdzieś tam a ona udaje, że nie chce się z tobą przespać a ty udajesz, że ją zdobywasz. Nawet nie musisz za dużo gadać.


@janciopan: To nawet nie twoje doświadczenie tylko po prostu tak jest. Jak podobasz się kobiecie to wszystko co musisz robić to wykazać minimum inicjatywy
@Nowystaryziel: Fajnie, tylko już pisałem, że nie przekazuję żadnej "otrzymanej od kobiet rady", tylko piszę, że w życiu też występują takie sytuacje, że związek da się "wybiegać". Tylko tyle, każdy wyciągnie sobie swoje wnioski. Co do różnic pokoleniowych, to dziewczyny w wieku 25-30 lat, chłopaki w dwóch przypadkach starsi (w jednym na pewno o dobre kilka lat). Wierzę, że nie trzeba być ze starszego pokolenia ani szczególnie mocno się wyszaleć, żeby
@MattCobosco: Nie dasz rady wybiegać związku bez minimalnego progu wyglądu i genetyki. To co mówiły twoje koleżanki to też pewnie bujda jak to kobiety lubią robić dbając o swój wizerunek i udając niedostępne. Tutaj nie chodzi o pokolenie tylko o dawne czasy, które minęły i już nie wrócą. Rewolucja łatwo dostępnego internetu i popularność socjalmediów, oraz dostępność do portali randkowych zmienił całkowicie relacje i sposób myślenia kobiet. W dzisiejszych czasach praktycznie
Nie dasz rady wybiegać związku bez minimalnego progu wyglądu i genetyki.


@Nowystaryziel: Nigdzie nie było mowy o braku minimalnego progu wyglądu i genetyki. Padło ogólne stwierdzenie "laska na Ciebie nie leci". Odnosisz się do czegoś, czego nie było w rozmowie.

To co mówiły twoje koleżanki to też pewnie bujda jak to kobiety lubią robić dbając o swój wizerunek i udając niedostępne.


@Nowystaryziel: Pomijając kwestię, że wchodzisz w granicę obrażania moich
@Nowystaryziel: Inne czasy 2 lata albo 5 lat temu? O czym Ty mówisz? Wyobraź sobie, że sam też nie muszę wierzyć w rzeczy, które ktoś mówi, żeby przywoływać jego słowa, jeśli uznam je za wnoszące coś do dyskusji. Jak pisałem: każdy może ocenić sobie samemu, więc serio, zejdź ze mnie i zacznij pisać w swoim imieniu, a nie pouczać, bo staje się to powoli irytujące.