Wpis z mikrobloga

Poznałem pewną dziewczynę przez internet, wszystko wydawało się w porządku. Pisaliśmy codziennie przez kilka tygodni, odpowiadała na każdą wiadomość niezależnie od pory, zazwyczaj po kilku sekundach, i nawet sama inicjowała pisanie czy zaproponowała spotkanie. W końcu, gdy zebrałem odwagę, aby się spotkać, ustawiłem się z nią, a pierwsze co powiedziała na przywitanie to: "Nie sądziłam, że jesteś taki mały”. Ja 170 cm, a ona sama 165 cm xD Niby spotkanie przebiegło Ok, ale od tamtej pory leje sage i odpowiada zdawkowo, jakby za karę i raczej to koniec znajomości #blackpill #przegryw
  • 10
via Android
  • 0
@FlorydaGregory69

Nie szkodzi, zdobyłeś jakieś doświadczenie na przyszłość. Wciąż jesteś kilka kroków przede mną, bo u mnie poza etap pisania nie wychodzi niestety :/
  • 0
@FlorydaGregory69: ogólnie z tym pisaniem przez internet to masz historie typu o matko my tyle pisaliśmy i teraz jesteśmy parą ale to raczej wyjątek. pisanie to ogromna strata czasu, taka absurdalna wręcz.
via Android
  • 0
@janciopan
Życie nie jest cukierkowe, można robić też tak jak ja i bać się nabywać jakichkolwiek doświadczeń. Tylko nie wiem co gorsze. Spróbować i ponieść porażkę czy nie spróbować i potem tego żałować...
@janciopan Niby tak, ale także dużo pisaliśmy o swoich prywatnych sprawach i różnych innych tematach, które nie są typowe w rozmowach z randomowymi osobami. Miałem wrażenie, że jest coś na rzeczy, a tu brutalnie los to zweryfikował. To "doświadczenie" tylko spowoduje, że całkowicie zamknę się na nowe znajomości xD