Nawiązują do wcześniejszego mojego wpisu w którym pisze o moim zauroczeniu do dziewczyny którą ledwo znam:
https://wykop.pl/wpis/81113295/nieodwzajemniona-milosc-to-udreka-mysli-o-niej-tow
Niestety moje uczucia nie zmieniły się od tego czasu wcale. Dlatego też, pomimo mojego całego s----------a postanowiłem zebrać się w sobie i jutro ją zaprosić. Nie wiem tylko czy mówić, że na randkę czy tak na spotkanie.
Kto jest ciekaw jak mi jutro pójdzie niech da plusa a zawołam po pracy.
Trzymajcie kciuki Mirki!
Wołam
https://wykop.pl/wpis/81113295/nieodwzajemniona-milosc-to-udreka-mysli-o-niej-tow
Niestety moje uczucia nie zmieniły się od tego czasu wcale. Dlatego też, pomimo mojego całego s----------a postanowiłem zebrać się w sobie i jutro ją zaprosić. Nie wiem tylko czy mówić, że na randkę czy tak na spotkanie.
Kto jest ciekaw jak mi jutro pójdzie niech da plusa a zawołam po pracy.
Trzymajcie kciuki Mirki!
Wołam








https://wykop.pl/wpis/81605795/drogie-mirki-a-wiec-stalo-sie-nawiazuja-do-poprzed
A więc, tragedia, jestem załamany...
Szedłem na spotkanie pełen nadziei, ale też obaw, bałem się, że albo ma kogoś albo nie będzie zainteresowana mną w ten sposób, ale czegoś takiego się nie spodziewałem.
A więc stało się!
Nawiązują do poprzedniego wpisu
https://wykop.pl/wpis/81593895/nawiazuja-do-wczesniejszego-mojego-wpisu-w-ktorym-+ 26
Zaprosiłem ją na spotkanie na jutro, zaproponowałem wspólną kawę po 16 i... zgodziła się.
źródło: obraz
Pobierz"zastanawiam się na ile ona serio mnie lubi a na ile gada zemną bo chce mnie zachęcić do swojej wiary lub po prostu musi być miła bo tak trzeba."
Myślę, że jakby cię nie lubiła, to nie spotkałaby się z tobą. Dała ci jasno do zrozumienia, że nie chce związku. Jeśli potrafisz to uszanować, to możesz mieć koleżankę. Jak nie, to lepiej faktycznie zerwać znajomość. Takie jest moje zdanie.