Wpis z mikrobloga

@Kinior: Jak poranny bieg to nic, albo czasem jakiś kęs banana, wafla, a jak później to mało jem i coś lekko strawnego, wlatują węglowodany, np. duża kroma z masłem (lub wafle ryżowe), z dźemem i odrobiną soli. Do tego 2 bawarki, albo herbaty, pomaga mi się wypróżnić na kiblu i tak po przerwie min. 2h mogę startować.
  • Odpowiedz
@Kinior: Zazwyczaj z 1-2h przed jakaś owsianka/jaglanka z owocami (ananas, maliny, mango, jabłko).
Albo eliksir mocy sobie robię w blenderze (szpinak, maliny, ananas, banan i woda), ale z tym to bym uważał, bo czyści niesamowicie.
  • Odpowiedz
@Kinior Ja jem 15 minut przed biegiem zawsze skyra + banana i 2 tościki z dżemem. Nie ciąży mi na żołądku, ale raczej większość nie je tuż przed biegiem.
  • Odpowiedz