Wpis z mikrobloga

Zastanawiam się, na ile moje pragnienie związku jest egoistyczne. Nigdy z nikim nie byłem, więc nie wiem, jak to jest. Ale moje wyobrażenie jest takie, że ten drugi człowiek wyleczyłby wszystkie moje kompleksy, nauczył czegoś, czego nie umiem, byłby wsparciem, gdy powinie mi się noga, dostarczałby towarzystwa po tylu latach samotności i chwil, gdzie nie można do kogo gęby otworzyć.

#samotnosc #zwiazki #milosc
  • 20
  • Odpowiedz
@AlexBrown: ujmę to tak….szanse są. Tak jak w grze w Lotto gdzie w głębi łudzisz się wygraną milionów i zmiana dotychczasowego życia a w rzeczywistości tracisz kasę
  • Odpowiedz
Ale moje wyobrażenie jest takie, że ten drugi człowiek wyleczyłby wszystkie moje kompleksy


@AlexBrown: Masz na to jakieś 1% szans. W pozostałych przypadkach - jeśli nie potrafisz żyć sam ze sobą - zostaniesz zezłomowany i #!$%@? emocjonalnie przez drugą osobę. Nie bierz tego do siebie OPie, ale tacy ludzie jak Ty, często są zdesperowani, nie mają poczucia własnej wartości i są zazwyczaj manipulowani przez drugą połówkę. Twój "związek" najprawdopodobniej wyglądałby tak,
  • Odpowiedz
@AlexBrown relacja z rodziną, partnerem/partnerką czy przyjaciółmi nie jest psychoterapia która ma leczyć człowieka z czegokolwiek. Relacje to raczej bym porównała z odbiciem lustrzanym. Jak masz kompleksy to druga osoba je wzmocni, bo będziesz czuć kompleksy i za pomocą drugiej osoby tylko je poczujesz mocniej.

Pragnienie bliskiej osoby jest naturalną potrzebą większości ludzi, ale nie wszyscy ludzie są gotowi dawać i brać w relacjach. Jesli tylko bierzemy to prawdopodobnie relacje nie powstaną
  • Odpowiedz
@Kitku_Karola: Ej a dawanie to jest robienie czegoś na co nie ma się ochoty po to by tej drugiej osobie było miło? No bo jak ludzie razem robią coś co sprawia im frajdę, to ciężko mówić by któryś z nich coś dawał czy brał.
  • Odpowiedz
  • 0
@stanleymorison musisz oduczyć się, kmiocie, diagnozowania ludzi w internecie na podstawie jednego komentarza czy wpisu. Nie jesteś psychologiem, nie masz wglądu w moje życie, a robisz z siebie hooy wie jakiego eksperta. To mi niepotrzebne. Dlatego trafiasz na czarną.
  • Odpowiedz
@AlexBrown: ale dlaczego się ciskasz, sam napisałeś że chciałbyś żeby druga osoba wyleczyła twoje kompleksy, to każdy rozsądny człowiek napisze że to tak nie działa, nie trzeba nic diagnozować bo przecież samo to napisałeś wprost.
  • Odpowiedz
  • 0
@Erikaa dlatego że palant, który mnie nie zna, nie będzie prawił mi morałów, tworzył psychoanalizę na podstawie jednego wpisu albo pisał, że mam się trzymać daleka od ludzi. Nie wierzę, że jesteś tak głupia, żeby tego nie rozumieć.
  • Odpowiedz
@AlexBrown: ktoś się odniósł do tego co sam napisałeś wprost. Dlaczego wyzywasz innych ludzi od głupich? Ja sama o sobie uważam że jak jestem w gorszym stanie psychicznym to powinnam się trzymać od facetów z daleka (bo facet nie będzie psychiatra ani terapeuta) , to jest normalne stwierdzenie faktu a Ty obrażasz innych.
  • Odpowiedz
  • 0
@Erikaa

a Ty obrażasz innych.


Oczywiście. I będę robił tak dalej. Bo to jedyna odpowiednia reakcja na pouczenia idiotyczne psychoanalizy domorosłych psychologów, którzy nie widzą o mnie nic. Jeżeli oburzasz się moją odpowiedzią, a nie masz problemu z tym, że ktoś mi pisze, żebym trzymał się z daleka od ludzi (a nie widzę, żebyś się upomniała go, tylko mnie), to nie zasługujesz na lepsze traktowanie z mojej strony, bo zwyczajnie stoisz po
  • Odpowiedz
@AlexBrown: nikt o Tobie nie wie nic więcej niż to sam napisałeś o sobie dobrowolnie, więc dlaczego uważasz za dziwne ze ktoś się odnosi do tego co sam napisałeś, skoro po to to napisałeś, tak działa forum. Może dobór słów nie był najlepszy ale nie odebrałam tego jako atak a Twoje odpowiedzi już tak bo wyzywasz ludzi od głupich. Uważam że przed wejściem w związek powinno sie emocjonalnie i psychicznie jak
  • Odpowiedz
  • 0
@Erikaa ty naprawdę nie rozumiesz. Mój post nie był zachętą, żeby domorosły psycholog mi stawiał diagnozy albo mówił, żebym trzymał się z daleka od ludzi - to jest agresja werbalna. Jeśli myślisz, że to nie jest atak albo że to odpowiedź pozbawiona negatywnego wydźwięku, to ci współczuję, bo albo sama znosisz takie komentarze pod swoim adresem i nie widzisz w nich nic złego, albo odnosisz się w ten sposób do innych ludzi
  • Odpowiedz
@AlexBrown: czekaj czekaj, cyt. : "zastanawiam sie na ile moje pragnienie związku jest egoistyczne (...)" to nie jest zachęta żeby ktoś odpowiedział co myśli na podstawie dalszej treści twojego posta? Czy tylko akceptujesz odpowiedzi zgodne z twoim zdaniem, a prezentujące jakiś przeciwny tok myślenia od razu odbierasz jako atak. Nikt nie ma monopolu na prawdę, każdy ma swój punkt widzenia, a jak ktos na inny to się gotujesz. Ja nadal nie
  • Odpowiedz
  • 0
@Erikaa zachętą do odpowiedzi to nie zachętą do pouczania i chamstwa. A jeśli ono się pojawia, to należy odpowiadać w tym samym języku, żeby rozmówca zrozumiał.
  • Odpowiedz