Wpis z mikrobloga

Dlaczego niebiescy myślą, że prawda i racja jest zawsze po ich stronie?

Na wykopie czytam tyle stękania na różowe, sprzeczki o byle co, problemy i nieporozumienia z doopy, często dotyczą sposobów prowadzenia domu (narzekanie na bałagan, brak gotowania lub raz na tydzień), wychowania dzieci, poglądów na pewne sprawy.

Dlaczego niebiescy nie potrafią zrozumieć pewnych kwestii:

- różowe różnią się nieco od nich, pewne kwestie jak potrzeba seksu jest inna u obu płci i facet myśli, że jak kobiecie nie chce się roochać częściej niż raz w tygodniu, to znaczy, że go nie kocha, mimo że ta kobieta już tak po prostu ma i nie będzie chciała częściej. Tak samo jak picie kawy czy jedzenie słodyczy, niebiescy nie mają problemu gdy różowa chce jeść słodycze raz na miesiąc a on sam raz w tygodniu, ale w przypadku seksu już mu się dżihad odpala.

- różowa została wychowana w swojej rodzinie, a niebieski w swojej. Może u różowej sprzątało się raz na dwa tygodnie a ona mając już kilka lat na karku po 18stce nie będzie się uczyć nowego stylu życia, dostosowywać do faceta, bo stare przyzwyczajenia, zakodowane w mózgu przez całe dzieciństwo po prostu nie wypadną od tak i nie zostaną zastąpione nowymi, bo facet tak chce. On ma swoje i z nich nie rezygnuje, ale różowa musi zrezygnować ze swoich, gdyż on uważa swoje jako jedyne słuszne, a jak kobieta znów "zrobi coś po staremu" to jest narzekanie na Mirko.

- różowa ma swoje poglądy, swoje zdanie na dany temat. Podczas gdy facet narzeka kumplom czy na Mirko, że jego żona jest leniwa, ona może narzekać koleżankom, że jej mąż to pracoholik, i odwrotnie. Gdy ona narzeka, że on jej nie pomaga, on uważa, że za dużo od niego wymaga, i odwrotnie. Niebieskim brakuje obiektywności gdyż znów uważają, że różowa nie ma racji i powinna robić tak jak on chce a ona robi po swojemu i jest wielki problem. Oczywiście on już nie musi robić tak jak ona chce, bo po co, ona jest tylko kobietą a w związku ma być dobrze tylko jemu, po to wziął sobie kobietę, żeby sobie dogodzić, więc po co mu kobieta która chciałaby wzajemności?

Niebiescy nie są obiektywni a swoje własne podejście uważają za jedyne słuszne a poglądy i potrzeby najważniejsze, nie traktując kobiet jako równych sobie partnerów a przedłużenie własnych rąk mające na celu domyślić się, czego książę chce od życia w tej sekundzie oraz w jaki sposób on chce, by to było zrobione, by wyjść temu na przeciw i broń Boże nie zrobić tego po swojemu.

#logikarozowychpaskow #logikaniebieskichpaskow #zwiazki #blackpill #seks #p0lka
  • 24
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Jeszcze odwróć narracje i mamy komplet. Nie, nie tylko niebiescy tak mają. Wielokrotnie ja dostosowałem się do przyzwyczajeń partnerki.
  • Odpowiedz
@PANCZLONEK: Oczywiście, ale to właśnie niebiescy przodują w postach typu "ale ta różowa jest odklejona". Dla niej to w co wierzy to prawda, dla niebieskich "gruba odklejka". Zero próby zrozumienia kąta widzenia drugiej osoby tylko kwik.
  • Odpowiedz
@AlienFromWenus bo mężczyzny często są zapatrzeni w siebie i brak im empatii ( ͡º ͜ʖ͡º) ale to kwestia najczęściej wychowania w domu rodzinnym, gdzie nagradzane było bycie twardym, a nie okazywanie uczuć i niepewność
  • Odpowiedz
"ale ta różowa jest odklejona". Dla niej to w co wierzy to prawda, dla niebieskich "gruba odklejka".


@AlienFromWenus: No np. taka Kaja Godek co uważa, że kobieta powinna rodzić chore dziecko nie jest odklejona, ale my jej po prostu nie rozumiemy, a tak na poważnie jakie to mądrości różowych uważamy według ciebie za odklejone, no popisz się zamiast walić tezy bez przykładów???!!!
  • Odpowiedz
@PANCZLONEK: ale jakby różowe były tak wychowane to zaraz wyzwiska że brak w kobiecie ciepła, empatii, tylko nastawienie na zysk i bycie korpobycz.

Faceci otwarcie gardzą słabością, empatią i miłością a chcą aby kobiety takie były.

Chyba dlatego że ich ideal kobiety to worek treningowy.
  • Odpowiedz
@NiebieskiMiszmasz: serio uważasz że mam przejrzeć całe Mirko by znaleźć kilka postów? Jak przeglądasz Mirko na wiadomych tagach to ci się czasem sam taki post wyświetli, gdzie padnie zdanie "ale ta locha/różowa/baba/laska/p0lka jest odklejona" to sobie sam sprawdź czy niebieski, który to napisał, nie przesadza przypadkiem.

Podpowiem ci jedynie, że najczęściej te teksty padały w postach
- o tym, jak poród bywa trudny, bolesny ale kobiety są z tego dumne, że dały radę
- o trudnościach w znalezieniu wartościowego mężczyzny (bo spermiage to nie facet)
- o tym, że posiadanie faceta, przy jednoczesnym braku jakichkolwiek znajomych nadal może sprawić, że kobieta
  • Odpowiedz
- o tym, jak poród bywa trudny, bolesny ale kobiety są z tego dumne, że dały radę

- o trudnościach w znalezieniu wartościowego mężczyzny (bo spermiage to nie facet)

- o tym, że posiadanie faceta, przy jednoczesnym braku jakichkolwiek znajomych nadal może sprawić, że kobieta czuje samotna.

- o tym, że kobiety poświęcają się dla facetów, a faceci uważają, że poświęcają się dla kobiet a kobiety dla nich nie. Niebiescy


@AlienFromWenus: To nie są, aż takie problemy, gdzie powiedziałbym, że kobieta mówiąc to jest odklejona, a ja raczej miałem jakieś inne żale
  • Odpowiedz
@AlienFromWenus: można takie punkty znaleźć i u różowych i u niebieskich, kwestia taka żeby ludzie potrafili ze soba rozmawiać i chodzić na kompromisy aby obu stronom było dobrze ze soba żyć zamiast żalić się całemu światu „jak mi to źle bo on/ona…” ¯\(ツ)/¯
  • Odpowiedz
Może u różowej sprzątało się raz na dwa tygodnie a ona mając już kilka lat na karku po 18stce nie będzie się uczyć nowego stylu życia


@AlienFromWenus: Tu akurat prawda, szkoda, że to nie działa w dwie strony i to zwykle JEJ pogląd na sprzątanie i jej potrzeby dotyczące tego, jak często i do jakiego stopnia musi być posprzątanie mieszkanie, jest jedyny słuszny - a jak facet (też będący grubo
  • Odpowiedz
@staggermeister_: ale ja właśnie napisałam że to niebiescy tak robią. Gdyby to różowa była tą, która sprząta raz w tygodniu a niebieski wychował się w rodzinie gdzie sprzątało się rzadziej, i by ta różowa narzekała na faceta, to niebieski by zaczął mieć pretensje do różowej, że robi to za często, że różowe mają coś z głową z tym sprzątaniem, że po co tak często, czyścić niewidzialny kurz, że zamiast odpocząć
  • Odpowiedz