Aktywne Wpisy
rybsonk +72
Śmiesznie, że jest tak dużo nazw które nijak się nie mają do opisywanych rzeczy.
- świnka morska nie ma nic wspólnego z morzem ani ze świniami
- para spodni to jedna sztuka, miałoby sens mówienie "para nogawek"
- ciepły azot jest tak naprawdę bardzo zimny
- Gorzów Wielkopolski nie leży tak naprawdę w Wielkopolsce
Znacie inne przykłady?
#gryparatowaniapoziomu #ciekawostki #geografia #chemia #zwierzaczki
- świnka morska nie ma nic wspólnego z morzem ani ze świniami
- para spodni to jedna sztuka, miałoby sens mówienie "para nogawek"
- ciepły azot jest tak naprawdę bardzo zimny
- Gorzów Wielkopolski nie leży tak naprawdę w Wielkopolsce
Znacie inne przykłady?
#gryparatowaniapoziomu #ciekawostki #geografia #chemia #zwierzaczki
Linnior88 +35
Jestem 27 letnia stara baba i poddaje się z szukaniem chłopaka , trzeba się przyzwyczaić do myśli że jednak pomysł z własną rodziną nie klapnąl
Koty już mam
Koty już mam
- Disco Elysium: dla mnie absolutny majstersztyk. Uwielbiam tego typu gry, przy czym gdyby nie pełny dubbing (który dodaje mi ogrom klimatu w grach), zapewne nie grałoby mi się tak dobrze.
- Cyberpunk 2077: bawiłem się wybornie, postaci i klimat bardzo mi się spodobały, ale najlepszym elementem dla mnie tutaj był gameplay. Na pewno gra miała jeszcze duże pole do bycia lepszą w kwestii historii.
- Detroit: Become Human: również byłem zachwycony, mnogość wyborów i jego konsekwencje (czego np. nie widziałem w Cyberpunku) mnie ujęły.
- Mass Effecty: uwielbiam (oprócz Andromedy, która nie była zła, ale mnie wynudziła)
- Death Stranding: niesamowity klimat, świetny gameplay, ale również można było tutaj zrobić coś o wiele lepszego
- Hollow Knight: świetny klimat i gameplay, ale nie takiej gry w tej chwili szukam (brak fabuły czy rozwiniętych postaci)
- Bioshocki: rozpływałem się nad klimatem, prostą, ale wciągająca fabułą oraz postaciami w Infinite. Gameplayowo przestarzały, ale dało się przeżyć.
- Pray: j.w. Brakowało mi trochę Bioshocków, ale nadal grało się wyśmienicie.
- FF7 Remake: Fajna, trochę patateyczna historia, ale było coś w tej grze (postaci?), co mocno mnie przyciągnęło.
- RDR2: Choć nie jestem fanem aż tak szczegółowego świata, to historia i postaci mnie porwały, im dalej, tym gra była coraz bardziej niesamowita.
- TLOU: świetna historia, ale gameplay mnie wynudził.
Uwielbiałem też Gothicki, Wiedźmina, Fallouta New Vegas (1 i 2 był fajne, ale nie porwały mnie niewiadomo jak), Original War, Stalker.
Gry pokroju Ghost of Tsushima, God of War, Horizon - były fajne i przyjemne, ale nie miały "tego czegoś".
Nie podobały mi się: Nier, Dark Souls, TES (zwłaszcza Morrowind), Persona 5, Kotor (akurat przez to, że zestarzał się dla mnie za bardzo).
Na liście do ogrania wkrótce mam: Mafie, FF7 Rebirth, Divinity Original Sin, Baldurs Gate 3, Planescape Torment.
Na próbę: Sovereign Syndicate, Far Cry 3, Elden Ring.
Jeśli macie coś (trudno mi określić gatunek, ale zdecydowanie chodzi mi o grę fabularną, nie MMO), co mogłoby mi podejść - to z chęcią sprawdziłbym Wasze propozycje.
#pytanie #gry #gry #pcmasterrace #ps5 #ps4
@fishery: Miałem w PS Plusie, zagrałem chwilę, ale nie porwało.
@frutson: Jest na liście, na pewno ogram :) Zawsze staram się grać w gry około ~6-12 msc po wydaniu (żeby był czas na spatchowanie, najlepiej, żeby premiera DLC była blisko). Jak z BG3 w tym przypadku?
no i elden ring jeśli chodzi o świetny świat, piękny game design
ps. czemu nie podobał się Nier, moim zdaniem jedna z najoryginalniejszych gier w jakie grałem
@sm_m: Różowa grała, więc oglądałem sobie, dlatego całą historię już znam :D
@Saddam_Husajn: Myślałem nad XVI (oprócz 7 Remake). Grałeś?
@scriptkitty: Kiedyś grałem i pamiętam, że mnie wciągnęło, ale tylko w jedną część. Zerknę jeszcze raz, dzięki.
@chinskie_bajki: Elden Ring ze wszystkich Soulsów jest najbardziej przystępny a dzięki otwartości świata jego trudność zależy tylko od ciebie. Nie znajdziesz tam fabuły i narracji w stylu cRPG ale jeśli chcesz eksplorować niesamowicie wyglądający świat z wieloma poziomami ciągnącymi się prawie bez końca to szczerze polecam. Nie pamiętam gry fantasy, która miałaby równie ładne lokacje i poczucie odkrywania ich