Wpis z mikrobloga

Jos to debil i mam nadzieję, że mu to się odbije czkawką. A tak dla przypomnienia, to Max ma kontrakt do 2029 i to nie jest piłka nożna że można sobie nie przyjść na trening i pajacowac, bo co właściwie może? Max w ramach strajku nie będzie jeździł w bolidzie? Nie będzie brał udziału w testach? Będzie dojeżdżał na 10 pozycji xd? Przecież byłby debilem. Moim zdaniem do 2029 Max ma guzik do gadania i piłka jest po stronie Red bulla. A dwa, ciekawe na ile prawdziwe jest to że Newey ma kontrakt powiązany z Hornerem, bo jesli np #!$%@? by Napalonego to ciekawe czy Newey by chciał zostać. Ferrari, McLaren, czy każdy inny zespół przyjmie go z otwartymi rękami, a praca z Oponiarzem i Leclerciem brzmi mimo wszystko zajebiscie. IMO w tej całej układance Napalony I Newey są o wiele więcej warci niz Helmut i Jos a nawet Max. Ciekawe czy jakby odwrócić sytuację i podobnym bolidzie (w RB mam na myśli) byli Norris, Piastri(?) Leclerc, Alonso, a w ich miejsce Max, to ciekawe czy by ciągle miał 3 wdc. Kierowca jest ważny ale bez przesady, jest masę zajbistych kierowców w F1. A Max to żaden zbawca RB #f1
  • 6
  • Odpowiedz
@Zloty_Siekacz: jak powiedział Ferguson - piłkarz nie może być większy niż klub. Chyba tym bardziej kierowca nie może być większy niż zespół? Jakby RB wywalił Maxa, to przez lata gówno by widział, a nie mistrzostwa świata. Z taką maszyną jaką mają teraz to mogą sobie wciąć Leklerka albo Alonso i walczyć o mistrza.
  • Odpowiedz
@Zloty_Siekacz: Max jest dobrym kierowcą ale bez przesady. Nie ma się z kim ścigać bo ci którzy mogliby z nim walczyć nie mają zespołu ani bolida. Jakby wyleciał do takiego merca albo ferrari to miałby gówno a nie wdc. Nie ma kontraktu którego nie można rozwiązać, nie wierzę że max i rb podpisali do 2029 bez żadnych klauzul.
  • Odpowiedz