Wpis z mikrobloga

✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Wiecie co? Wypisuje się z tego wyścigu szczurów o klitkę 40m w wojewódzkim za prawie milion. Patrząc na ceny w Warszawie doszłam do wniosku, że nie potrzebuję do szczęścia tego wspaniałego, zatłoczonego miasta i wynoszę się do domku pod lasem na Roztoczu. Pakuję cały mandzur, sprzęt do pracy i w cenie kawalerki 18m w Warszawie będę miała dom z ogrodem i kawałek działki. Dzieci nie mam i mieć nie zamierzam, mam swoją działalność i pracuję zdalnie, adoptuje psa i układam życie od nowa na zadupiu 70 km od wojewódzkiego. A w razie czegoś wyjadę za granicę i ahoj przygodo ( ͡° ͜ʖ ͡°) z anonima, bo nie mam konta a chciałam się pochwalić, bo w głębi serca czuję że to dobra decyzja.
#nieruchomosci #roztocze #czujedobrze



· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: razzor91
· Autor wpisu pozostał anonimowy dzięki Mirko Anonim

  • 94
@PfefferWerfer: No ale nie rozmawiamy tutaj o Suwałkach, gdzie rublami trzeba płacić a bieżącą wodę masz jak przybieżysz do studni i pracę jak akurat śliwki dojrzeją... Roztoka jest w takiej samej odległości do Warszawy co moje miasto, notabene jedno całkiem blisko drugiego.
@barber-barberski: anota bo warszawiacy to tacy kurde oświeceni xd
Szkoda, że większość z nich to tacy sami buraczani wieśniacy sprowadzeni z siół wszelakich, których jedynym życiowym osiągnięciem jest przepłacanie za latte w stolicy.
No ale nie rozmawiamy tutaj o Suwałkach, gdzie rublami trzeba płacić a bieżącą wodę masz jak przybieżysz do studni i pracę jak akurat śliwki dojrzeją... Roztoka jest w takiej samej odległości do Warszawy co moje miasto, notabene jedno całkiem blisko drugiego


@GOHAN: Roztocze zaczyna się od Kraśnika i ciągnie się do Lwowa. Kraśnik jest 220 km od Warszawy, a najdalszy polski kraniec Roztocza to jakieś 420 km już pod ukraińską granicą
PfefferWerfer - >No ale nie rozmawiamy tutaj o Suwałkach, gdzie rublami trzeba płacić...

źródło: 800px-Roztocze_map

Pobierz
Chyba ci się pomieszało z miejscowością Roztoka, a nie z krainą geograficzną Roztocze xDDDDDDDDDD


@PfefferWerfer: No może i masz racje :)

No to Roztocze to jednak #!$%@? konkretny, ale (nie sprawdzałem więc się wypowiem) nie wydaje mi się, aby domy na takim #!$%@? były specjalnie dużo tańsze, niż takie w granicy 50km od wojewódzkiego.
@mirko_anonim na zadupiu jest fajnie ale nie bez wad. Dla mnie największe zalety to dużo lasów i pustkowi po których mogę jeździć rowerem w spokoju bez wyprzedzeń na gazetę, na spacery po lesie z psem, w domu jest więcej przestrzeni.

Wady to daleko wszędzie więc samochód staje się niezbędny. W dużym mieście nie miałem w ogóle samochodu swojego i jeździłem komunikacją oraz uberami. Na zadupiu nie ma na to szans jeśli nie
@GOHAN: wymieniasz jako atrakcje Warszawy kawę z sieciówki, galerię handlową i kino multipleks, co jest ochłapem dostępnym już chyba w miastach powiatowych. Dla mnie Warszawa ma nie do przebicia ofertę kulturalną (często darmową o co w mniejszych miastach trudno), poziom szkół, opcje zajęć dodatkowych. Wszystko w szybkim zasięgu komunikacji miejskiej, samochód jest opcją. W liceum życie towarzyskie zaczyna opierać się o wyjścia na osiemnastki, które kończą się w nocy i ludzie
Dla mnie Warszawa ma nie do przebicia ofertę kulturalną (często darmową o co w mniejszych miastach trudno), poziom szkół, opcje zajęć dodatkowych. Wszystko w szybkim zasięgu komunikacji miejskiej, samochód jest opcją. W liceum życie towarzyskie zaczyna opierać się o wyjścia na osiemnastki, które kończą się w nocy i ludzie mieszkający w domach za miastem byli z tego wykluczeni albo skazani na rodziców z samochodem. Trudno negować, że akurat ty nie miałeś takich
Dzieci nie mam i mieć nie zamierzam, mam swoją działalność i pracuję zdalnie


@mirko_anonim: hmm naprawdę ? najważniejsze w życiu to nie mieć dzieci ? decyzje gdzie chcesz mieszkać i co robisz mam w nosie ale dzieci ???
lepiej na 50m w Warszawie niż w 100m domu z ogrodem na roztoczu ?


@GOHAN: W sumie tak, bo poza tym ogrodem to plusy trochę jakby się kończą właściwie. Już lepiej mieszkać w mniejszym mieście, ale z dobrym dojazdem. Zawsze dobrze mi się w trójmieście Rumia tak kojarzyła. Można mieszkać praktycznie w lesie, ale do Gdańska masz godzinkę skmką.
mam swoją działalność i pracuję zdalnie


@mirko_anonim: Znajomych też masz tylko zdalnie? Bo na tym zadupiu to raczej nikogo nie poznasz. A życie tylko w sieci i z psem to prosta droga do choroby psychicznej.

Pomysł słabiutki.

jak widzę dom rodziców to ciągle coś tam mama robi jak nie w ogrodzie to w domu


@kaorle84: To akurat nie jest cecha domu. Stare budynki budowane były z byle gówna, więc teraz
@mirko_anonim: Roztocze jest piękne, mam tam rodzinę i gdybym mial do wyboru Warszawę czy inne duże miasto, a Roztocze, Mazury czy inne Bieszczady, to w ciemno biorę coś z tych "zadupi"

Ale ja jako rasowy wieśniak mam tak od dziecka, po prostu nigdy nie wyobrażałem sobie siebie w dużym mieście. I nigdy nie rozumiałem tego że ludzi tak ciągnie do Warszawy Wrocławia Krakowa itd.