Aktywne Wpisy
dziobnij2 +91
Dzisiaj mija 39 dni jak chodzę z buta do maka i nie biorę żadnego jedzenia. Zamawiam tylko kawę albo herbatę i czytam wykop.
#przegryw #przegrywpo30tce
#przegryw #przegrywpo30tce
WielkiNos +23
Gdyby kogoś zastanawiało dlaczego kobiety na tinderze nie odpisują to tak wygląda 90% wiadomości od facetów. W krótkim czasie każdy się staje potencjalnym zbokiem, który chce się tylko dobrać do majtek.
#tinder #podrywajzwykopem #logikaniebieskichpaskow
#tinder #podrywajzwykopem #logikaniebieskichpaskow
* Wiosną 2020 r. Glapiński ustawia stopę referencyjną na 0,1% - oznacza to, że każda Grażyna mogła pójść do banku i miała rekordową zdolność kredytową, nawet przy bardzo niskich zarobkach. Co w tym niezwykłego? Otóż bank kreuje kredyt z powietrza, tak więc jeżeli miałeś oszczędności na zakup mieszkania, kiedy one siedziały w banku, bank pożyczał Twoje oszczędności Grażynie za darmo żeby kupiła swoją nową "inwestycję"
* Powstało z tego ok. 39% inflacji skumulowanej w latach 2019-2023, tak więc sorry, ale Twoje oszczędności w tym czasie utraciły 30% siły nabywczej, rekordowo urosły też ceny nieruchomości, napędzane z jednej strony bezpłatnym pieniądzem, a z drugiej koniecznością ucieczki od gigantycznej inflacji na złotówce,
* Po drodze Grażyna na rekordowo niskim kredycie dostała jeszcze parę razy wakacje kredytowe, tak więc na parę miesięcy pożyczała Twój kapitał dalej za darmo, nawet jeżeli stopy wzrosły
* Jakby tego było mało, PiS uchwalił program BK2%, który polega na tym, że dopłacasz ze swoich podatków do tego, żeby ktoś pożyczał Twoje pieniądze znowu na bardzo niski procent (2% vs 8% kredyt komercyjny). Nie ważne, czy to Polak, czy obywatel Ukrainy czy Białorusi, ważne żeby deweloper mógł na tym zakupie uzyskać rekordową marżę. Podniosło to ceny nieruchomości o kolejne 30% r/r.
Jak widać, w czasach rządów PiS i Glapińskiego w zasadzie praca i oszczędzanie straciło sens. Jeżeli młodzi ludzie teraz zastanawiają się, dlaczego nie stać ich na mieszkanie, warto popatrzeć co działo się zaledwie 4 lata temu.
Moim zdaniem paradygmat kupowania mieszkań pod rządami PiS się całkowicie zmienił: nie ma sensu na nie oszczędzać, jedyna szansa to liczyć że rząd da bezpłatny kredyt 0% i będzie można zrobić frajera z innych obywateli, którzy trzymają oszczędności w banku. Ew. liczyć, że Glapiński znowu zacznie drukować na potęgę i zdolność kredytowa skoczy wszystkim pięciokrotnie.
cos tam dzwoni ale nie w tym kosciele?
Bank ma NADZIEJE, ze tworzac kredyt ten pieniadz WROCI jako depozyt. A tak sie wcale nie musi stac. Ktos bierze kredyt i kupuje odemnie opracowanie pt. "nazachodzietaniej - zbior dziel wybranych" za 1 mln a ja.... biora forse, pakuej sie i wyjezdzam i tyle POLSKI system
ja to wiem, Ty to wiesz.... a 80% Polakow udaje ze nie wie.... ale swiete oburzenie na wyokosc lokat? Porsze bardzo, na podatek belki - jeszcze jak!
Ale gdy przychodzi do najprostszych rzeczy jak chcocby zmiana banku bo tam sa po prostu duzo lepsze warunki - o nie nie, to za duzo roboty.... lepije stac w
Na niskim kredycie dostała wakacje kredytowe?
Chyba jak zmieniła kredyt z zmiennych na stałe stopy, bo na zmiennym to raty rosły po 1000-2000 zł.
Największym wygranym tego są deweloperzy i oczywiście banki, które generują potężne zyski.
no tak, praca i splata kredytu urealnie depozytu utworzone po drugije stronie - jak ktos dostal pieniedze za mieszkanie - to dostal puste pieniadze, oczywscie moze je isc wydac, ale zeby nie wygenerowaly inflacji - musza sie rownowazyc ze splatami rat. No i
Komentarz usunięty przez autora