Wpis z mikrobloga

@Grzesiok: hmm jak to wytłumaczyć. Bo może też inni nie wiedzą czytając magiczne procenty PKB na wojsko w Nato. W budżecie obronnym jest wszystko - skarpetki dla żołnierzy, utrzymanie sprzętu ciężkiego, ale też pensje, a także (przynajmniej u Nas) renty i emerytury. Czyli jak masz 2% PKB na wojsko, to spora część tego budżetu nie jest wcale wydawana na polepszenie obronności, a na koszty stałe, cykliczne, które *uja dodają do obronności
18+

Zawiera treści 18+

Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.

@Grzesiok to sraczka trochę jak z kowidem. Problem jest, ale nie aż tak wielki jak twierdzą ci co sprzedają lekarstwo.
Tu kowidem jest Rosja a lekarstwem przemysł zbrojeniowy.

W momencie rozpoczęcia wojny wszyscy fachowcy jak jeden mówili, że to ostatni moment dla Putina na takie cyrki ze względu na demografię. Demograficznie Putin skoczył jakieś 2 dekady do przodu. Lekko.

Powtarzanie historii o przestawianiu rosyjskiej gospodarki na wojenną już nawet nie jest śmieszne.
@Grzesiok: I co z tego. Rosja posiada gaz , żelazo, wszystkie surowce i żywność i może prowadzić tą wojnę w nieskończoność. jeszcze jest ich 140 mln i w tej chwili mają pół milionowa armię. Przypominam , że ZSRR latał w kosmos a ludzie trawę wpierdzielali. PKB za ciebie nie będzie walczyć.
@Grzesiok: A co to jest 36 mln i ok. 180 tys armia, która nigdy nie walczyła a rezerwie na szkoleniach wydaje chełmy wz.67 i kalachy? A gdzie w Niemczech widziałeś armię? Gdzie jest amunicja dla UA? Dlaczego Sikorski jeździ po prośbie? Trochę pokory bo przed wybuchem wojny też było wielu cwaniaków co mówili , że Rosja na pewno nie zaatakuje.