Wpis z mikrobloga

81 + 1 = 82

Tytuł: Imperium ciszy
Autor: Christopher Ruocchio
Gatunek: fantasy, science fiction
Ocena: 4/10
ISBN: 9788380625068
Tłumacz: Jerzy Moderski
Wydawnictwo: Rebis
Liczba stron: 724
"Ludzkość ma go za bohatera: człowieka, który zmiótł z nieba ostatnich obcych, Cielcinów. Oni uważają go za potwora: diabła, który zniszczył słońce, przy okazji unicestwiając miliony istnień.

Ale Hadrian nie był bohaterem ani potworem. Nie był nawet żołnierzem.

Uciekając przed ojcem i przyszłością w Świętym Zakonie Terrańskim, jaką ten dla niego zaplanował, przypadkiem znalazł się na niewłaściwej planecie, w zapadłym zakątku galaktyki. Zdany na własne siły, był zmuszony walczyć na arenie jako gladiator. A gdy w końcu trafił na dwór lokalnego lorda, musiał radzić sobie w nie mniej niebezpiecznej sieci intryg i układów.

Tak wkroczywszy na ścieżkę swego przeznaczenia, walczył w wojnie, którą nie on rozpoczął, dla Imperium, którego nie kochał, przeciwko wrogom, których nigdy nie pojął."

Jakbym miał w skrócie określić o czym jest ta pozycja, to jest o przemądrzałym grafomańskim pretensjonalnym melodramatycznym głównym bohaterze.
Wedle standardów wykopu byłby to rozpieszczony Oskarek Deweloperski, który myśli że pozjadał wszystkie rozumy, bo nauczyciel którego mu stary załatwił wyprał mu mózg filozofią. Więc młody Atryda... znaczy się młody Hadrian postanawia zbuntować się przeciw ojcu, strzelić focha i zobaczyć co to prawdziwe życie ( ͡° ͜ʖ ͡°)

1. Pierwsze 100 stron jest tragiczne. Pretensjonalność Hadriana aż prosi żeby coś mu się stało ( ͡° ͜ʖ ͡°) Niestety tutaj pojawia się pierwszy zgrzyt w sposobie narracji Ruocchio. Otóż zmienia on fabułę ot tak. Prowadzi sobie plan prowadzi, a tu nagle boom, stwierdza że jednak to nie to. I niezbyt mnie te zwroty fabularne przekonały. Nie chcę spoilerować więcej niż jest w opisie na okładce, po prostu uważam że Hadrianowi za wiele rzeczy się udało ot tak, taka Mary Sue.

2. Druga rzecz to mnogość dygresji w dialogach Hadriana. Jest to narracja pierwszoosobowa w formie pamiętnika. Większość wypowiedzi przerywa w połowie żeby dodać tam cały paragraf grafomańskich przemyśleń. Potem kontynuuje dialog znowu wtrącając jakieś bzdury.

3. Pod koniec książki autor chyba skapnął się co stworzył, bo Hadrian sam zaczyna wtrącać co chwila że jest melodramatyczny do porzygu

4. Świat to jakaś kopia Diuny i Hyperiona, ale w pierwszej książce nie wychodzimy narracyjnie dalej niż ta dziura o nazwe Emesh.

5. Autor za bardzo skupia się na opisach ułożenia dłoni każdego z rozmówców, na tym gdzie w danej chwili patrzy, na tym jakiego koloru jest jaki świstek w pomieszczeniu, zamiast nie wiem, na rozmowie(?)

6. Ludzie na goodreads znaleźni całe paragrafy prawie że skopiowane z innych książek xD

Książka to fanfik napisany przez jakiegoś 16-latka, gdyby był na liście lektur to ludzie woleli by przeczytać streszczenie (°°
Sprawdzę z czystej ciekawości tom 2 z 7 jak się zdaje, i jak dalej będzie tak zamulał to raczej nie skończę.

Wpis dodany za pomocą tego skryptu

#bookmeter #fantasy #fantastyka #scifi #sciencefiction #spaceopera #bookmeter #czytajzwykopem #fantasybookmeter #sciencefictionbookmeter #fantasybookmeter #sciencefictionbookmeter
Gavilar - 81 + 1 = 82

Tytuł: Imperium ciszy
Autor: Christopher Ruocchio
Gatunek: fan...

źródło: 754420-352x500

Pobierz
  • 11
@Gavilar: Ja nie mogę zmęczyć "Słów Światłości" xD Inne serie Sandersona mi weszły, ale Archiwum mi zupełnie nie podchodzi, teraz próbuje ponownie, ale nie wiem czy dam radę (,)
via Android
  • 1
@GraveDigger Kaladin czy Shalan cie wykańcza :D ? Sanderson jest nazbyt poprawny literacko i dialogi czy relacje są trochę drewniane i niewinne.

W grudniu tego roku ma wyjść 5 cześć i zamknięcie połowy serii. W końcu xd