Wpis z mikrobloga

@Lolenson1888: Kiedyś spotykałem się z taką właśnie laską. Non stop kawa. Raz siedzimy na kawie, chwila ciszy a ona: Noo, zacznij działać, zacznij działać.
Ja myślę wtf, a okazało się, że chodziło jej o kawę xDDDD
@Radioactiv myślałem że to bardziej kwestia ciśnienia krwi bo z innych powodów praktycznie mnie głowa nie boli, ale jak kawy nie wypiję to jestem nie do życia xd
@Lolenson1888: 100% racja. Kawosze to tacy sami śmieszni ludzie co audiofile albo i bardziej nawet. Zawsze kisne w środku trochę z mojej siostry która ma ekspres za chyba 4k a to robi zwykły gorzki gorący napój który nie jest lepszy od pedrosa z cukrem zalanego wrzątkiem xDD

Audiofil co wyda 4k na kolumny i głośniki do pokoju chociaż ma sprzęt na lata, który na prawdę zrobi wrażenie na każdym przy oglądaniu
@Lolenson1888: Nie rozumiem problemu, skoro ktoś tak mówi to tak odczuwa, przecież nie musisz nic z tym robić, a jak cię to tak denerwuje to powiedz tej osobie o tym żeby przestała, wystarczy jedna rozmowa, zdanie na które zużyjesz dużo mniej energii niż klepanie w klawiaturę na wykopie.
@Lolenson1888: piłem 10 kaw dziennie (tylko americano czasem espresso) miesiąc temu odstawiłem. W ciągu tych czterech tygodni wypiłem dwie i pół kawy i w sumie nie czuję potrzeby picia. Każdy kto tak rano marudzi zwłaszcza w pracy to zwykły atencjusz no i znawca kawy ;)
@Emble: No łeb cie boli jak nie wypijesz bo jestes juz uzalezniony i masz skutki uboczne odstawiania. Ja calkiem #!$%@? kawe i pije teraz bezkofeinową. Moim zdaniem kawa nawet slaba i pita rano zaburza jakość snu w nocy a ludzie ktorzy pija kawe o kazdej porze dnia maja calkiem niska jakosc snu i regenerację do czego przywykneli z czasem, ale odbija sie to bardzo na ich zdrowiu