Wpis z mikrobloga

✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Cześć, mam trochę nietypową sprawę dotyczącą mojego związku. Jestem z dziewczyną już kilka miesięcy i w sumie dogadujemy się świetnie. Mamy podobne spojrzenie na życie, spędzamy ze sobą dużo czasu. Poprzez różne wyjazdy do siedzenia wieczorami przed netflixem. Intymności jest multum i znakomicie czuje się w jej towarzystwie. Problem w tym, że pierwszy raz chyba naprawdę się zakochałem i cholernie mi na niej zależy. Jakiś czas temu odezwał się do niej jej ex, który z nią zerwał. Pojechałem z nią na te spotkanie, chciał jej wyjaśnić dlaczego tak wtedy postąpił etc. Wróciła do mnie zapłakana, wtuliła się i zapytała czy nigdy jej nie zostawię, bo jej serce nie wytrzyma drugiego takiego "złamania". Od tamtej pory spokój, aż do sytuacji sprzed kilku dni, kiedy w walentynki się odezwał i napisał coś na zasadzie "Co u Ciebie, mam nadzieję, że spędzasz te walentynki lepiej niż rok temu, mogłem to wtedy inaczej zaplanować" oprócz tego pytał o jakieś pierdoły. Odpisała mu na to wszystko i skwitowała, że to co między nimi było, to przeszłość i, że teraz jest szczęśliwa - tak w skrócie. Co jakiś czas odzywa się do niej jego mama (wtf?) i pyta co u niej itd.. tak jakby cała rodzinka próbowała nakłonić ją do powrotu. Do tego wszystkie dochodzi jeszcze sytuacja na studiach, gdzie jakiś chłop koło 30 ciągle do niej zagaduje i pisze na messengerze. Niby normalne koleżeńskie kontakty, ale po co pisać koleżance, że jest się na siłowni i wzięło się przed treningówkę xd + założył się z nią o to, kto dostanie lepszą ocene z czegoś tam, a po tym zaczął pisać jakieś wysrywy, że nie może się doczekać tej konfrontacji i dodał śliniącą się buźkę ( ͡° ͜ʖ ͡°). Generalnie o wszystkim mi mówi, ja też jej mówie o tym jak jakaś laska do mnie pisze itd. Nie chce jej trzymać w złotej klatce, bo to nie o to chodzi. Ja po prostu ze swojego punktu widzenia - faceta, widzę, że gość powoli robi jakieś podchody. Nie chce robić jakichś akcji, że będę do niego pisał, bo ona zaraz się na mnie #!$%@? - jest to niepotrzebne. Powiedziała, że jak przekroczy granicę, to sama go odpuli. Ciągle mi powtarza, że jestem dla niej najważniejszy, że mnie kocha i żebym się nie martwił. Zapytałem wczoraj, czy gdyby zaprosił ją do pubu na piwo, to czy poszłaby z nim. Odpowiedziała, że zapytałaby mnie o moje zdanie, ale chciałaby iść. Normalnie w poprzednich związkach miałbym w to wywalone, bo prawda jest taka, że nie ma fizycznej możliwości, aby na kogoś wpłynąć, bo i tak zrobi co zechce. Przez to, że zwracam jej uwagę odnośnie tego co napisałem, czasem robi się gęsta atmosfera. Koniec końców się godzimy i jest git, ale nie chce, żeby tak było. Chce to wyrzucić z głowy, ale kompletnie nie wiem jak. Może ktoś z Was był w podobnej sytuacji i jest w stanie coś doradzić? Męczę się w tym wszystkim, bo sam siebie nakręcam. Może ktoś z Was uzna, że moje zachowanie jest toksyczne, ale to wychodzi samo ze środka, tak na to reaguję. Na co dzień o nic się nie spinam, jestem dla niej najlepszą wersją siebie - nawet jak ma swoje humory.. Może trochę chaotycznie, ale chyba poruszyłem wszystko. #zwiazki #kobiety



· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: mkarweta
· Autor wpisu pozostał anonimowy dzięki Mirko Anonim

  • 22
@mirko_anonim: Moim zdaniem dziewczyna powinna uciąć kontakt z eks oraz jasno poinformować ziomka z pracy że jest zajęta. No co poradzisz, kobiety uwielbiają atencję. O tyle dobrze że otwarcie o tym rozmawiacie. Moim zdaniem uczucia zazdrości i niepewności są zupełnie zrozumiałe, szczególnie na początkowym etapie relacji. Jeśli zależy jej na tobie, to powinna to uszanować.
Dla mnie to jest trochę dziwna sytuacja,że ona jak już była z tobą to pojechała na spotkanie z byłym żeby on jej wyjaśniał, mógł wyjaśnić smsem. Pewnie to połechtało jej ego, że on rzucił, a teraz ona jest górą, bo on próbuje przepraszać, a ona już kogoś ma. No ale ze względu na ciebie uważam,że powinna uciąć znajomość, dzieci razem nie mają, że trzeba utrzymywać kontakty. Jeśli chodzi o piwko z kolesiem
via mirko.proBOT
  • 0
✨️ Autor wpisu (OP): @sprawdzajacy Próbowałem już jej mówić, że mnie to drażni jak tak do niej pisze. Powiedziała, że on taki po prostu jest i ciągle żartuje i podgaduje gadając głupoty. Dodała, że jak przekroczy granicę, to sama mu zwróci uwagę. Chciałem do niego za 1 razem napisać, to się zdenerwowała, że weźmie ją za "debilke" jak napisze..

via mirko.proBOT
  • 0
Anonim (nie OP): Nie chce być jakąś wyrocznią bo nie mam dużego doświadczenia jeśli chodzi o kobiety bo byłem w dwóch związkach, pierwszy skończył się tak że do dziewczyny też się ślinili faceci ale też mi w kółko mówiła że mnie kocha bardzo itd, no i jak raz się pokłóciliśmy to jakiś beta orbiter to wyczuł, poszła z chłopem do pubu i skończyło się peklowaniem. Potem oczywiście maślane oczka i przepraszanie
Chciałem do niego za 1 razem napisać


@mirko_anonim: wcale macie nie pisać ani ty ani ona

Próbowałem już jej mówić


@mirko_anonim: próbowałeś czy mówiłeś? Masz zrobić tak - jak jeszcze raz będzie ten temat gdziekolwiek albo będzie okazja że nie zepsujesz nastroju to powiedz jej tak "Jak chcesz z nim pisać nie będę Cię zatrzymywał, ale jeśli jesteśmy razem nie mogę tego akceptować" coś takiego na szybko napisalem pewnie lepiej
W obecnym związku jak tylko pojawia się obok mojej dziewczyny jakiś inny facet to ona daje mu jasno do zrozumienia że jest zajęta i żeby dał sobie spokój bo szkoda czasu.


@mirko_anonim: wcale ma nie odpisywac chyba ze IRL to mowi "mam chlopaka" i tyle
Ja na twoim miejscu dałbym do zrozumienia że sie będziesz źle czuł


@mirko_anonim: wiem co masz na mysli - o tym tez mowie - wolnej woli nikomu nie odbierzemy ale "zle sie czuje prosze nie rob tego" to nie wyjscie

musi stanowczo i asertywnie dac jej do zrozumienia chcesz to idz do innego ale ja jestem lepszy skoro ze mna jestes wrocisz z placzem a ja cie nie przyjme
Pojechałem z nią na te spotkanie


@mirko_anonim: Czy Ty jesteś normalny?

Normalnie w poprzednich związkach miałbym w to wywalone, bo prawda jest taka, że nie ma fizycznej możliwości, aby na kogoś wpłynąć, bo i tak zrobi co zechce.


No niema, ale sam sobie dopowiedz czy jak Ty jesteś tak wpatrzony w swoją pannę to chce Ci się realnie gadać i spotykać z innymi laskami? Masz sobie swoją babę i o nią
Dodała, że jak przekroczy granicę, to sama mu zwróci uwagę.


@mirko_anonim: i ona / ty uwazasz ze ta granica nie zostala przekroczna 100km temu? XDDD

choc przegryw Ci zazartowal ze its over to w gruncie rzeczy mial racje. Nic Ci juz nie pomoze, nie ma granic, dzieje sie co chce, a Ty jeszcze klaszczesz.

Po pierwsze po co ty sie interesujesz tym co ona robi
Po drugie jak juz wiesz, ze
@mirko_anonim W momencie kiedy powiedziała ci, że chciałaby pójść z nim do pubu powinieneś kopnąć ją w dupę. Kobieta dla której jesteś najważniejszy ignorowałaby eksa i nie atencjonowała się ziomkiem z pracy. Bardzo uważam, kiedy udzielam się w takich tematach, bo łatwo kogoś nakręcić do przerwania związku, ale mam dziwne przeczucie, że ta dziewczyna po prostu cię kiedyś zdradzi.

A i najważniejsze: Problemem nie jest ziomek z pracy który do niej podbija,