Aktywne Wpisy
dosefurious +607
Cześć, potrzebuje zebrać trochę odpowiedzi do ankiety potrzebnej do pracy magisterskiej. Dlatego robię #rozdajo
Losowanie przez stronę mirko.pro jednej osoby z plusujących ten wpis. Wygranej osobie prześlę 100 zł blikiem. Losowanie w środę o 21:37. Wszystkich plusujących proszę o wypełnienie ankiety, całość nie powinna zająć więcej niż 3 min :D
Link do ankiety: https://forms.gle/yK4mnnAaP89v4seQA
#rozdajo #ankieta #magisterka #studia #szkola
Losowanie przez stronę mirko.pro jednej osoby z plusujących ten wpis. Wygranej osobie prześlę 100 zł blikiem. Losowanie w środę o 21:37. Wszystkich plusujących proszę o wypełnienie ankiety, całość nie powinna zająć więcej niż 3 min :D
Link do ankiety: https://forms.gle/yK4mnnAaP89v4seQA
#rozdajo #ankieta #magisterka #studia #szkola
stormi +12
idealne usta
Cześć, mam trochę nietypową sprawę dotyczącą mojego związku. Jestem z dziewczyną już kilka miesięcy i w sumie dogadujemy się świetnie. Mamy podobne spojrzenie na życie, spędzamy ze sobą dużo czasu. Poprzez różne wyjazdy do siedzenia wieczorami przed netflixem. Intymności jest multum i znakomicie czuje się w jej towarzystwie. Problem w tym, że pierwszy raz chyba naprawdę się zakochałem i cholernie mi na niej zależy. Jakiś czas temu odezwał się do niej jej ex, który z nią zerwał. Pojechałem z nią na te spotkanie, chciał jej wyjaśnić dlaczego tak wtedy postąpił etc. Wróciła do mnie zapłakana, wtuliła się i zapytała czy nigdy jej nie zostawię, bo jej serce nie wytrzyma drugiego takiego "złamania". Od tamtej pory spokój, aż do sytuacji sprzed kilku dni, kiedy w walentynki się odezwał i napisał coś na zasadzie "Co u Ciebie, mam nadzieję, że spędzasz te walentynki lepiej niż rok temu, mogłem to wtedy inaczej zaplanować" oprócz tego pytał o jakieś pierdoły. Odpisała mu na to wszystko i skwitowała, że to co między nimi było, to przeszłość i, że teraz jest szczęśliwa - tak w skrócie. Co jakiś czas odzywa się do niej jego mama (wtf?) i pyta co u niej itd.. tak jakby cała rodzinka próbowała nakłonić ją do powrotu. Do tego wszystkie dochodzi jeszcze sytuacja na studiach, gdzie jakiś chłop koło 30 ciągle do niej zagaduje i pisze na messengerze. Niby normalne koleżeńskie kontakty, ale po co pisać koleżance, że jest się na siłowni i wzięło się przed treningówkę xd + założył się z nią o to, kto dostanie lepszą ocene z czegoś tam, a po tym zaczął pisać jakieś wysrywy, że nie może się doczekać tej konfrontacji i dodał śliniącą się buźkę ( ͡° ͜ʖ ͡°). Generalnie o wszystkim mi mówi, ja też jej mówie o tym jak jakaś laska do mnie pisze itd. Nie chce jej trzymać w złotej klatce, bo to nie o to chodzi. Ja po prostu ze swojego punktu widzenia - faceta, widzę, że gość powoli robi jakieś podchody. Nie chce robić jakichś akcji, że będę do niego pisał, bo ona zaraz się na mnie #!$%@? - jest to niepotrzebne. Powiedziała, że jak przekroczy granicę, to sama go odpuli. Ciągle mi powtarza, że jestem dla niej najważniejszy, że mnie kocha i żebym się nie martwił. Zapytałem wczoraj, czy gdyby zaprosił ją do pubu na piwo, to czy poszłaby z nim. Odpowiedziała, że zapytałaby mnie o moje zdanie, ale chciałaby iść. Normalnie w poprzednich związkach miałbym w to wywalone, bo prawda jest taka, że nie ma fizycznej możliwości, aby na kogoś wpłynąć, bo i tak zrobi co zechce. Przez to, że zwracam jej uwagę odnośnie tego co napisałem, czasem robi się gęsta atmosfera. Koniec końców się godzimy i jest git, ale nie chce, żeby tak było. Chce to wyrzucić z głowy, ale kompletnie nie wiem jak. Może ktoś z Was był w podobnej sytuacji i jest w stanie coś doradzić? Męczę się w tym wszystkim, bo sam siebie nakręcam. Może ktoś z Was uzna, że moje zachowanie jest toksyczne, ale to wychodzi samo ze środka, tak na to reaguję. Na co dzień o nic się nie spinam, jestem dla niej najlepszą wersją siebie - nawet jak ma swoje humory.. Może trochę chaotycznie, ale chyba poruszyłem wszystko. #zwiazki #kobiety
─────────────────────
· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: mkarweta
· Autor wpisu pozostał anonimowy dzięki Mirko Anonim
to musi wychodzic z twojej stanowczosci a nie slabosci
Albo jest durna i nie wie ocb - więc lepiej ją zostaw. Chyba że lubisz takie nieogary.
Albo doskonale wie ocb i ściemnia, że sobie z tym nie radzi... wtedy też lepiej ją zostaw.
────────────
@mirko_anonim: wcale macie nie pisać ani ty ani ona
@mirko_anonim: próbowałeś czy mówiłeś? Masz zrobić tak - jak jeszcze raz będzie ten temat gdziekolwiek albo będzie okazja że nie zepsujesz nastroju to powiedz jej tak "Jak chcesz z nim pisać nie będę Cię zatrzymywał, ale jeśli jesteśmy razem nie mogę tego akceptować" coś takiego na szybko napisalem pewnie lepiej
@mirko_anonim: czyli jej zalezy co on o niej mysli to juz zla oznaka w duzej mierze wiadomo nie do konca ale no..
@mirko_anonim: prawidłowo - szanuj się - najmocniejsza pozycja w negocjacjach to odejscie od stolu debila
@mirko_anonim: wcale ma nie odpisywac chyba ze IRL to mowi "mam chlopaka" i tyle
@mirko_anonim: wiem co masz na mysli - o tym tez mowie - wolnej woli nikomu nie odbierzemy ale "zle sie czuje prosze nie rob tego" to nie wyjscie
musi stanowczo i asertywnie dac jej do zrozumienia chcesz to idz do innego ale ja jestem lepszy skoro ze mna jestes wrocisz z placzem a ja cie nie przyjme
@mirko_anonim: Czy Ty jesteś normalny?
No niema, ale sam sobie dopowiedz czy jak Ty jesteś tak wpatrzony w swoją pannę to chce Ci się realnie gadać i spotykać z innymi laskami? Masz sobie swoją babę i o nią
@mirko_anonim: i ona / ty uwazasz ze ta granica nie zostala przekroczna 100km temu? XDDD
choc przegryw Ci zazartowal ze its over to w gruncie rzeczy mial racje. Nic Ci juz nie pomoze, nie ma granic, dzieje sie co chce, a Ty jeszcze klaszczesz.
Po pierwsze po co ty sie interesujesz tym co ona robi
Po drugie jak juz wiesz, ze
A i najważniejsze: Problemem nie jest ziomek z pracy który do niej podbija,