Wpis z mikrobloga

Pudełka z #nicetofityou tydz 2 dzień 2. #cedrikpisze

Przywykłem. Już nie bywam zmęczony.

Dziennie robię 2k kcal. W soboty i w niedziele pozwalam sobie na jedzenie po swojemu, bez szaleństw, ale też jest to miejsce na przykład, by iść ze znajomymi albo z różową do knajpy (ostatnio mieliśmy 3 lata razem, to poszliśmy np. na ramen), w zamyśle - to nie ma być odmawianie sobie wszystkiego i cierpienie, a ustrukturyzowanie mojego odżywiania na dłuższą metę, więc mam pewność, że w tygodniu jem te 2k. To ma w teorii robić mi niesamowite wyniki. Jak będzie - zobaczymy, mam za sobą całe życie "teoretycznie niesamowitych wyników", ostatnio skończyło się na tym, że trener personalny (były) stwierdził, że na pewno go oszukuję, bo to niemożliwe, żebym jadł jak on kazał i żeby efektów nie było.

No nie było. A ja chodziłem parę tygodni głodny, zmęczony i #!$%@?. A kilogramy leciały do przodu w tempie #!$%@?.

Wracam do teraźniejszości: dzisiaj 4 posiłki.

Śniadanie: pasta 4 sery z serem lazur i orzechami, chleb, gruszka, rukola.
---> Rukoli nie zjadłem, bo jej nie lubię. Ale reszta - pyszności. To w ogóle trzeba przyznać NTFY, że nie ma ani nudy z nimi, ani braku jakości. Tygodniowo to wychodzi około 400zł, ale jak sobie policzyłem, to wcześniej podobnie przewalałem na jedzenie - może trochę tylko mniej.
Obiad: indyk w sosie z suszonych pomidorów, kasza orkiszowa i sałatka.
Podwieczorek: pieczone ziemniaki z pesto, greckim serem i szpinakiem
Kolacja: Pulpety w sosie paprykowym, ryż.

Podoba mi się to, że posiłki są w miarę lekkie, więc nie ma tego ciężaru w żołądku. Podoba mi się też, że są zróżnicowane. No - wszystko mi się podoba, łącznie z tym, że mogę przejrzeć sobie dietę na kolejny tydzień i ją dostosować pode mnie, jesli jakieś danie mi nie pasuje (miałem tak z jednym - zawierało oliwki. Nienawidzimy się z oliwkami nawzajem).

#chudnijzwykopem #dieta
Cedrik - Pudełka z #nicetofityou tydz 2 dzień 2. #cedrikpisze

Przywykłem. Już nie by...

źródło: 20240220_100346

Pobierz
  • Odpowiedz