Wpis z mikrobloga

Od ponad 3 lat robie nocki w cukierni u prywaciarza. 6 dni. Nie mam nawet 4k na rękę.
Wczoraj trafiła mi się oferta pracy, którą chciałem wykonywać już dawno.
Niedawno zwolnił się u nas dobry pracownik, który wszystko potrafił zrobić, był wszechstronny. Teraz zostało nas dwóch i wiem, że jeśli ktoś z nas się zwolni, to szef będzie miał mokro. Zresztą jestem aż nadto empatyczny, bo nie chce zostawiać kumpla z jakimś nowym bambikiem, który sam nic nie zrobi. Jestem w kropce. Co byście zrobili na moim miejscu?
  • 174
Krótko z frajerami


@GrzegorzPorada: co za komunisci tutaj siedza, ja #!$%@? ;-) gosc ma cukiernie i jest frajerem bo wedlug ciebie komus za malo placi za uslugi. jak elektrykowi za wymiane gniazdka dasz 200zl a nie 500zl to tez bedziesz frajerem?
@vofeen: przestań zachowywać się jak typowy, naiwny Polak. Nie jest Twoim ojcem. Każdy jesty kowalem własnego losu. NIGDY NIE MIEJ SKRUPUŁÓW JEŚLI CHODZI O KASĘ, PRACĘ I TWOJ PRYWATNY INTERES. nie bądź jak typowy Bolag.
@Snowdr0p: wyjątkowo stanę w obronie Janyszy. To nie ich wina, a olbrzymich podatków, jakie nakłada na nich Bolanda. W UK jakoś podatki są niższe, kontrole działają i takich januszy prawie nie ma. Każdy gra jak mu przeciwnik pozwala.
@vofeen: też tak pracowałam, często z czwartku na piątek 12 godzin, na trochę do domu i znowu do roboty torty przekładać. Przykładowo od północy do 12 w piątek w pracy, potem do domu i na 17 z powrotem. Uwolniłam się i nie żałuję. Miałam najniższą płaconą jedyne co więcej to za nocne godziny.
@vofeen: Masz stabilną pracę niedaleko miejsca zamieszkania, może i kiepsko płatną, ale jest lepsza w okolicy? Do tego masz satysfakcję z tego że biznes, w którym pracujesz rozwija się i prosperuje. Gdzie indziej to nie wiesz jak będzie. Może sobie nie poradzisz, może cię wyrzucą po trzech miesiącach i wrócisz na stare śmieci z podkulonym ogonem? Stabilizacja jest najważniejsza, a nie latanie po świecie i szukanie wrażeń.

@vofeen: Praca to nie znajomi. Rób tylko tak aby Tobie było dobrze, jakby kolega miał lepszą robotę to też by do niej poszedł.
Szef jak splajtuje to pójdzie na etat... ta pójdzie :) kto raz miał swoją działalność i zatrudniał ludzi ten etatu się nie czepi.
@vofeen: oho, gdyby tylko janusz wiedział jak współdźwigasz na barkach ciężar jego firmy to by ci dał w #!$%@?ę śmieszne pieniądze i śmiał się, że znalazł lamusa, który zapracuje mu na nowe auto. A nie, już to zrobił XD
Ogarnij nową robotę i #!$%@? co się tam dzieje, firma to nie rodzina.
@vofeen: nie miałbym skrupułów, nic nie jesteś winny pracodawcy, kolega z pracy to kolega z pracy, nie wiem, może dobrze się tam kumplujecie, ale zastanów się czy on byłby w stanie zrobić taki gest w stosunku do ciebie? nie jesteś Jezusem który ma ludzi zbawić i za kogoś pokutować
Od ponad 3 lat robie nocki w cukierni u prywaciarza. 6 dni. Nie mam nawet 4k na rękę.

Wczoraj trafiła mi się oferta pracy, którą chciałem wykonywać już dawno.

Zresztą jestem aż nadto empatyczny, bo nie chce zostawiać kumpla z jakimś nowym bambikiem, który sam nic nie zrobi. Jestem w kropce.

Co byście zrobili na moim miejscu?


@vofeen: Tak czytam to co napisałeś - Ty wiesz co chcesz zrobić, nawet oceniłeś