Wpis z mikrobloga

@Mintaa: mialem podobny ugor z dolami, krzewami, samosiejkami i czyms w rodzaju trzciny.
Wypozyczylem karczownice i wycialem kawalek pod budowe, ale teraz wiem, ze to nie mialo zadnego znaczenia - geodeta i tak by sobie poradzil, a koparka w 30 minut by zrobila porzadek.
Doly nie przeszkadzaly, jesli nie sa glebokie na pol metra, to bym nie ruszal.

Nie kop ziemi przed budowa, bo zrobisz sobie bagno. U mnie najlepsze podloze
@Mintaa: Ja polecam mulczer, wpada i masz spokój ze wszystkim. Ja akurat mulczowałem jak było sucho i nie miałem problemu z błotem. Trawa po jakimś czasie sama urosła i nie było problemu z błotem.
@Mintaa: Nie wiem jak duża działka, ale wiem, że nie ważne jakie długie masz chaszcze, to gdy wjedzie koparka zrobić wykop, to 3-4 godziny później wszystko ci ujeździ i ugniecie tak, że będzie na zero zgniecione. Jak masz jakieś dziwne drzewka, krzewy, które chciałbyś wyrwać, to koparka złapie i wyciągnie. Dopiero później bym myślał nad dalszym sprzątaniem.
@Mintaa: jak na wsi to szukasz jakiegoś rolnika i za stówkę przeora ci całą działkę małym kultywatorem, wszystkie chwasty wyrwie i zmłóci z ziemią

tylko nie teraz bo za sucho na to jest ale za miesiąc, dwa