Wpis z mikrobloga

Cześć

od paru dni męczy mnie myśl, czy by nie zmienić branży. Pracuje łącznie już około 5 lat w transporcie międzynarodowym w rodzinnej firmie, dodatkowo od ponad roku mam swoją działalność także w transporcie międzynarodowym. Przyznam szczerze, że jak na tą chwile, nie zarabiam prawie nic z tego, tyle co zarobię wkładam znowu w inwestowanie dalej i tak sie to kręci, że mnie zaczyna wszystko już dołować (Leasing, kierowca, paliwo, podatki, brak roboty na giełdzie). Jeśli tak ma to wyglądać do zakończenia leasingu to wolę się zabrać za coś co przyniesie mi lepsze pieniądze i mniej siwych włosów. Ogólnie zaczynam obserwować że nie dzieje sie kolorowo w samej branży, wiem że nie tylko ja narzekam.

Dlatego wisi mi w głowie pomysł o zmianie branży, albo chociaż o zrobieniu sobie jakiegoś "planu B".
Stąd moje pytanie, czy jeśli chodzi o programowanie, żeby zarabiać "całkiem niezłe" pieniądze, trzeba mieć skończone studia? Pytam w nawiązaniu do różnych firm, oferujących kurs programowania od zera.

1. Czy firmy IT biorą do pracy takie osoby, które są tylko po kursach programowania?
2. Czy to tylko łapanie naiwniaków na wykupowanie kursów?
3. Czy idzie rozwinąć się w dobrym kierunku dzięki takim kursom w programowaniu?
4. Czy ukończenie studiów w tym kierunku ma aż takie duże znaczenie i daje ogromnego boosta do rozwoju w przyszłości?
5. Próbował ktoś rozwoju w programowaniu "od zera"?

Wiem, że pewnie źle zadałem pytania, ale może jest ktoś kto wytłumaczy mi czy może warto zaryzykować i jak to wszystko wygląda. Ogólnie myślałem nawet nad zrobieniem sobie kilku metod spawania i pracy za granicą, angielski znam biegle, niemiecki bardzo komunikatywnie. Pomysł na programowanie wyszedł z tej strony że jest to świeża branża z dużą perspektywą w przyszłości. Mam 27 lat a czuje jakbym stał w miejscu jeśli chodzi o karierę zawodową.

Proszę bez hejtu, po prostu łeb mi sie gotuje i nie wiem co robić, a nikt z mojego otoczenia nie ma do czynienia z programowaniem.

#programowanie #programista15k #it #praca #pracait #informatyka
  • 39
  • Odpowiedz
@Ed258: Jezeli prowadziles wlasna firme i zarzadzales ludzmi to bardziej profilem bys pasowal do PMa w IT. Zeby zalapac sie jako programista trzeba znac dwie rzeczy bardzo dobrze: jezyk angielski oraz umiejetnosc wyszukiwania informacji.

Odpowiadajac na Twoje pytania:

1. Czy firmy IT biorą do pracy takie osoby, które są tylko po kursach programowania?

Biora.

2. Czy to tylko łapanie naiwniaków na wykupowanie kursów?

Jest to lapanka naiwniakow, ale daje pewne pojecie
  • Odpowiedz
@Ed258:
W jakimś frondzie podobno da się znaleźć pracę po takich kursach, ale podobno jest dość trudno. Ja mam wątpliwości czy jakieś bardziej zaawansowane rzeczy by ogarniał ktoś taki, i jakieś kariery i tak w tym nie zrobi. Ale wszystko zależy bardziej od ciebie jak jesteś kumaty, to nie potrzebujesz żadnych kursów, bo to jest wszystko w necie w książkach.
  • Odpowiedz
Jako, że post nie wygląda jak jakieś głupie "a bo ja chce zarabiać 15k" to odpowiem ładnie -
wbić się na rynek jest niemożliwie ciężko aktualnie, i to przez koniunkturę, i to przez konkurencję. Dla osoby bez studiów, tylko po kursach/samouka nie ma szansy na znalezienie pracy. Raczej leciałbym w spawanie/elektrykę/cokolwiek innego niż standardowe programowanie.
  • Odpowiedz
1. Czy firmy IT biorą do pracy takie osoby, które są tylko po kursach programowania?


Biora.


@briskmann: z kiedy masz te dane?

4. Czy ukończenie studiów w tym kierunku ma aż takie duże znaczenie i daje ogromnego boosta do rozwoju w przyszłości?


Ukonczenie studiow daje mozliwosc zalapania sie na staz


@briskmann: *tylko gdy jestes ponizej 26 roku zycia i masz status studenta, staż to zaoszczedzenie paru koła, a w tym
  • Odpowiedz
  • 1
@Ulyssos: Dziękuję, to bardzo przydatna odpowiedź.

Powoli dochodzę do etapu gdzie wydaje mi się, że dosłownie KAŻDA inna branża jest lepiej płatna i dałaby mi więcej przyjemności z pracy
  • Odpowiedz
@Ed258: Nie słuchaj tego, kto pierwszy odpisał. Od początku pandemii w 2020 sytuacja juniorów jest kiepska, firmy nie chcą zatrudniać, cenią jedynie doświadczonych. Teraz sytuacja jest tragiczna. Po kilkadziesiąt-kilkaset CV na każde ogłoszenie o pracę, studia techniczne (a coraz częściej informatyczne) to pierwsza rzecz przy odsiewie. Ludziom na studiach się ciężko dostać na bezpłatne praktyki wymagane do ukończenia. Na takich stanowiskach uważanych za łatwiejsze od typowego programowania (frontend, testy manualne) powoli
  • Odpowiedz
Dla osoby bez studiów, tylko po kursach/samouka nie ma szansy na znalezienie pracy.


@Ulyssos: po co zmyslasz? Z moich znajomych programistow moze dwoch ma studia zwiazane z it. Kolega przebranzowiony po bootcampie znalazl prace bez wiekszego problemu na poczatku roku majac tylko pol roku doswiadczenia.
  • Odpowiedz
via Android
  • 1
@MilionoweMultikonto nie chce na nich narzekać, ale niektórzy serio sami sobie pracują na swoją złą opinię, czasem nawet już mi się nie chce im tłumaczyć co trzeba zrobić, jak wyostrzyć kadr w aparacie, żeby zdjęcie które mają mi wysłać było wyraźne i czytelne :D
  • Odpowiedz