Aktywne Wpisy
CalibraTeam +245
Ceny mieszkań (czy innych nieruchomości) kosmiczne, ceny samochodów nowych kosmiczne (a ceny używanych chore). Czy też macie wrażenie, że wszyscy dookoła zarabiają po 15, 20k na rękę a tylko Wy jesteście robieni w bambuko?
Jako kawaler 7.5k zł na rękę czuję się jak śmieć i żul, biedak, którego na nic nie stać.
#gorzkiezale #zarobki #pytanie #pracbaza #praca
Jako kawaler 7.5k zł na rękę czuję się jak śmieć i żul, biedak, którego na nic nie stać.
#gorzkiezale #zarobki #pytanie #pracbaza #praca
jarzynka +627
#heheszki #zwiazki
Muszę się wyżalić. Dziś dzień mężczyzn a ja dostałem piwo z żabki za 5 zł. Nie chodzi o cenę ale o sam fakt że żona się nie postarała. Nie zaplanowała tego wcześniej, tylko dzisiaj po pracy wszedła do żabki i kupiła piwo. Tyle. Słyszę od kolegów co robią ich żony i jest mi przykro. Normalnie przykro mi, czuje się "niedoceniony".
Muszę się wyżalić. Dziś dzień mężczyzn a ja dostałem piwo z żabki za 5 zł. Nie chodzi o cenę ale o sam fakt że żona się nie postarała. Nie zaplanowała tego wcześniej, tylko dzisiaj po pracy wszedła do żabki i kupiła piwo. Tyle. Słyszę od kolegów co robią ich żony i jest mi przykro. Normalnie przykro mi, czuje się "niedoceniony".
#niebieskipasek, #zwiazki
Mirki, jestem w zwiazku około dwa lata, od ponad roku razem mieszkamy. Oboje jesteśmy +35, mamy zawodowo stabilne sytuacje, podobne spojrzenie na przyszłość,a związek zdawać by się mogło, jest partnerski.
Jestem lojalna wobec partnera, dbam o niego i o to aby w domu było posprzątane, jedzenie gotowane i żeby ogólnie jego potrzeby były zaspakajane. Mam swoje zainteresowania, nie wisze na nim, nie czepiam się go,a kłótnie są bardzo rzadko.
Obiektywnie jestem naprawdę bardzo w porządku dla niego i go szanuje.
Problem polega na tym,że oczekiwałabym już następnego kroku, czyli oświadczyny. Próbowałam z nim rozmawiać, oczywiście nie cisnąć go przy tym. Ani razu nie dał mi żadnej sensownej odpowiedzi.
Jest to dla mnie bardzo ważne. Pewnie zgnoicie mnie za to,że zegar biologiczny tyka,ale to nie tak, tym bardziej,ze oboje nie chcemy mieć dzieci. Ten kolejny krok
jest dla mnie ważny i przede wszystkim chodzi tu o wspolne planowanie życia.
W chwili obecnej tak naprawdę nie wiem na czym stoję, kolejna rozmowa z partnerem nie ma sensu, dawać ultimatum nie zamierzam, bo nie chce oświadczyn, które wymusialam, taki paradoks :> Jest to ważne sprawa dla mnie i nie jestem w tym temacie w stanie pójść na kompromis. Przy poznawaniu się jasno powiedziałam,że chce kiedyś wziąć ślub, on też powiedział,że chce.
Pytanie brzmi, co radzilibyście w tej sytuacji?
Przez to wszystko spada mi samoocena, nie mam ochoty się starać i narasta we mnie poczucie frustracji, bo mam wrażenie,że po takim czasie partner nie jest mnie pewny. Dodatkowo dochodzą obawy,że jest ze mną,bo mu tak wygodnie, ponieważ dalalm mu wszystkie przywileje małżeństwa, nie będąc w małżeństwie. Ma wszystko już teraz.
─────────────────────
· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: razzor91
· Autor wpisu pozostał anonimowy dzięki Mirko Anonim
Moim zdaniem tak się nie da. Widać,że on unika tematu, ślubu widocznie nie chce teraz albo wcale, więc albo to akceptujesz, i zostajecie bez ślubu, albo go zmuszasz i bierzecie ślub. To jest takie pytanie w stylu: chcę żeby facet zjadł pomidorową, którą ugotowałam,
@mirko_anonim: a co niby CI przeszkadza planowac to zycie? planuj... wspolna nieruchomosc, wspolna firme czy tam inne wspolne projekty
@mirko_anonim: dobra dobra
@mirko_anonim: o - to teraz jeszcze opowiedz koleżankom że jednak ślub i czystość do ślubu ma sens właśnie dlatego p0lka mondra po fakcie
@Kotdog: ja bym go wyp dawno