Aktywne Wpisy
lorquu +151
#konfederacja #wybory #bekazlewactwa #lewackalogika Przykład pękającego odbytu lewaka z platformy X.
GrochenMochen +11
#wybory Serio? xd Jak naprawde trzeba byc ograniczonym bym nie tyle co popierac do upadlego Konfedesrracje, a tak mocno nienawidzic Lewice xd.
Ja wiem, ze obecnie Lewica poza Razem to same zera jak Ziobro i czasy Millera, Lempickiej, Belki juz dawno minely, ale nadal to partia, ktora dala podwaliny pod rzady PO-PSL. Reformy jakie pizgali w latach 2001-2005 to naprawde najlepsze co spotkalo Polakow.
Szkoda, ze opamietanie juz nie przyjdzie zwlaszczs wsrod
Ja wiem, ze obecnie Lewica poza Razem to same zera jak Ziobro i czasy Millera, Lempickiej, Belki juz dawno minely, ale nadal to partia, ktora dala podwaliny pod rzady PO-PSL. Reformy jakie pizgali w latach 2001-2005 to naprawde najlepsze co spotkalo Polakow.
Szkoda, ze opamietanie juz nie przyjdzie zwlaszczs wsrod
Czy ja jestem jakiś dziwny, że wymagam od laski, z którą jestem w związku, że da mi znać że idzie na imprezę? Nic nie zabraniam, nawet nie chodzi o to żeby pytała o pozwolenie, po prostu fajnie byłoby wiedzieć co robi moja dziewczyna. Mam 21 lat, to moja pierwsza laska, nie wiem czy mam spaczona wizję związku. Ale aktualnie to czuje się tak, że spotykam się z nią w weekend, a resztę tygodnia jak byśmy się nie znali. Albo nie odpisuje caly dzien, pytam co ciekawego robiła ze tyle się nie odzywa, słyszę "nie muszę Ci się tlumaczyc". Inny przykład, wie że idzie na imprezę w weekend, spoko, tylko chyba w takiej sytuacji to się proponuje spotkanie w tygodniu? Nie ma aż tak dużo na głowie. A ona po prostu nic się nie odzywa że się nie spotkamy, dopóki nie zapytam. Jeżeli o coś nie zapytam bezpośrednio, to nic sama nie powie. To moja pierwsza dziewczyna, czy ja przesadzam? Czuje się jak zabawka.
#zwiazki #rozowepaski #kiciochpyta
─────────────────────
· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: Nighthuntero
· Autor wpisu pozostał anonimowy dzięki Mirko Anonim
Przesadzam?
@Czekolatka: o to to. Pierwszy związek (co bardziej ortodoksyjni mawiają że i pierwsze małżeństwo) jest jak pierwszy naleśnik - na straty. OP powinien wyciągnać z tej sytuacji co się da - jakąś wiedzę o kobietach, doświadczenie, poruchać itd. - i zastosować tę
@mirko_anonim: lol, łaskawca. Ale ten związek i tak nie ma sensu.
Z twojego opisu można wywnioskować, że baba jest jebnięta, moja teraźniejsza dziewczyna mi też mówi wszystko i to sama z siebie więc zdecydowanie z
u ciebie to wyglada jakbys sie narzucal obcej osobie, ktora nie chce ci znac xD
@mirko_anonim: wtf?!
Jeśli pytasz poważnie - nie, to nie jest normalne. Jeżeli związek traktujesz poważnie to uciekaj. Ewentualnie możesz zaznaczyć swoje oczekiwania, ale problem jest znacznie głębiej niż brak komunikacji.
Wnioskuję, że po rodzicach nie miałeś dobrego przykladu?