Wpis z mikrobloga

wielokrotnie na wykopie sugerowano mi, że mogę mieć #autyzm, więc wołam szanowne konsylium żeby zdecydowało czy waszym zdaniem mam autzym czy nie i od razu mówię, że pytam tylko i wyłącznie z ciekawości, gdybym chciała mieć na papierku, to bym kupiła oficjalny test, ale ja nie oczekuję "profesjonalnej diagnozy" tylko ciekawi mnie opinia nieprofesjonalnych osób z internetu

(kiedyś zadałam podobne pytanie, ale wtedy robiłam to na szybko, a teraz poświęciłam na spisanie tego 2h - OSTRZEGAM DŁUGA LISTA)

____

1. nie przywiązuję się do ludzi, nigdy za nikim nie tęskniłam, jak ktoś ze mną zrywa kontakt po wielu latach znajomości, to mówię "no cóż, trudno" a potrafię po całym mieście szukać w desperacji zgubionej parasolki

2. nie odczuwam popędu seksualnego mimo braku traumy

3. długie przebywanie z ludźmi mnie męczy i drażni, często na przerwie obiadowej w pracy (korpo) muszę się przejść na spacer, żeby odpocząć od ludzi i jak się pytają gdzie znikam na 20 minut, to zwykle mówię, że na przerwie idę na zakupy żeby nie tracić czasu (co jest nieprawdą), często nie opisuję komuś 2-3 dni, bo nie czuję potrzeby rozmawiania z kimkolwiek, nie widzę sensu w pójściu z kimś znajomym do kina jak mogę sobie ten sam film obejrzeć w domu sama

4. lubię wyrażać swoje zdanie, nie mam właściwie wstydu przed ludźmi na żywo, często bywam chamska, mówię to co myślę że premedytacją, mimo że doskonale zdaję sobie z tego sprawę, że to chamskie, ale jednocześnie wiem kiedy mogę sobie na to pozwolić, a kiedy nie, ale generalnie lubię wytykać ludziom błędy nie czuję się z tym źle jak zranię czyjeś uczucia

5. nawet robiąc się w internecie różne testy na autyzm ciężko mi zrozumieć niektóre pytania, te tzw. ogólne, lubię mieć konkretny przykład, szczegół, irytują mnie takie ogólne pytania, nawet jak coś ludzie opowiadam, to czasem mówią "dobra, ale tak ogólnie bo za dużo szczegółów mówisz"

6. w pracy nieraz mi zarzucali, że "działam schematycznie, nie jestem otwarta na zmiany, tylko robię wszystko od-do zgodnie z planem, ale nic poza to" i to w sumie prawda, ja lubię jak mi się mówi konkretnie co mam zrobić, a nie jakieś "daj coś od siebie"

7. moje plany na przyszłość nie sięgają dłużej niż na tydzień, nie obchodzi mnie co będzie za kilka lat

8. lubię liczby, statystyki, zapamiętuję niepotrzebne daty ze swojego życia np. kiedy zaczęłam którą pracę, kiedy kupiłam sobie telefon itd

9. nie przepadam za zmianami, nie interesuje mnie jakiś samorozwój, uważam że jak coś jest ok to po co to zmieniać, chciałabym całe życie pracować w obecnym miejscu i całe życie mieszkać w jednym mieszkaniu, lubię powtarzalność i rutynę, nawet ubieram się zwykle w podobne rzeczy

10. kilka osób zarzuciło, że nie jestem ani trochę spontaniczna, i to prawda, długo podejmuję decyzje, np. jak pół roku temu miałam nieciekawą sytuację w pracy i szefowa groziła mi wypowiedzeniem, to wszyscy mi radzili, żebym odeszła zanim mnie wyrzuci i szukała czegoś innego, a ja powiedziałam że nie, bo podejmowanie ważnych decyzji pod wpływem emocji jest skrajnie idiotyczne, trzeba najpierw poczekać aż emocje opadną i oczywiście miałam rację, relacje z szefową się naprawiły i nawet dała mi bardziej odpowiedzialną funkcję

11. jestem uparta, mam swoje zasady, poglądy i ciężko mnie do czegoś przekonać

12. słucham japońskiego popu, zbieram rośliny doniczkowe, lubię oglądać skoki narciarskie i fascynują mnie bloki mieszkalne z okresu prl, lubię wchodzić do środka i porównywać układy klatki schodowej, no i lubię sobie tańczyć do jpopu jak jestem sama w domu

13. nienawidzę poezji i filozofii, w szkole nigdy nie umiałam interpretować wierszy (i nie lubiłam, to dla mnie nudne), nie lubiłam pisać wypracowań, za to matematykę uwielbiałam, potrafiłam siedzieć nad jednym zadaniem kilka h dopóki go nie rozwiązałam

14. nie odczuwam empatii jak dzieją się różne ludzkie tragedie, nie czułam smutku nawet jak moi dziadkowie umarli, nie mówię już o rzeczach typu wojna, jakieś katastrofy, morderstwa, to mnie zupełnie nie rusza, oczywiście doskonale wiem jak się zachować np. na pogrzebie i umiem być poważna kiedy trzeba, ale nie udzielają mi się nastroje innych

15. ludzie często mi mówili, że mówię jak bot

16. nie lubię jak ktoś stoi blisko mnie albo mnie przytula mimo że nie mam żadnej traumy, od dziecka jak np. rodzice chcieli mnie przytulić, to odchodziłam na bok

17. denerwują mnie teksty w stylu "będzie dobrze, jestem przy tobie", jak ktoś mi się żali, to ja mu udzielam konkretnych rad co ma zrobić krok po kroku a nie jakieś puste teksty

18. nie traktuję nikogo jak swoją własność i tego samego oczekuję od innych jak ktoś chce się ze mną zadawać, denerwuje mnie jak ktoś nie szanuje mojej prywatności i tego, że nie jestem na jego zawołanie i nie spamuje mi cały dzień wiadomościami

19. lubię czarny humor

20. wolę małe grupy znajomych (albo ich brak) niż integrowanie się z całością

21. nie lubię dzieci, wręcz ich nienawidzę

22. nie lubię wyróżniać się z tłumu, nie lubię nienaturalnych kolorów włosów, kolczyków, tatuaży, ekstrawaganckich ubrań

23. nie lubię podejmować ryzyka, interesują mnie takie rzeczy jak podróż dookoła świata czy skok na bungee, lubię sprawdzone rzeczy

24. mam konto na wykopie

#pytanie #psychologia #pytaniedoeksperta ##!$%@? #samotnosc #asperger
  • 22
  • Odpowiedz
@Zoyav: Masz parę cech autystyka, schematyczność, skupianie się wyłącznie na konkretach, niechęć do bliskości, czy najgorsze


Ale masz kilka zaintersowań, rozumiesz czarny humor i pomimo zmęczenia ludźmi, funkjonujesz w miarę prawidłowo.
Możesz być po prostu niedostosowana społeczenie, ale do autyzmu, bądź aspergera, daleka droga.
Też mogę nie mieć racji, bo wnioskuje wyłącznie z tekstu.
  • Odpowiedz
@Zoyav jak to Asperger to jakiś mega wysoko funkcjonujący a wtedy jest cienka granica między spektrum, a po prostu męskim umysłem i introwertyzmem. Jesteś samodzielna, masz pracę, czego chcieć więcej.
  • Odpowiedz
@Zoyav: a co z głośnymi miejscami? Imprezy, koncerty, kluby - czy w takich miejscach dobrze się czujesz czy chcesz po chwili uciekać? Jak z rozmawianiem przez telefon? Lubisz długo gadać przez telefon "o niczym"?
  • Odpowiedz
  • 0
@tang64 zależy jakie, miejsce to ogólne pojęcie, jak to miejsce jest zgodne z tym co lubię to nie mam ochoty, np. jak byłam na marszu niepodległości to mi tłumy nie przeszkadzały zupełnie, ale np. galerii handlowych nienawidzę
  • Odpowiedz
@Zoyav: no normalną to ty nie jesteś. Masz mnóstwo cech autyzmu. A jeżeli nie masz cechy empatii to może nawet coś poważniejszego.
  • Odpowiedz
@Zoyav: W sumie mam sporo wspólnych punktów i jeszcze nikt autyzmu mi nie sugerował, więc chyba nie jest tak źle.

Największa jest chyba różnica w postrzeganiu innych ludzi. Wiele osób buduje wokół partnera całe swoje życie i traktuje go jako stałą w życiu. Dla mnie uzależnienie swojego szczęścia od innej osoby to po prostu naiwne i bardzo kurche rozwiązanie. Bardziej wolę traktować ludzi jako losowe zdarzenia, które przytrafiają mi się w
  • Odpowiedz
@Zoyav: Może coś być na rzeczy. Do punktu 4 bym się przyczepił, bo ty tam piszesz, że zachowujesz się chamsko mimo tego, że zdajesz sobie z tego sprawę, a ludzi w spektrum #!$%@? coś takiego, że właśnie nie zdają sobie z tego sprawy, bo nie czują gdzie jest ta granica chamstwa. Aseksualność to też nie jest autystyczna cecha, bardziej fiksacje jakieś, fetysze i inne zboczenia. Może to być niechęć do takiego
  • Odpowiedz
  • 0
@Raylen52 bo mi to nie do niczego nie potrzebne i mi to nie przeszkadza? nie potrzebuję sobie łechtać swojego ego papierkami i jarać się faktem, że jestem wyjątkowym płatkiem śniegu
  • Odpowiedz
@Zoyav Chciałabyś cokolwiek zmienić w swoim życiu, w swoim zachowaniu albo podejściu do ludzi? Czy raczej nie czujesz potrzeby niczego zmieniać.
  • Odpowiedz