Wpis z mikrobloga

a skąd ich weźmiesz? XD


@MazurskiSmak: A okej, to jak mamy mało siły roboczej, proponuję wydłużyć pracę, by nadrabiać niedostępność pracowników na rynku. W końcu to wina i problem pracownika. Bezrobocie jest jego problemem, niedostepnosc pracownikow rowniez, marna pensja tez.
  • Odpowiedz
@XpedobearX Boże co za ignorancja xD powiedz że masz 15 lat to wybaczę, bo nie wierzę że dorosła osoba może gadać takie rzeczy. Lekarzy chcesz uzupełnić poprzez zatrudnienie bezrobotnych? XD sędziów?? Hahaha. Wydłużyć pracę? Idź na sor najbliższy i powiedz ludziom tam pracującym że mają pracować ciężej xD wywiozą cię do choroszczy pierwszą karetką xD
  • Odpowiedz
@gorzki99 a nie wpadłeś geniuszu na pomysł, że zwiększenie zatrudnienia zmniejszy straty? To że ludzie pracują 4 dni w tygodniu wcale nie musi oznaczać, że firma też.
  • Odpowiedz
powiedz że masz 15 lat to wybaczę,


@MazurskiSmak: Prawie 15 lat to ja tutaj siedzę i czytam wysrywy takich korwinowskich przedsiembiorcow wykopowych, ktorzy max pracują na JDG i są wielkimi firmami.

Wydłużyć pracę?


Widocznie nie rozumiesz ironii na swoje bzdury, może jakby kopnęła Cię w dupę, to byś zauważył. Po PRLu również płakano, że ale jak to, WOLNE SOBOTY!? Chcesz czy nie chcesz, nasze społeczeństwo się kurczy jak każde zachodnie i
  • Odpowiedz
@XpedobearX:

nasze społeczeństwo się kurczy jak każde zachodnie i będziemy musieli się posiłkować imigrantami albo trzeba będzie #!$%@?ć więcej godzin lub czekać w kolejkach.


A więc spotegujmy jeszcze ten problem wprowadzajac czterodniowy tydzien pracy ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Jest w sumie jeszcze jeden sposób na poradzenie sobie z tym problemem, ale niestety nikt ze sceny politycznej o tym nie powie, bo zostałby przez glupie spoleczenstwo skreslony -
  • Odpowiedz
@Metylo ten janusz nie rozumie, że mam #!$%@? w jego wydajność i produkty, które może zbyć na rynku, bo jeśli mam do wyboru pensje 100% za 5 dni pracy albo pensje 80% za 4 dni pracy to ja wybieram 4 dni za stawkę 80%. A może z czasem zmieni się świat, podejście, prawo i 4 dniowy tydzień pracy nie będzie opłacony 4/5 stawki X tylko 4 dniowy tydzień pracy stanie się nowym
  • Odpowiedz
Jest w sumie jeszcze jeden sposób na poradzenie sobie z tym problemem, ale niestety nikt ze sceny politycznej o tym nie powie, bo zostałby przez glupie spoleczenstwo skreslony - wyzszy wiek emerytalny


@qwenti: Niestety, wraz z rosnącą długością życia i spadkiem dzietności to potęguje problem. Z drugiej strony to też by spotęgowało niesprawiedliwość społeczną tak jak kiedyś wcześniejsze emerytury. Tak źle i tak niedobrze, ciężko dogodzić.
  • Odpowiedz
a wcale więcej się nie zarabia.


@GodEmperorWasRight: Jaka 70 lat temu byla minimalna? Wcale sie wiecej nie zarabia - no wcale a wcale.

Wywalili minimalna i jeszcze chca zeby byla placona za mniej godzin. No ja Cie prosze. Moge isc na uklad - pn-czw po 10h a pt-sb-nd wolne. Wilk syty i owca cala.

@Andrzej_K

a nie wpadłeś geniuszu na pomysł, że zwiększenie zatrudnienia zmniejszy straty? To że ludzie pracują 4
  • Odpowiedz
zawsze rozwalają mnie takie wątki. #!$%@? że hurr durr janósze businessu, a żaden nie napisze, że tak naprawdę nadrzędnym pasożytem i wyzyskiwaczem jest kapitan państwo.
a czego oburzeni domagają się by polepszyć sytuację pracowników? jeszcze większego ucisku ze strony państwa xD
Elberus - zawsze rozwalają mnie takie wątki. #!$%@? że hurr durr janósze businessu, a...

źródło: comment_v8WVk6UDt5VuxmQeGYTs9FOWH82PMWyv

Pobierz
  • Odpowiedz
@Metylo: 4 dniowy tydzień pracy jest naturalną konsekwencją wzrostu produktywności. Ktoś musi tę produkcję konsumować, a im więcej czasu wolnego tym więcej konsumpcji. Kwestia znalezienia balansu na dany etap rozwoju gospodarczego. Skrajny przypadek braku balansu: jakbyśmy pracowali 7 dni w tygodniu bez wolnego, to mielibyśmy ogromną produktywność, ale nie mielibyśmy kiedy konsumować, nie byłoby na te dobra popytu i by się nie sprzedawały.
  • Odpowiedz
@gorzki99: Prze #!$%@? z ciebie. Wyskoczyłeś z jakimś giga niskomarżowym gównem, które już chyba nawet w krajach trzeciego świata wykonują maszyny i uczysz wszystkich ekonomii XD Do tego zakładasz, że pracodawca na zawsze musi zachować poziom zarobków. Wyobraź sobie, że jak zarabiasz np. 80 tys. miesięcznie a nagle dochód spada o przyjmijmy twoje wyimaginowane 15k, to i tak będziesz te firmę prowadził. Bo do wyboru masz etat. I nawet jeśli zostaniesz
  • Odpowiedz
@Andrzej_K: Rozbrajajacy to jestes ty. Podalem tak prosty przyklad zebys zrozumial. Do niektorych nie dociera ogolnie wiec trza uproscic. Jak ktos nie rozumie ze zmniejszenie ilosci godzin to mniejszenie produkcji to trza cyferki przywolac - jako przyklad.

A jak jeszcze ktos twierdzi ze atrudnienie dodatkowych pracownikow jest lekiem na cale zlo to wiem ze rozmawiam z ignorantem lvl master.

Jakby zatrudnienie dodatkowych pracownikow przynosilo wieksze zyski to wszyscy zatrudnialiby po tysiace
  • Odpowiedz
@gorzki99: Podałeś prosty przykład wyssany z dupy. Gospodarka jest 100000000 razy bardziej złożona niż jesteś w stanie to sobie wyobrazić i twój przykład ne ilustruje dosłownie nic. I serio, jeśli uważasz, że maksymalizowanie zysków przedsiębiorców to coś priorytetowego to proponuję udać się np. do Stanów Zjednoczonych i zobaczyć, jak wygląda ta "sielanka" z perspektywy przeciętnego człowieka. A później, proponuję byś odwiedził np. Danię lub Holandię. I wtedy porozmawiamy o tym, który
  • Odpowiedz
Założę się, że jesteś jakimś konfiarzem i wiedzę o ekonomii oraz gospodarce czerpiesz z wywodów Memcena i Korwina :D


@Andrzej_K: Przegrales. Jakbys mnie postalkowal na wypoku to bys zobaczyl ze tak pisowcow jak ich przybudowke konfederussje jak i lewactwo jade po calosci - bez litosci.

Ja tylko zawsze na dany problem staram sie patrzec ze wszystkich stron. A nie tylko z jednej. I w przeciwienstwie do lewakow ja widze innych a
  • Odpowiedz
@gorzki99: Ok, w takim razie wybacz tego konfiarza :D

Tak czy tak, proponowanie mi skrajności w postaci jednodniowego tygodnia pracy nic nie wnosi. Bo to oczywisty absurd i popadanie w jakiekolwiek skrajności nigdy nie było mądre. Historia świata dobrze to pokazuje. Generalnie, wyciskanie ludzi na max wbrew pozorom nie jest wcale żadnym przepisem na dobrobyt. A już tym bardziej bycie montownią taniego badziewia. Może być co najwyżej do pewnego momentu ścieżką
  • Odpowiedz