Wpis z mikrobloga

#famemma Ferrari po walce Muranskiego z Jóźwiakiem mówił, że wygrał Jaca, a po swojej walce z wiewiórem mówi, że wystarczy popatrzeć kto ma #!$%@? ryj żeby stwierdzić kto przegrał te walkę. Przeciez Ci ludzie we freakach sami się wyjaśniają. Zeby ich wyjaśnić nie trzeba zrobić nic więcej niż tylko zebrać ich wypowiedzi do kupy i połączyć w pary, gdzie popadają ze skrajności w skrajność.

Druga sprawa to zwolennicy Józefa ponad wiewióra. Wiewiór jaki jest każdy widzi. Może i cpun, ale z daleka od kamer. Bracia Simao to jawni troglodyci z patusiarskimi tekstami, obrazacy ludzi, gardzący kobietami i siejącymi patologię. Moralne karly. Gdyby wygrał Złomek to tam od razu powinien być zapis w kontrakcie, że najpierw wypalają zaległe alimenty dzieciakowi, a ponadto wyliczają ile mu się należy do 18 roku życia i też spłacają z góry. Potem wstępują do sądu, że wszystko zostało załatwione.

Podsumowując freaky to z parszywe środowisko. Ci, którzy najmniej dymią są najbardziej „ludzcy” i i nieszkodliwi. Ci najbardziej oderwani od rzeczywistości robią najlepsze dymy. Jeśli serio ktoś ich traktuje poważnie i jako autorytet to coś jest nie tak. Ich trzeba traktować jak te tandetne chińskie małpki bujające się na gumce z odpustowego kramu. Z nich należy się pośmiać i to wszystko.
  • 4
najbardziej „ludzcy” i i nieszkodliwi


@BigInt: kiedyś wszyscy mieli takie zdanie o Tańculi, to że wydaje Ci się, że Wiewiór jest mniej szkodliwy od Josefa to może być niekoniecznie prawda.

Z nich należy się pośmiać i to wszystko.

otóż to